Zanim przystąpimy do analizowania różnych elementów, którymi powinna charakteryzować się efektywna strategia rekrutacyjna, warto się zastanowić po co w ogóle mówimy o jakiejkolwiek strategii?
W odróżnieniu od doraźnego podejmowania działań i spontanicznego reagowania na zaistniałe sytuacje, strategia wprowadza istotny element planowania przedsięwzięć, szczególnie w ujęciu długoterminowym. Strategia obejmuje cele zarówno ogólne, jak i cząstkowe czy szczegółowe oraz wyznacza kierunki działania w przyjętym horyzoncie czasowym. Strategia rekrutacyjna nie może być jedynie strategią działu HR, zorientowaną na bardziej skuteczne realizowanie zadań związanych z pozyskiwaniem nowego personelu. Aby miała sens, powinna być ściśle powiązana ze strategią biznesową przedsiębiorstwa, która, ujmując to możliwie najprościej, definiuje sposób funkcjonowania organizacji w warunkach rynkowych, wytycza cele jakie stoją przed przedsiębiorstwem oraz określa zasoby niezbędne do realizacji przyjętych celów. Owe „zasoby niezbędne do realizacji przyjętych celów” mogą obejmować również takie elementy jak wiedza i umiejętności potrzebne do realizacji założeń. Ich pozyskanie staje się możliwe poprzez rozwój obecnego personelu, jak również poprzez nabór nowych pracowników. I tutaj pojawia się miejsce dla strategii rekrutacyjnej, która przede wszystkim powinna nawiązywać do założeń strategii organizacji, dotyczących wiedzy i umiejętności, których przedsiębiorstwo będzie poszukiwać na rynku. To oczywiście nie wszystko. Definiując cel, a więc pozyskanie osób o określonych kwalifikacjach, należy uwzględnić także inne elementy, z których ważniejszymi są:
– skala zatrudnienia
– źródła pozyskiwania kandydatów
– procesy i narzędzia rekrutacyjne
– działania o charakterze wizerunkowym
– wskaźniki sukcesu
Analiza rynku
Przygotowując się do tworzenia strategii rekrutacyjnej warto pamiętać, iż powinna ona zapewniać możliwość reagowania na przyszłe zmiany w otoczeniu biznesowym naszego przedsiębiorstwa. Jest to stosunkowo trudne zadanie, jakkolwiek niezwykle istotne ze względu na dużą dynamikę procesów rynkowych, co w przypadku niektórych branż czy sektorów daje się zaobserwować wyjątkowo łatwo. Swoistą dynamiką charakteryzuje również rynek pracy, zmieniając się z tzw. „rynku pracodawcy” na „rynek kandydata” i odwrotnie. Powyższe uwarunkowania powodują, iż bardzo ważnym aspektem staje się przeprowadzenie skrupulatnej analizy rynku, w którym funkcjonuje organizacja, określenie jej mocnych i słabych stron, szans oraz zagrożeń. W analizie należy uwzględnić naszą pozycję w stosunku do konkurentów. Mając taki kontekst łatwiej jest wyznaczyć cele dla strategii rekrutacyjnej, które wciąż muszą być spójne z planami biznesowymi. W przypadku gdy celem organizacji nie będzie dynamiczny wzrost zatrudnienia, a raczej uzupełnianie luk powstałych w wyniku fluktuacji personelu, wówczas strategia rekrutacyjna będzie zawierać ograniczony zakres działań mających na celu utrwalenie lub poprawienie pozycji pracodawcy na rynku pracy. Zupełnie inaczej będą przedstawiały się sprawy w przypadku ambitnych planów przedsiębiorstwa, związanych z dużym wzrostem zatrudnienia. Wówczas zakres działań i środków objętych strategią rekrutacyjną będzie znacznie szerszy, zaś sama strategia powinna być kompleksowa i obejmować wszystkie możliwie aspekty, co pozwoli na skuteczne realizowanie masowych rekrutacji. Na dalszym etapie należy również pamiętać o ciągłym monitorowaniu, jak nasze działania oraz zmieniająca się sytuacja rynkowa wpływają umiejscowienie organizacji względem konkurencji. Warto zwrócić uwagę na to, aby w trakcie definiowania strategii rekrutacyjnej, a w szczególności odpowiednich jej procedur, zachować umiarkowaną elastyczność. Inaczej szybka adaptacja do nowych warunków rynkowych i bieżącej sytuacji ekonomicznej stanie się niemożliwa wskutek pułapek związanych z wprowadzaniem zbyt sztywnych procedur i procesów.
Dalszą część artykułu „Strategia podstawą efektywnej rekrutacji” autorstwa Roberta Rudnickiego z firmy Alcatel-Lucent Polska czytaj w raporcie „Rekrutacja 2012: Narzędzia i trendy”