Kandydaci do pracy z certyfikatami, nawet jeśli potencjalny pracodawca nie wymaga ich posiadania, częściej są wybierani w procesach rekrutacyjnych.
Szczególnie w kryzysie, kiedy firmy mniej chętnie zatrudniają, więc z większą uwagą przyglądają się kompetencjom kandydatów. Zdobycie certyfikatu potwierdzającego kompetencje to często długotrwały i kosztowny proces. W zależności od branży może kosztować od kilkuset do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Eksperci Antal International podkreślają, że certyfikowani kandydaci często są dla pracodawców bardziej wartościowi i wygrywają w procesie rekrutacji. Szczególnie w dobie spowolnienia gospodarczego, kiedy firmy z dużą ostrożnością zatrudniają nowych pracowników.
Jednocześnie eksperci zaznaczają, że decyzję o podjęciu certyfikacji należy poważnie przemyśleć, zarówno kwestię wyboru odpowiedniego kursu, jak i momentu, kiedy to zrobić. – Na pewno sugerowalibyśmy zastanowienie się, czy takimi certyfikatami interesować się na samym początku kariery zawodowej, bo wtedy często jeszcze nie wiemy na sto procent czym będziemy się docelowo zajmować. Z drugiej strony, certyfikaty mają znaczenie, jeżeli są poparte wiedzą zdobytą w trakcie zdobywania doświadczenia zawodowego, skonfrontowane z rzeczywistością biznesową – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Anna Piotrowska-Banasiak, menedżer Antal Finance & Accountancy.
Przy wyborze kandydata z ukończonymi kursami warto zwrócić uwagę na międzynarodowo rozpoznawalne certyfikaty, a takie pomogą porównać kompetencje specjalistów z wielu krajów. Równie ważny jest wybór specjalizacji, ale również niepowielanie podobnych kursów, bo to tylko dubluje wiedzę zamiast ją rozszerzać. Zdaniem Anny Piotrowskiej-Banasiak, nie zawsze pracodawcy przychylnie na to patrzą. – Spotykamy się z osobami, które są kolekcjonerami certyfikatów. Podziwiamy determinacje i upór tych osób, natomiast z drugiej strony trzeba się zastanowić, na ile sensowne jest inwestowanie swojego czasów i zasobów finansowych w kilka różnych certyfikatów. Osoby, które podejmują się kilku certyfikacji, już pomijając to, że mają często problem z ukończeniem kursów czy egzaminów, to często są postrzegane przez pracodawców jako osoby, które nie do końca wiedzą, co chciałyby robić w swojej karierze – przyznaje Anna Piotrowska-Banasiak.
źródło: Newseria