Rekruterze, nie daj się oszukać!

dfvbDrżenie rąk, zaciskanie warg, spocone dłonie, przełykanie śliny – rekruter w czasie rozmowy kwalifikacyjnej otrzymuje całe mnóstwo sygnałów niewerbalnych od potencjalnego kandydata. Zdradzać mogą one więcej niż wypowiadane przez kandydata słowa.

 

 

 
 
 
 

Czy to CV może kłamać?
 
W dobie dzisiejszego, tak powszechnego dostępu do informacji, popularne Curriculum Vitae, które od dawna używane jest w procesach rekrutacyjnych, traci na wartości. Kandydaci uczą się pisać dobre CV, wiedzą na jakie aspekty zwracają uwagę rekruterzy w czasie selekcji życiorysów. I chociaż wciąż trafić można na smaczki, takie jak załączone do CV zdjęcie z ostatnich wakacji, to w większości nadsyłane CV spełniają ogólnoprzyjęte normy i bardzo często są do siebie łudząco podobne. Prawda staje się więc okrutna – CV, paradoksalnie, daje o kandydatach coraz mniej informacji. Gdy dołożymy do tego wszystkiego fakt, że często pozycje w CV wcale nie są przez rekruterów weryfikowane, dojść możemy do wniosku, że jedynie rozmowa kwalifikacyjna daje szansę „przetestowania” kandydata i weryfikacji tego jak funkcjonuje on w sytuacji biznesowo-zawodowej.
 
Szereg sygnałów
 
Obserwując kandydata w czasie rozmowy rekrutacyjnej, możemy uzyskać o nim ogromną pulę informacji – wprawnemu specjaliście, któremu nieobca jest sztuka odczytywania sygnałów niewerbalnych, czy też pisząc krócej „synergologia” – często nie jest potrzebne CV, aby ocenić czy kandydat posiada umiejętności wypisane w nadesłanym dokumencie i czy rzeczywiście przyswoił pewne aspekty wiedzy pracując na danych rodzajach stanowisk. Badania przeprowadzone przez amerykańskiego psychologa – profesora Alberta Mehrabiana – pokazują niezwykle ciekawe wyniki: aż 93% wszystkich sygnałów, które generujemy w czasie komunikacji z drugim człowiekiem to sygnały niewerbalne! (Mehrabian wspomina tu o 55% czystych sygnałów niewerbalnych oraz 38% udziału tonu głosu w komunikacji, który jednak również zaliczyć można do kategorii sygnałów niewerbalnych, ze względu na fakt, że nie liczy się to co mówimy, ale to w jaki sposób mówimy).
 
Teoria Mehrabiana ma swoich zwolenników i przeciwników – jednym z argumentów krytyki, był fakt, że w  pierwszych badaniach brały udział jedynie kobiety, a eksperymenty innych badaczy mimo, że nie obalają całkowicie teorii „7-38-55” zmieniają proporcje prezentowanych wyników – mimo wszystko jednak z korzyścią dla mocy komunikatów niewerbalnych. Nieważne jak dokładnie określimy proporcje wysyłanych przez ludzi różnymi kanałami informacji, idąc za badaniami innych psychologów, domniemać możemy, że komunikaty niewerbalnie istotnie zdradzają stany i uczucia jakim poddawany jest wysyłający sygnały człowiek (P. Ekman, M. Knapp, R. A. Dull).
 
rys1
Wykres ilustrujący regułę 7-38-55 A. Mehrabiana
 
Jakie informacje niosą ze sobą sygnały niewerbalne?
 
W jaki sposób rekruter w czasie rozmowy kwalifikacyjnej wykorzystać może umiejętność odczytywanie popularnie zwanej „mowy ciała” i dlaczego warto zgłębiać tajemnicę synergologii? Sygnały niewerbalne zdradzane bardzo często nieświadomie przez kandydata, pokazać mogą jak bardzo odporny jest on na stres – reakcja układu nerwowego w postaci drżenia rąk, pocenia się, temperatury skóry (przy powitalnym uścisku dłoni), kiedy udzielane przez niego odpowiedzi sprawiają mu duży problem i nie czuje się na tym gruncie pewnie (częste przełykanie, spadki tonu głosu, zamknięcie postawy ciała, gesty nieprzełamujące siły ciążenia) a nawet, kiedy jego odpowiedzi mijają się z prawdą! Bardzo wiele informacji dają również ukazujące się na twarzy kandydata częściowe ekspresje twarzy oraz mikroekspresje emocjonalne (ekspresje twarzy, które widoczne są jedynie przez ułamki sekund). Wszystkie te sygnały mogą zostać wyłapane przez wprawne oko specjalisty od komunikacji niewerbalnej zanim jeszcze kandydat uświadomi sobie ich istnienia i zdąży je zamaskować. „Narzędzie rekrutacyjne” w postaci szczegółowej analizy mowy ciała kandydata, może okazać się trafniejszym sposobem oceny niż zwykła selekcja oparta na dokumentach aplikacyjnych, a w połączeniu ze szczegółowym wywiadem behawioralnym da rekruterowi potężną broń w walce przeciwko nieuczciwym kandydatom.
 
Wojna o pracę?
 
Dzisiejsze zmagania kandydatów i rekruterów przypominają mini wojnę. Obie strony muszą zbroić się aby osiągnąć cel (w wypadku kandydatów – nowe techniki konstrukcji cv, nauka odpowiadania na pytania; w wypadku rekruterów – nowoczesne techniki rekrutacji, mogące zdemaskować ewentualny fałsz i oszustwo na rozmowie kwalifikacyjnej) i podobnie jak w wypadku wojny – jedynie ciągła nauka i inwestycja w nowe sposoby i techniki pomóc może wygrać starcie. Choćby z tego powodu warto, aby każdy specjalista ds. HR zajmujący się procesem rekrutacji i selekcji zainwestował we własny rozwój i zainteresował się tematem komunikacji niewerbalnej i możliwościami jakie daje znajomość synergologii.
 
 
 

zdjęcie Dawid Stefaniak
 
 
 
 
 Autor: Dawid Stefaniak, Personia

 
 
 
 
 
Image courtesy of stockimages/FreeDigitalPhotos.net

 

Z przyjemnością poznamy Twoją opinię

Skomentuj

Wystarczy 5 sekund aby być zawsze na bieżąco.

Zapisz się do naszego newslettera tutaj:

Informacje o najciekawszych artykułach i nowościach w świecie HR.

Dziękujemy za zapisanie do naszego newslettera. Od teraz będziesz na bieżąco ze światem HR.

Share This
HRstandard.pl
Login/Register access is temporary disabled
Compare items
  • Total (0)
Compare
0