Według danych Hays Poland sektor usług w Polsce w 2013 roku dał zatrudnienie blisko 20 tys. specjalistów. W samym Trójmieście centra BPO/SSC w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy wygenerowały ponad 2 tys. miejsc pracy, a rozpoczęte inwestycje dostarczą kolejnych 500.
Większość tych ofert skierowana jest do młodych, wykształconych i znających języki osób.
Gigantyczny pracodawca
W wielu europejskich krajach, jak Hiszpania, Włochy czy Grecja, bezrobocie wśród młodych ludzi osiąga katastrofalne dla społeczeństwa i gospodarek rozmiary, znacznie przekraczając poziom 40%, a nawet 50% (Grecja, Hiszpania). Gdzieniegdzie mówi się nawet o straconym pokoleniu, gdyż perspektywa odwrócenia negatywnego w skutkach zjawiska na chwilę obecną wydaje się być odległa. W Polsce bezrobocie w grupie młodych ludzi nie osiągnęło tak zatrważającego poziomu, choć również jest bardzo wysokie (ponad 25%).
Jednym z najistotniejszych obecnie branżowych „pracodawców” i szansą wielu młodych ludzi w Polsce jest sektor nowoczesnych usług dla biznesu. Jego dynamiczny rozwój sprawił, że zatrudnienie w nim (według danych ABSL – Association of Business Service Leaders in Poland) przekroczyło już 120 tys. osób. Eksperci szacują, że 20%-owe tempo rozwoju w ciągu ostatnich kilku lat (przeciętny roczny wzrost zatrudnienia w centrach usług w Polsce) utrzyma się jeszcze przez dłuższy czas.
– Każde nowoczesne centrum usług biznesowych, to ogromna wartość dodana dla rynku pracy zwłaszcza, że szczególnie sektor BPO/SSC, jak żaden inny, inwestuje w młode kadry, w tym absolwentów. Częstą praktyką jest zatrudnienie w modelu 40/60, czyli zatrudniamy 40% doświadczonych specjalistów, którzy następnie szkolą i wdrażają w proces tych mniej doświadczonych pracowników. Zdarzają się też modele 20/80, gdzie 80% stanowią osoby z niewielkim doświadczeniem zawodowym – mówi Justyna Celińska, Delivery Team Leader, Hays Poland.
Rozwojowa praca i wynagrodzenie
Przez długi czas firmy z sektora BPO/SSC postrzegane były jako działające w mało rozwojowym obszarze, w którym za niewielkie pieniądze obsługuje się faktury i prowadzi rozmowy telefoniczne z kontrahentami. Dzisiejsza rzeczywistość wygląda już jednak nieco inaczej. Choć część centrów nadal obsługuje proste, mniej kosztowne procesy, niewymagające specjalistycznych kwalifikacji i doświadczenia, to na polskim rynku funkcjonuje już coraz więcej podmiotów z branży nowoczesnych usług dla biznesu. Powstają u nas wielofunkcyjne centra obsługujące zaawansowane procesy czy też optymalizujące je, w znacznym stopniu istotnie wypływając na globalny rozwój firmy.
– Sektor outsourcingowy zapewnia już realną możliwość rozwoju wielu młodym ludziom w naszym kraju, którzy mogą rozpoczynać lub kontynuować swoje kariery w międzynarodowym środowisku. Obserwuje się coraz więcej poważnych inwestycji globalnych podmiotów, stwarzających atrakcyjne i dobrze płatne stanowiska – komentuje Maciej Brożek z firmy Torus. Słowa te potwierdzają dane agencji pracy dotyczące średnich wynagrodzeń, które w przypadku prostych procesów kształtują się na poziomie ok. 3000 złotych brutto w przypadku młodszych specjalistów, (ok. roku doświadczenia, w tym absolwentów).
Zarobki bardziej doświadczonych osób są już jednak odpowiednio wyższe. Specjaliści (1-2 lata doświadczenia) zarabiają w granicach 3-4,5 tys. zł, a starsi specjaliści (powyżej 2 lat doświadczenia) 4,5-6,5 tys. zł, co zdecydowanie nie wyczerpuje ścieżki dalszych możliwości. – Oczywiście występują specjalizacje czy też kompetencje niszowe, a pracodawcy są w stanie znacznie przebijać stawki za takie umiejętności – dodaje Justyna Celińska.
Wschodząca gwiazda outsourcingu
Jedną z najistotniejszych lokalizacji dla nowych inwestycji sektora usług, jest obecnie Trójmiasto. W ciągu ostatnich dwóch lat pojawiło się kilka znaczących wejść na trójmiejski rynek, takich jak hinduski WNS, niemiecki Bayer czy fińska Kemira. Według danych Hays Poland, tylko w okresie od stycznia 2012 do czerwca 2013 branża ta wygenerowała w Trójmieście blisko 2 tys. miejsc pracy, a inwestycje zapoczątkowane dopiero w ubiegłym roku dostarczą kolejnych 500. Analizując charakterystykę trójmiejskich centrów usług, dominują w nich procesy związane z obsługą księgowości, IT, a także obsługą klienta z uwzględnieniem zarządzania procesami związanymi z łańcuchem dostaw.
Centra usług, a także inni uczestnicy outsourcingowego rynku blisko współpracują ze sobą, by stwarzać optymalne warunki do rozwoju sektora na tym lokalnym rynku. Prowadzą kampanie promujące sektor, prezentują oferty, jak również możliwości rozwoju w ramach ich organizacji. Kilka miesięcy temu z nową inicjatywą wyszedł lokalny deweloper komercyjny, firma Torus, który wraz z podmiotami z branży rozpoczął szeroko zakrojoną, lokalną akcję edukacyjną o nazwie „Moja praca w sektorze usług”. Ponadto, firmy z branży BPO/SSC są inicjatorami wielu kampanii oraz wydarzeń skierowanych do studentów czy też absolwentów, dzięki czemu są coraz bardziej cenieni, jako przyszli pracodawcy. W kwietniu na Uniwersytecie Gdańskim odbędzie się kolejna konferencja: „Start w przyszłość – praca w międzynarodowej firmie”. Jej organizatorami jest 9 firm zatrudniających w Trójmieście łącznie kilka tysięcy osób (Arla Foods, Bayer, WNS, Laureate International Universities, Thomson Reuters, Transcom, Kemira, Geoban, Metsä).
Źródło: AroundBrand
Image courtesy of imagerymajestic/FreeDigitalPhotos.net