Szkarłatny Ogniomiot Chiński – ten jedyny smok orientalny ma wygląd imponujący. Pokryty jest gładką, szkarłatną łuską. Posiada bardzo wypukłe oczy, a wokół perkatego pyska otoczkę ze złotych kolców. Kiedy jest zły, z nozdrzy bucha mu ogień w kształcie grzyba. Waży do 5 ton. Samice są większe od samców. Składa purpurowe jaja w złote cętki. Ogniomiot jest agresywny i bardzo mało tolerancyjny. Żywi się prawie wszystkimi ssakami, ale preferuje świnie i ludzi.
Czy ktoś chciałby się zaprzyjaźnić z takim zwierzaczkiem? Kiedy przypomnimy sobie Godżillę i makabryczne sceny z Jurassic Park, mamy ochotę zepchnąć myślenie o smokach jak najdalej, a najlepiej o nich zapomnieć. Po co się narażać i wychylać. Jeszcze nas zje!!!
Z drugiej strony, czy ktoś z nas widział smoka? A może jest taki jak ten, mówiący głosem Seana Connery, w filnie pod tytułem „Ostatni smok”? Może produkuje złoto i boi się nas o wiele bardziej niż my jego. Może z tej obawy tak dobrze się ukrywa i dlatego nie można go spotkać. Może, może, może. I można tak gdybać i dalej bać się smoków przez całe życie. Można również postarać się oswoić smoka…
Pracownik, na wieść o audycie personalnym, który ma mieć miejsce w jego firmie, truchleje, bezradnie czeka na to co ma przyjść, tak jakby czekał aż zostanie pożarty przez smoka. Zamiast, aktywnie, starać się o nim jak najwięcej dowiedzieć i (tylko dla odważnych) oswoić. Tak, można oswoić smoka. Czy ktoś chce spróbować?
Dlaczego pracodawca zleca zrobienie audytu personalnego?
Potocznie audyt personalny kojarzy się… ze zmianami. A zmian nie lubimy. Dlaczego więc jesteśmy zmuszani do brania udziału w czymś takim jak audyt personalny? Przecież wszystko w firmie idzie dobrze, dostajemy pensję, atmosfera jest znośna… Po co to zmieniać? Wydawałoby się, że to prawda. Znamy jednak z historii i to zupełnie nowożytnej, opowieści o firmach, które nagle ogłaszały upadłość, zawieszały produkcję. Przeoczyły ten moment, w którym gospodarka nagle robiła zwrot o sto osiemdziesiąt stopni. Nie przygotowały swoich pracowników do zmiany, nie postarały się o nowych pracowników o odpowiednich kompetencjach, po prostu próbowały przeczekać, z myślą, że jakoś to będzie. Czy wyszło im to na dobre? Horacy stwierdził, że „kogo szczęście pieściło nadmiernie, tym zmiana wstrząśnie”. Miał rację. Dlatego aby utrzymać tę szczęśliwość, pracodawca sam wprowadza pewne zmiany, mając nad nimi kontrolę. Taką zmianę poprzedzić trzeba, badaniem posiadanych zasobów. Jednym słowem, pracodawca chce się dowiedzieć kogo ma na pokładzie, kto będzie sprzymierzeńcem wprowadzanych zmian, kto będzie próbował sabotować nowe procedury i procesy. Audyt personalny to proces, którego przedmiotem zainteresowania jest personel zatrudniony w organizacji oraz sposób jego zarządzania. Audyt personalny może dotyczyć każdego z aspektów zarządzania zasobami ludzkimi, np
- wyboru najlepszych wewnętrznych kandydatów, do pełnienia kluczowych ról w nowej strukturze,
- uzyskania precyzyjnych informacji na temat potencjału posiadanego przez pracowników,
- możliwości wykorzystania posiadanej wiedzy na temat pracowników, w planowaniu ścieżek rozwoju, czy sukcesji stanowisk,
- możliwości szerokiego wykorzystania posiadanej wiedzy w obszarze HR: rekrutacja i selekcja, planowanie szkoleń, planowanie redukcji zatrudnienia, oceny okresowe,
- obsadzania stanowisk zgodnie z potencjałem pracowników,
- możliwości optymalnego wykorzystania kompetencji pracowników,
- zwrócenia uwagi na mogące pojawić się problemy adaptacyjne i ograniczenia rozwojowe, wynikające z rozbieżności pomiędzy wymaganymi a rzeczywistymi kompetencjami badanych, itp.
Czego oczekuje pracodawca od przeprowadzonego audytu personalnego?
Wydawać by się mogło, że pracodawca zna swoich pracowników. Tak może być (podkreślam MOŻE) w małych organizacjach, liczących kilka do kilkunastu osób. Gdzie pracodawca na co dzień ma kontakt ze swoimi pracownikami. Kolejnym warunkiem, jest rzeczywista chęć poznania tych ludzi przez pracodawcę. A co z większymi organizacjami? Co z firmami, w których właśnie zmienia się zarząd i właściciele stawiają przed managerami zupełnie nowe cele? W takich właśnie firmach, nowa ekipa zarządzająca, może pokusić się o chęć poznania swoich „nowych” pracowników. Na podstawie wyników audytu personalnego, mogą podejmować decyzje dotyczące:
- przygotowania działań naprawczych i rozwojowych,
- przygotowania standardów wynikających z obowiązujących przepisów w organizacji,
- nadania systemowego, spójnego charakteru procedurom i metodom (od profilowania stanowisk, poprzez system ocen, po ewaluację szkoleń),
- dostosowania struktury organizacyjnej firmy do strategii firmy,
- wpływania na przebieg konfliktów interesów i prowadzonych gier
o wpływy, zgodnie ze strategią firmy, - umożliwiania pracownikom wzbogacania zadań i metod pracy w firmie
- polepszenia procesów komunikowania się oraz optymalizację przepływu informacji, przekazów, korzystania i upowszechniania zasobów umiejętności i wiedzy w firmie,
- zwiększenia trafności przewidywania postaw, sposobów kontrolowania, wzrostu efektywności motywowania pracowników,
- dostosowania programów i harmonogramów szkoleń do faktycznej dynamiki potrzeb szkoleniowych, itp.
Wydawać się może, że przeciętny pracownik, będący podmiotem, takiego badania, ma małe szanse na osiągnięcie własnych celów, dzięki przeprowadzeniu audytu personalnego w organizacji, w której pracuje. Nic bardziej mylnego… Dla niektórych z nas taka możliwość dana od losu, może być prawdziwą dźwignią kariery. Konfucjusz, twierdził, że „ten, który stale jest szczęśliwy, musi się często zmieniać”. Dlaczego zatem, negując sens audytu personalnego, ustawiamy się w roli krytyków zmian. Właśnie w takim momencie możemy dostać od losu możliwość otrzymania bardziej prestiżowego stanowiska, ciekawszych obowiązków, lepszego wynagrodzenia. Dlaczego z tego nie skorzystać? Inne korzyści wynikające z udziału w audycie personalnym to:
- pozyskanie rzetelnej wiedzy na temat własnych kompetencji oraz umiejętności,
- poznanie swoich mocnych stron oraz obszarów wymagających poprawy,
- możliwość zaplanowania optymalnego kierunku szkolenia lub dokształcania,
- możliwość poznania nowoczesnych narzędzi przydatnych w zarządzaniu pracownikami,
- sposobność poznania nowych ludzi i skonfrontowania swojej wiedzy i umiejętności z innymi,
- usprawnienie procesów operacyjnych organizacji,
- udrożnienie kanałów komunikacyjnych, itp.
Jako osoba prowadząca audyty personalne, bazując na rozmowach z pracownikami i zarządem wierzę, że ludzka wiara w fakt, że prawda zwycięża ma swoje uzasadnienie. Organizacje mają szansę na oczyszczenie atmosfery a pracownicy na poprawę swoich warunków pracy. Niebanalny jest również fakt, że rozmowa z doświadczonym konsultantem daje możliwość oswojenia stresu oraz rozwiązania bieżących problemów pracowniczych.
Co może spotkać pracownika w trakcie audytu personalnego?
Najczęściej wykorzystywane narzędzia badawcze wykorzystywane w procesie przeprowadzania audytu personalnego to:
- Development Center to nowoczesna metoda oceny potencjału i kompetencji pracowników. Pozwala na określenie mocnych i słabych stron każdego pracownika z osobna, jak i całego zespołu jako grupy. W trakcie sesji DC osoby prowadzące DC (assessorzy) obserwując pracowników w trakcie wykonywania zadań indywidualnych i grupowych oceniają w sposób dynamiczny ich zachowanie i uwidaczniające się kompetencje.
- testy osobowości są to narzędzia psychometryczne dostarczające najbardziej zaawansowany poziom wiedzy i technologii w zakresie oceny potencjału indywidualnego w celu zwiększenia efektywności jednostek i organizacji.
- ocena 360 stopni – jest to metoda subiektywnej oceny kompetencji pracownika, dokonywana z wielu perspektyw pracowniczych relacji.
- wywiad kompetencyjny jest obiektywną oceną kompetencji zawodowych pracowników biorących udział w wywiadzie, rzetelne sprawdza nastawienia pracowników do wykonywanych zadań, dokładnie analizuje zaangażowanie w pracę oraz wypalenie zawodowe, szczegółowo weryfikuje sposoby komunikacji.
Do większości badań podchodzimy z odrobiną obawy. Czego będą od nas oczekiwać, jak będzie wyglądało takie badanie, czy damy radę? Takie obawy są naturalne. Przecież stajemy przed nowym zadaniem, w konfrontacji z obcymi ludźmi. Konsultanci przeprowadzający badania przekażą nam szczegółowe instrukcje, w jaki sposób wykonywać zadania. Zatroszczą się o to abyśmy czuli się komfortowo. W przypadku wykonywania testów, nie będziemy nawet musieli oddalać się od naszego komputera. W zamian za rzetelne wykonanie zadań, możemy dowiedzieć się bardzo ciekawych rzeczy o sobie samych. Nawet jeżeli uważamy, że wiemy o sobie wszystko, zapewniam, że niektóre przygotowane przez konsultantów raporty zaskoczą nas swoją szczegółowością.
Czy po tej lekturze, wasza (możliwa) znajomość ze smokiem jest mniej przerażająca? Jeżeli tak, to gratuluję, gdyż biorąc udział w takim badaniu, z łatwością osiągniecie swoje cele. Jeżeli nie… to przed wami, kolejne możliwości zapoznania się z tematyką audytu personalnego. Podobno „Gaudium in litteris est – radość jest w wiedzy”, dlatego szukajcie jak najwięcej informacji o smokach (audytach personalnych), to bardzo pomaga w ich oswajaniu.
Autor: Katarzyna Borawska. psycholog, właściciel Hominem Quero – firmy doradztwa personalnego
Samo słowo audyt posiada pejoratywny charakter dlatego ludzie się tego obawiają, a w rzeczywistości jesteśmy przecież po to, by pomóc. Świetny artykuł.
Odpowiednia kadra to podstawa spranego funkcjonowania każdej firmy! Najtrudniej zawsze uświadomić to właścicielom firm w których awansy to w dużej mierze kwestia znajomości nie kompetencji.