Nawet najwięksi entuzjaści agencji doradztwa personalnego będą musieli przyznać, że istnieje pewne ryzyko korzystania z jej usług. Po pierwsze, nieznajomość branży. Agencje doradztwa personalnego, realizując setki projektów, często nie mają czasu ani możliwości, by zagłębić się w specyfikę sektora, firmy czy stanowiska. Aby dopytać o szczegóły związane z doświadczeniem, na przykład w pracy z określonymi programami czy narzędziami, trzeba dysponować odpowiednią wiedzą, a takiej może braknąć rekruterowi. Podobnym problemem jest nieznajomość lub niewystarczająca orientacja w relacjach wewnątrz firmy. To wiedza niezbędna w sytuacji, kiedy osoby w zespole łączą szczególne relacje lub w grę wchodzą niuanse interpersonalne (np. nowy pracownik będzie kontaktował się z osobą o gwałtownym temperamencie lub zamkniętą w sobie).
Trzeba też wziąć pod uwagę, że to, co poprzednio określiliśmy jako zaletę, może stać się obosiecznym mieczem rekrutera. Zwykle posiada on wypracowane sposoby pracy, które mogą okazać się nazbyt schematyczne i uniemożliwić niestandardowe myślenie o projekcie. Jak w każdej branży, zbyt duże doświadczenie i tutaj może się wiązać z rutyną. Czytając fora internetowe i wypowiedzi kandydatów, nie sposób też oprzeć się wrażeniu, że oni sami niezbyt cenią kontakt z agencjami, zwłaszcza tymi, które działają na skalę masową, rezygnując z indywidualnego podejścia do rekrutowanych. Wiele jest opinii, że wśród rekruterów spotkać można osoby niekompetentne czy wręcz nieprzyjemne, dla których praca jest szansą pokazania swojej pozycji i podniesieniem wartości. Dlatego też, wybierając agencję, warto przyjrzeć się jej zespołowi i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy to właśnie te osoby powinny reprezentować naszą firmę na rynku pracy. Brak tej refleksji może być pierwszym krokiem do potencjalnej „zagłady”.
Nie dla każdego
– Oczywiście każdego zachęcamy do skorzystania z usług agencji doradztwa personalnego, nie tylko dlatego, że to nasza praca, ale dlatego, że pracując w branży HR, warto poszerzać swoje doświadczenia – mówi Izabela Bierlet. – Jednak w moim przekonaniu, byłoby nieetycznie powiedzieć, że to usługa dla każdego. Rekomendowałabym ją przede wszystkim osobom, które mają ściśle wyznaczone cele i wiedzą, że agencja pomoże je osiągnąć – dodaje.
Kiedy warto zdecydować się na pracę z agencją? Na pewno wówczas, gdy zależy nam na zrekrutowaniu kilku – kilkudziesięciu pracowników na podobne stanowiska w krótkim czasie. Podobnie, warto skorzystać ze wsparcia zespołu, kiedy firma zmienia lokalizację i nie ma znajomości rynku pracy w nowym miejscu. Agencje, które działają na terenie całego kraju, lub specjalizują się w poszukiwaniach w określonym regionie, będą tu na pewno bardziej skuteczne.
Agencja będzie też pomocna, kiedy szczególnie zależy nam na sprawdzeniu kompetencji miękkich kandydata (cechy osobowości, role zespołowe, jakie podejmują rekrutowani), a sami nie posiadamy odpowiednich narzędzi i przygotowania do przeprowadzenia testów. Do współpracy zaprosimy agencję także wtedy, gdy konieczne będą zaawansowane metody docierania do kandydatów. Trudno sobie wyobrazić sytuację, w której pracownik firmy X, poszukując dobrego sprzedawcy, dzwoni do konkurencji i próbuje „wyciągnąć” od niej najlepszych pracowników. Prestiż firmy na pewno bardzo by ucierpiał, dlatego takie projekty zwyczajowo zleca się zaufanym agencjom.
A kiedy rekrutować samemu?
Choć pracochłonna, samodzielna rekrutacja ma z pewnością sens w małych firmach, specjalizujących się w niszowych usługach, zwłaszcza, gdy jest to pojedynczy projekt „od wielkiego dzwonu”. Wówczas szkoda inwestować czas i energię w docieranie się z agencją, wyjaśnienia, doprecyzowania. Współpracy z agencją nie warto rekomendować firmom, które są silnie związane z lokalnym rynkiem, dobrze znają zwyczaje mieszkańców i od lat przyzwyczaiły się do samodzielnych rekrutacji. Przykładem może być Sklep obuwniczy, w którym Pani Katarzyna w sezonie letnim szuka kogoś – jak co roku – na kilka miesięcy do pomocy. Wtedy lepiej sprawdzi się networking własny, a wymarzony kandydat, którego wizję na pewno Pani Katarzyna wypracowała już dawno może być trudny do znalezienia przez agencję.
No i ostatnie „ale”. Czasem mamy w dziale HR prawdziwe talenty, niezastąpione w wyszukiwaniu najlepszych kandydatów. Wtedy nie warto ryzykować i marnować takiego potencjału wewnątrz organizacji.
źródło: Anna Kordecka-Myślińska, Jobs Plus