Stanowią obecnie jedną z najliczniejszych grup na rynku pracy. Narosło wokół nich wiele stereotypów, które zbudowały dość jasny wizerunek tej grupy demograficznej. Tym samym jednak millenialsi – bo to o nich mowa – stali się niezwykle wdzięczną materią do badań. W końcu im jest kogoś więcej, im bardziej skrajne o kimś opinie, tym ważniejsze jest sprawdzanie rzeczywistości. I tego zadania podjęło się ostatnio Winckler Personal, któremu serdecznie dziękujemy za udostępnienie wyników raportu!
Zanim jednak przejdziemy do analizy wyników raportu, zbierzmy w jednym miejscu kilka mitów i opinii o millenialsach. To, co przeczytasz teraz, drogi Czytelniku, pokutuje w zbiorowej świadomości poprzez swój upraszczający charakter.
Millenials jest człowiekiem nader chętnie korzystającym z dóbr konsumpcyjnych. Kontestuje rzeczywistość postawą nieprzekładającą się na obowiązujący porządek społeczny. Jest członkiem pokolenia indywidualistów nieprzystosowanych do pracy w grupie i niepotrafiących w swojej karierze związać się z konkretnym pracodawcą na czas dłuższy niż okres próbny. Jego wygórowane oczekiwania prowadzą do postawy roszczeniowej, która przekłada się na trudność współpracy z nim. Pomimo swojego indywidualizmu, jest jak dziecko we mgle, któremu należy nadać odpowiedni kierunek.
To tak pokrótce. A jak ma się to badania?
7 wartości głównych
Ankietę wypełniło 1740 uczestników badania (z czego 75% stanowili studenc, a 25% absolwenci z tytułem naukowym uzyskanym w ciągu minionych 12 miesięcy). Jej wyniki pozwoliły sformułować 7 głównych wartości, które przyświecają millenialsom. Są to:
- stabilizacja
Wbrew obiegowej opinii, millenialsom zależy na stabilnej formie zatrudnienia. Najchętniej będą pracowali w firmach o ugruntowanej na rynku pozycji, cieszących się dobrą opinią pracodawcy oraz oferujących zatrudnienie na umowę o pracę.
- wygoda
Zależy im na dogodnej lokalizacji biura, jego funkcjonalności oraz warunkach pracy sprzyjającym osobom rozpoczynającym przygodę z pracodawcą.
- elastyczność
Home office? Elastyczne godziny pracy? Warto to rozważyć, bo millenialsom zależy na zachowaniu równowagi między pracą a życiem.
- możliwość wyboru
Mają coraz większe rozeznanie w temacie zatrudnienia, a kiedy znają warunki, wolą decydować. Cenią sobie możliwość dostosowania do siebie zakresu obowiązków i możliwych benefitów.
- szybki rozwój
Rodzina może poczekać, bo warto najpierw zadbać o rozwój zawodowy. Im szybciej, tym lepiej.
- feedback
Jasno, przejrzyście, regularnie – tak ma być. Zatrudniasz millenialsów? Komunikuj się z nimi, bo sama ocena okresowa już niestety nie wystarczy.
- mentoring
Nie lubią być pozostawieni sami sobie. Millenialsi bardzo wysoko cenią sobie możliwość pracy z kimś bardziej doświadczonym. Szczególnie, gdy ten ktoś znajduje się w roli mentora.
Finanse i zatrudnienie
Millenialsi znają wartość wykonywanej przez siebie pracy. Nie są jednak oderwani od rzeczywistości i nie oczekują gruszek na wierzbie. Niemal połowa przebadanych wskazała, że chciałaby zarabiać między 3000 a 5000 złotych netto. Około 40% przebadanych chciałoby zarabiać mniej niż swoi liczniejsi poprzednicy, a 13,5%… Dwa razy więcej.
Odwróceniu zdaje się ulegać trend traktowania korporacji jako zatrudnieniowej ziemi obiecanej. Mimo że około 30% wskazało korporację, ponad 40% ankietowanych najchętniej pracowałoby w średniej firmie. Z komentarzy millenialsów do ankiety daje się wyciągnąć wspólną opinię, że średnia firma to idealny przejaw formy pośredniej między małą firmą a korporacją. Za pracą w niej przemawiają możliwości szybkiego awansu, większe urozmaicenie zadań niż w korporacji. Taka firma daje jednocześnie większe poczucie stabilności niż mała firma czy startup, przy jednoczesnym zachowaniu ludzkiego podejścia do pracownika.
Więcej znaczy lepiej?
Pojawiły się także głosy za korporacjami. Wśród ankietowanych dominowało przekonanie o tym, że praca w korporacji równa się wysokim zarobkom. Paradoksalnie na plus poczytywali sobie nieosobiste podejście do pracownika, gdyż to daje mu dużą wolność w ramach wykonywanych obowiązków. Co więcej, korporacja może stanowić całkiem niezłą trampolinę do sukcesu – jak twierdziła część ankietowanych, praca w korporacji jest bardzo atrakcyjnym wpisem w CV i kopalnią doświadczenia w przyszłej karierze.
Małe firmy i startupy z kolei kojarzyły się respondentom z dobrą atmosferą pracy. O ile stanowiło to główny argument za pracą w małej firmie, o tyle startupy są dla nich atrakcyjne głównie ze względu na możliwość pracy dla jakiejś idei. Dodatkowo jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, startup ma szansę stać się wielką firmą propagującą innowacyjne rozwiązania.
Stabilność przede wszystkim
Tak jak już to zostało powiedziane wcześniej, millenialsi cenią sobie stabilność zatrudnienia. Godzi to w stereotyp niestałych karierowiczów, tak popularny w dyskursie. Prawie 66% respondentów wskazało, że najbardziej chcieliby pracować na umowie o pracę. Młodzi ludzie są coraz bardziej świadomi plusów i minusów różnych form zatrudnienia i zdają się świadomie dążyć do poprawy jakości umów. Przez to coraz rzadziej godzą się na mniej korzystne kontrakty. Nie dziwi więc, że na umowę-zlecenie chciałoby pracować tylko niecałe 13% ankietowanych.
Co ciekawe, niemal 19% badanych nie ma preferencji co do formy współpracy. 2,6% chciałoby współpracować na zasadzie B2B.
Szukasz pracy? Spytaj internetów
Dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem, że najczęstszą drogą szukania pracy (i informacji o niej) jest Internet. Korzysta z niego w tym celu aż (czy może: tylko?) 70,5% respondentów. W tym zawierają się portale zawodowe w rodzaju LinkedIn (6,1%) i GoldenLine (3,5%). Co ciekawe, prawie 60% ankietowanych nie posiada konta w wymienionych serwisach, a 30,6% w ogóle je prowadzi. Z tego przynajmniej połowa loguje się może raz na miesiąc. Rosnącą popularnością cieszą się także programy poleceń, jak chociażby pepperto. Poprzez rekomendacje znajomych pracy poszukuje prawie 11% badanych.
A pracy w ogóle nie szuka 18,6% ankietowanych. Dlaczego? Bo studia.
Priorytety, priorytety
Organizator badania poprosił badanych millenialsów o wskazanie 3 najważniejszych kwestii dotyczących wyboru pracy. Pośród wskazanych opcji, największą popularnością cieszyły się zarobki (82%) – zdaje się to znacząco przeczyć stereotypowi millenialsa-idealisty. Ważna jest dla nich również lokalizacja (54%) oraz elastyczny czas pracy (48%). Dalej w zestawieniu znajdują się: możliwość awansu, rozwoju, renoma firmy, atmosfera pracy i benefity.
I co zrobić z tą wiedzą?
Jak to: co? Wykorzystać do lepszej współpracy!
Millenialsi są pełni energii, gotowi do działania i nie boją się stawić czoła ambitnym wyzwaniom. Pozwól im realizować się pod skrzydłami bardziej doświadczonych pracowników. Komunikuj się z nimi i dawaj im wskazówki co do tego, jak działać skuteczniej. Motywuj ich, chwaląc za sukcesy i udzielając konstruktywnej krytyki, kiedy jest potrzebna. A w docenianiu ich wysiłków nie zapomnij o tym, by stworzyć im możliwości rozwoju – wtedy będziecie mogli jeszcze efektywniej współpracować przy osiąganiu celów.
Bardzo ważna jest jeszcze jedna rzecz. Nie wolno zapominać, że ci idealistyczni indywidualiści są po prostu ludźmi. Ilu pracowników, tyle osobowości – warto mieć to na uwadze, gdy się o nich myśli. Nie polegaj więc tylko i wyłącznie na raportach – dostrzegaj w ludziach ludzi 🙂
Maciek Ostrowski – redaktor portalu HRstandard.pl. W HR interesuje go przede wszystkim człowiek, komunikacja wewnętrzna i employer branding. Z zaangażowaniem śledzi scenę wydarzeń i nowinek branżowych. Jako millenials w gruncie rzeczy zgadza się z wynikami raportu.
Badanie „Millenialsi dadzą się lubić” zostało przeprowadzone metodą CAWI w terminie wrzesień-grudzień 2017 r. W anonimowej ankiecie wzięło udział 1740 osób z całej Polski. 61% ankietowanych stanowili studenci kierunków humanistyczno-społecznych, 27% ekonomicznych i 12% ścisłych. Badanie zostało przeprowadzone na zlecenie Winckler Personal, firmy zajmującej się rekrutacją top, mid i low-level menedżerów. Więcej o Winckler Personal na oficjalnej stronie: www.wincklerpersonal.pl
