Jako trener biznesu prowadzę zajęcia w bardzo różnych miejscach w całej Polsce. Dziś znów prowadziłam warsztat w klubie nocnym w podziemiu. Na pierwszy rzut oka było wszystko w porządku, tablica, rzutnik, krzesełka w podkowę i stoliki ustawione tak, jak prosiłam. Po kilku godzinach w pomieszczeniu wymalowanym na czerwono i nie posiadającym dziennego oświetlenia uczestnicy byli bardzo zmęczeni i nawet mnie bolała głowa.
Zawsze w takich przypadkach zastanawiam się, czy osoba organizująca szkolenie na pewno sprawdziła tą salę i wybrała ją świadomie, czy tez nasze męki były dziełem przypadku.
Kto odpowiada za wybór sali na szkolenie? Czasem jest to osoba z HR, czasem ktoś z działu zakupów, czy administracji. Często są to osoby, które nie zostały przeszkolone w tym zakresie a same rzadko bywają na szkoleniach i nie mają takiego wyczucia, jak doświadczony trener.
Gdy moja firma zajmuje się szkoleniem w całości, łącznie z organizacją, wtedy zawsze sprawdzam salę. Biorę pod uwagę wiele czynników, np.
– Wielkość (do warsztatu potrzeba więcej miejsca niż do wykładu, a gdy jest trening z kamerą – potrzeba jeszcze więcej miejsca)
– Oświetlenie (najlepiej dzienne, ale nawet wtedy konieczne jest dobre oświetlenie sztuczne – ostatnio trafiłam na salę, gdzie wysiadły wszystkie kinkiety z jednej strony i, ponieważ była zima, w połowie dnia okazało się, że część uczestników ma zbyt ciemno, aby przeczytać studium przypadku)
– Odpowiednią ilość krzeseł (wygodnie jest, jeśli jest więcej krzeseł niż uczestników, a zdarza się, że hotel przygotuje krzesła dla uczestników, ale nie dla trenera)
– Stoliki (warto ustalić z trenerem, jak chce je mieć ustawione, w zależności od rodzaju zajęć)
– Możliwość przyczepiania kart flipczartu na ścianach (możliwość oglądania wypracowanych na zajęciach treści utrwala je i wzmacnia efektywność szkolenia)
– Akustykę (małe grupy mogą pracować na dużych salach, jeśli będzie słychać, co mówi trener)
– Otoczenie (możliwość wyjścia na dwór, co się znajduje w sąsiednich salach – zagrożenie hałasem, zapachem, itp.)
– Miejsce na przerwę kawową (też warto o to dopytać trenera prowadzącego, gdyż zależnie od rodzaju zajęć czasem lepiej jest na przerwę wychodzić, a czasem dobrze, żeby napoje były dostępne cały czas na sali. Warto też zwrócić uwagę, aby jeśli to możliwe, woda była zawsze dostępna)
To podstawowe kryteria doboru i przygotowania sali szkoleniowej do stosowania których zachęcam wszystkie osoby zaangażowane w ten proces.