Nikogo nie trzeba przekonywać, o tym, że na rynku wciąż jest duże zapotrzebowanie na programistów. Stały popyt na specjalistów w tej branży sprawia, że firmy zajmujące się tworzeniem oprogramowania poszukują coraz bardziej zaawansowanych możliwości, by dotrzeć do najlepszych w swoim fachu. Z pomocą ma przyjść sztuczna inteligencja.
W maju tego roku ruszył program badawczy prowadzony przez warszawską firmę Connectis we współpracy z Politechniką Warszawską. Zaplanowana na dwa lata kooperacja ma w efekcie sprawić, że rozwijany będzie system, który pozwoli na znaczące oszczędności i przyspieszenie całego procesu rekrutacji specjalistów IT. Planowane badania znacząco wpłyną nie tylko na szybkość, ale też na jakość i skuteczność doboru ekspertów w branży nowych technologii.
Działająca od 1995 roku spółka, lider w swojej branży, na co dzień obserwuje dynamiczne zmiany w procesie zatrudniania pracowników. Rozumiejąc potrzeby zarówno swoich partnerów biznesowych jak i ekspertów, poszukiwała rozwiązania, które pomoże optymalnie dobrać skład zespołu do realizowanego projektu.
– Dla nas sukcesem projektu jest nie tylko jego realizacja w wyznaczonym budżecie i terminach, ale również satysfakcja i rozwój ludzi zaangażowanych w prace, zarówno po stronie Klienta jak i Connectis – mówi Michał Gierczak prezes Connectis.
Możliwość znalezienia w systemie takich ekspertów, którzy najlepiej spełniają wymagania, szeroki wybór kryteriów wyszukiwania, a przede wszystkim duża szczegółowość informacji o ekspertach, to marzenie każdego rekrutera – wyjaśnia Gierczak – dlatego zdecydowaliśmy się na współpracę ze świetnym zespołem specjalistów z Politechniki Warszawskiej, którzy mają doświadczenie w tworzeniu podobnych rozwiązań i pozwolą nam na zbudowanie zupełnie nowej jakości w procesie zatrudniania pracowników i dedykowania ich do projektów.
Wykorzystując zaawansowane algorytmy wyszukiwania system umożliwi dokładną analizę bazy firmy poszerzoną o ogólnodostępne informację zebrane z internetu. Następnie w postaci uporządkowanej listy rankingowej przedstawi kandydatów, którzy w największym stopniu spełniają wymagania. Wszystkie CV, dodatkowe opisy czy referencje będą tak zintegrowane, by dostarczały jednoznacznych informacji o specjalizacji danego eksperta oraz jego przydatności w poszczególnych projektach.
Rozwiązanie to będzie się samo “uczyło” trafnego dobierania specjalistów, na podstawie tego, jak my oceniamy ich dopasowanie. W efekcie z upływem czasu system będzie coraz dokładniej sugerować najlepsze kryteria zapytań, np. w odniesieniu do poszczególnych stanowisk pracy.
– Szacujemy, że ta funkcja dziesięciokrotnie skróci czas wyszukiwania właściwego eksperta do danego projektu – tłumaczy Gierczak – jednak nie ograniczamy się tylko do tego. Wykorzystując tzw. web mining i web harvesting, będziemy w stanie znaleźć dużo więcej o kandydacie w Internecie. Wielokrotnie jest tak, że nie wpisujemy wszystkich naszych osiągnięć, pomijamy fakt udzielania się na forach internetowych, czy w bardziej niszowych projektach, a to znacząco może podnieść naszą pozycję w ubieganiu się o miejsce w zespole.
Ta funkcjonalność sprawi również, że pracodawcy będą mogli sprawdzić, czy nasze CV zawiera wiarygodne informacje. Czy faktycznie braliśmy udział w danym kursie, czy uczestniczyliśmy w konkretnej konferencji. Twórcy prognozują, że tego rodzaju informacje o 20-30% zwiększą kompletności informacji w bazie.
– Współpraca Politechniki Warszawskiej z Connectis to wzorcowy przykład na kooperację uczelni z biznesem. Wykwalifikowana kadra uczelni może na przykładzie realnych rozwiązań badać, jak najnowocześniejsze możliwości technologiczne przyczyniają się do rozwoju nowych praktyk – wyjaśnia prof. dr hab. inż. Henryk Rybiński dyrektor Instytutu Informatyki Politechniki Warszawskiej.
Powstały system to korzyść zarówno dla zatrudnionych, jak i managerów zarządzających zespołami ekspertów. Profile zawodowe i doświadczenie pracowników będą regularnie aktualizowane, dzięki czemu otrzymają oni najtrafniejsze propozycje pracy. Pracodawcy wykorzystując system będą mogli optymalnie dobierać zespół projektowy, a co za tym idzie, z sukcesem wykonywać kolejne projekty.
Źródło: Come Creations Group
Nowojorskie kancelarie prawnicze zamawiają prawniczą SI i jest już ona testowana.
SI jest już zdolna do zwiększania własnej inteligencji. Sama nadpisuje swój kod i się rozwija.
W HR są już roboty rekrutacyjne, takie do prowadzenia rozmów kwalifikacyjnych. Badają m.in. mikroreakcje kandydatów.
SI zajmująca się researchem? To nie jest specjalnie rewolucyjne.