Prace nad projektem ustawy, która ma pomóc w utrzymaniu miejsc pracy w firmach dotkniętych spowolnieniem gospodarczym, trwają już przeszło pół roku. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zapewniało, że regulacja ta – potrzebna przedsiębiorcom i naszemu rynkowi pracy – wejdzie w życie od lipca.
Specjaliście Pracodawców RP przypominają, iż od grudnia 2012 r. trwają prace nad projektem ustawy o szczególnych rozwiązaniach dla pracowników i przedsiębiorców na rzecz ochrony miejsc pracy, związanych z łagodzeniem skutków spowolnienia gospodarczego lub kryzysu ekonomicznego – czyli nad tzw. drugą ustawą antykryzysową. Dopiero 21 maja br. projekt został przyjęty przez Radę Ministrów, a 11 czerwca skierowano go do rozpatrzenia przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisję Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Pierwsze czytanie projektu odbyło się w środę, 24 lipca, jednak posłowie zadecydowali o jego skierowaniu do specjalnej podkomisji. – Oznacza to, że prace parlamentarne jeszcze się wydłużą. W konsekwencji sejm będzie mógł uchwalić te przepisy dopiero po wakacjach, a przedsiębiorcy i pracownicy poczekają na pomoc do jesieni – mówi Żukowska.
W projekcie ustawy zapisano, że do końca 2013 r. na pomoc dla przedsiębiorców ma zostać przeznaczonych w sumie 250 mln zł – 200 mln zł z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i 50 mln zł z Funduszu Pracy. Zatem im szybciej nowa ustawa wejdzie w życie, tym więcej firm będzie mogło skorzystać z pomocy. Jak szacuje MPiPS, dofinansowanie mogłoby objąć ponad 60 tys. pracowników. Ekspert przypomina, że projekt ustawy zakłada, iż w firmie borykającej się z trudnościami finansowymi można będzie zastosować rozwiązania przestoju ekonomicznego i obniżonego wymiaru czasu pracy. – Wówczas przedsiębiorcy przysługiwałoby świadczenie z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych do wysokości 100% zasiłku dla bezrobotnych, tj. 823,60 zł, zwiększone o kwotę należnych składek na ubezpieczenia społeczne. Ponadto mógłby on liczyć na dofinansowanie z Funduszu Pracy na szkolenia dla pracowników, a wysokość dopłaty wyniosłaby na jedną osobę do 80% kosztów szkolenia, nie więcej jednak niż 300% przeciętnego wynagrodzenia – mówi Żukowska. Podkreśla też, że zgodnie z projektem po 30 czerwca 2014 r. pomoc dla przedsiębiorców będzie uzależniona od poziomu bezrobocia. Chodzi tu o wystąpienie dynamiki zmian stopy bezrobocia równej lub wyższej niż 7% w kolejnych dwóch miesiącach, w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego. – Wprawdzie wiele czynników decyduje o istnieniu dekoniunktury, a niewątpliwie wzrost stopy bezrobocia ma istotne znaczenie przy określaniu sytuacji gospodarczej. Jednak obawiamy się, że wprowadzenie takiego mechanizmu, przy jednoczesnym obostrzeniu dotyczącym spadku poziomu obrotów na poziomie 15%, spowoduje, iż rozwiązania przewidziane w nowej ustawie pozostaną pustymi zapisami – tak jak miało to miejsce w przypadku niektórych przepisów z poprzedniej ustawy antykryzysowej – dodaje Żukowska. W jej opinii zaproponowany mechanizm jest poza tym skomplikowany, a niejasność regulacji może zniechęcić przedsiębiorców do ubiegania się o pomoc.
źródło: Pracodawcy RP