Poland 81 proc. ankietowanych Polaków jest zadowolonych ze swojej pracy. Najwięcej z nich mieszka w metropoliach i jest w sile wieku (35-44 lata) lub w wieku przedemerytalnym (55-64 lata). Krzysztof Inglot, ekspert Work Service przybliża najnowsze badania satysfakcji wśród pracowników.
Zapytaliśmy Polaków, czy są zadowoleni ze swojej pracy. Okazało się, że ponad 81 proc. z nich może tak o sobie powiedzieć. Połowa z nich wskazała odpowiedź „zdecydowanie tak”, a „raczej tak” nieco więcej. – Wyniki badania są zaskakująco pozytywne – mówi Krzysztof Inglot Dyrektor Działu Rozwoju Rynków w Work Service SA. – Naszym zdaniem kryzys pomaga nam docenić pracę, którą się ma. Przy tak wysokim bezrobociu cenimy swoje zajęcie i fakt, że mamy się z czego utrzymać. Nie bez znaczenia jest też to, że Polacy powoli, ale konsekwentnie bogacą się, dlatego nasze zarobki i możliwości zakupu dóbr materialnych są znacznie większe, niż np. 10 lat temu – dodaje Krzysztof Inglot. Analizując odpowiedzi pod względem wieku respondentów okazuje się, że najwięcej zadowolonych osób jest w wieku przedemerytalnym: 55-64 lata, a także w sile wieku: 35-44 lata, a najmniej wśród młodych mających 18-24 lata. – Młodzi ludzie borykają się z niskim wynagrodzeniem, ponieważ optimum płacy człowiek osiąga zazwyczaj w wieku powyżej 30 lat. Liczba bezrobotnych absolwentów sięgająca obecnie blisko 80 tys. osób ma także silny, negatywny wpływ na nastroje młodych osób – tłumaczy Krzysztof Inglot.
Badanie pokazuje, że najwięcej niezadowolonych osób jest wśród absolwentów szkół zawodowych. – Mimo że słyszymy, że na rynku brakuje specjalistów z fachem w ręku i oferty pracy na nich czekają, rzeczywistość nie wygląda tak różowo, jakby się to wydawało. Większość osób z wykształceniem zawodowym najczęściej otrzymuje minimalną krajową płacę wykonując proste prace np. w fabrykach. Specjalistów, którzy zarabiają nieźle, jest niewielu, stąd tak niska satysfakcja z wykonywanej pracy –wyjaśnia Krzysztof Inglot. Najwięcej zadowolonych z pracy osób mieszka w metropoliach. Aż 90,8 proc. z nich ocenia swoją pracę pozytywnie. Im mniejsza miejscowość, tym więcej niezadowolonych. W małym mieście i wsi co czwarta osoba jest raczej lub zdecydowanie niezadowolona. – Można wywnioskować, że podział respondentów na miejsce zamieszkania jest także związany z wysokością zarobków. W największych miastach zarabia się najwięcej – co z kolei ma decydujący wpływ na satysfakcję. Badania pokazują, że wszyscy ankietowani zarabiający co najmniej 4 tysiące na rękę najbardziej doceniają swoje zajęcie – tłumaczy Krzysztof Inglot. Oprócz wyższych zarobków duże miasta oferują mnóstwo atrakcji i podsuwają pomysły na wydanie zarobionych pieniędzy. Można zatem zauważyć wysoką zależność pomiędzy standardem życia i możliwościami realizowania swoich hobby a zadowoleniem w pracy.
Co ciekawe, badanie pokazało, że mężczyźni są bardziej zadowoleni z pracy niż kobiety. – Możemy się spodziewać, że wynik jest spowodowany niższymi ogólnymi zarobkami kobiet. Jednak przewaga liczebna zadowolonych mężczyzn nie jest duża, bo wynosi zaledwie 5 proc. – podsumował temat Krzysztof Inglot.
*badanie Work Service zostało przeprowadzone przez Instytut Badań Homo Homini na reprezentatywnej próbie n=1104 respondentów
