Witaj – jestem Firmą dla której pracujesz.
Zakładam, że jeżeli czytasz ten tekst, to jesteś menedżerem. Pozwól więc, że będę mówił do Ciebie, jak do właściciela firmy i przedstawiciela firmowej społeczności. Szczególnie to pierwsze jest kluczowe dla właściwego sposobu myślenia, który Tobie i firmie da duże korzyści.
Jest obojętnie na jakiej pozycji w firmie pracujesz, czy jesteś z HR-u, ze sprzedaży, z produkcji, czy też siedzisz w Zarządzie. Nie daj się zwieść potocznej logice, że im wyżej siedzisz tym więcej możesz. Pamiętaj – „im bliżej jesteś Klientów, tym bardziej jesteś dla mnie cenny”. Ja oddam serce za Ciebie, jak Ty zrobisz to samo dla mnie.
Popatrz na mnie:
• Mój intelekt, to strategia jaką opracujecie.
• Moje ciało, to struktury operacyjne = sprzedaż + wsparcie.
• Moja energia, to ludzie, czyli pracownicy + menedżerowie – bez Was nie ma mnie. Jesteście dosłownie najcenniejszą częścią mnie – Twojej firmy.
BTW (1) = nie wiem, czy wiesz, że tylko pierwsza Twoja nerka na czarnym rynku kosztuje ok. 1 mln. Zł, a co dopiero cały TY. Gdybyśmy wycenili wiedzę jaka tkwi w głowach personelu, ich potencjał, pomysły to mogłoby się okazać że wartość firmy wynikająca z personelu jaki posiada, jest KOSMICZNA. Tak więc niektóre firmy nigdy nie osiągną zysków liczonych Y2Y równych wartości ich Zasobów Ludzkich – ja to wiem, dlatego cieszę się, że jesteś ze mną.
BTW (2)= drobna uwaga: w 80% firm menedżerowie tzw. „nie sprzedażowi” – słowo „sprzedawca” traktują, lekko mówiąc, lekko ważąco. Dziwne, bo przecież tak naprawdę, to każdy codziennie „coś” sprzedaje, tylko jedni mają tego świadomość, a inni nie. Dopóki wszyscy w firmie nie zrozumieją, że są sprzedawcami, to nie wykorzystacie siły płynącej z wiedzy, która jest kluczowa dla osiągniecia sukcesu. Relacje z ludźmi towarzyszą Ci wszędzie, a kreowanie relacji to sprzedaż. Absolutnie wszyscy – od Prezesa po Ciecia, każdego dnia każdy z nich sprzedaje swoje umiejętności firmie .
Zejdźmy na ziemię.
Pamiętajcie o kilku ważnych zasadach.
• Jeżeli chcecie, aby pracownicy zachowali się jak właściciele (szanowali koszty, byli proaktywni, nie marnowali czasu, sami kontrolowali swoją efektywność) – to zacznijcie ich traktować jak współwłaścicieli.
• Jeżeli chcecie, aby byli lojalni i grali fair – to dajcie im fair system ocen i stwórzcie wreszcie w firmie kanały komunikacji a nie inwigilacji,
• Jeżeli chcecie, aby byli najlepszymi sprzedawcami, technikami, serwisantami, programistami, którzy będą działali zespołowo – to dajcie im system rozwoju i motywacji, który będzie to kreował i wspierał.
• Jeżeli chcecie efektywności – gloryfikujcie efektywnych. Chcecie innowacyjności? Doceniajcie bonusami pomysłodawców. Proste, prawda? Nie mówcie mi, że na to trzeba dużych budżetów, bo nie trzeba. Są 2 rodzaje firm, te które się rozwijają i te które się zwijają. Różnica między nimi sprowadza się do rozumienie prostej zasady: biznes polega na tym, że „inwestuję 100$ i po X miesiącach wyciągam 200$”.
Idąc dalej, nie trudno zauważyć, że bez dobrego HR budowanie efektywnej firmy jest niemożliwe. Osiągniecie poziom wynikający z naturalnego lub wcześniej nabytego potencjału jaki mają Wasi ludzie i zatrzymacie się. Dlaczego? Bo zamienicie się fabrykę wyciskania cytryn albo urząd ds. zawodowej „eutanazji”- to zależy tylko od tego jaki profil Junga ma NR.1 w firmie, czy „czerwony” czy „niebieski”.
Tylko nie budujcie HR, jako komórki specjalistów ds. psychologii klinicznej, przefilozofowany i zagubiony w tysiącu raportów i dylematów psychologicznych – zbudujcie HR oparty na systemie Biznes Partnerów, których zarobki będą w 50% sprzężone z efektami ekipy do której ich dedykujecie (produkcja, sprzedaż, etc). Niech HR zacznie działać na szybkich e-HR narzędziach, a nie na excelach, tabelkach, czy na tradycyjnych kartach papieru etc.
Zacznijcie mówić do ludzi „po ludzku” – czyli np. napiszcie w misji firmy, zamiast standardowych regułek typu „będziemy produkować najlepsze odkurzacze na świecie”, to napiszcie, „firma to Ty i ja. Zabijemy biznesowo każdego, kto będzie chciał zniszczyć naszą firmę, czyli podstawę bezpieczeństwa naszych Rodzin”. Jak zaczniecie mówić do ludzi „po ludzku”, to ludzie zaczną Was słuchać i działać.
Konkretniej?
„WATCh” – zbudujcie kulturę typu We Are The Champions, czyli :
• Właściwi ludzie na właściwych miejscach (kompetencje & umiejętności).
• Co najmniej 1 profil „czerwony” przypadający na 10 pracowników (oni maja serce i energie).
• HR jako biznes partner. czyli minimum 50% czasu spędzający z ludźmi z operacji których dostał pod HR-opiekę.
• Jasne reguły gry dla ludzi :
o Każdy wie kiedy się awansuje i kiedy się zwalnia się gofirmy.
o System ocen oparty na konkretach (minimalizacja uznaniowości).
o Ludzie widzą swoje efekty na tle innych (pamiętasz z Blancharda – rzucający w kręgle musi widzieć ile zbił – inaczej przestaje rzucać.)
• Zbudujcie system rozwoju pracowników działający wg. logiki: celem KAŻDEGO szkolenia jest wzrost efektywności i budowanie poczucia u pracowników „tu się rozwijam”.
• Otwarta komunikacja ponad wszystko
Podsumujmy:
Po 1-sze- Motywacja
Nie ma na świecie branży, która stawałaby się coraz mniej konkurencyjna. Dziś firmy nie umierają na zawał tylko na przewlekły brak witaminy „M”, czyli Motywacji. Zanim księgowi to zauważą firma jest już „na kolanach”. Wtedy na ogół „Góra” wdraża bardziej lub mniej agresywne programy naprawcze, ale jakby nie kombinowali to i tak wychodzi: „9=4” czyli „MOTYWACJA =ZERO”, bo „Doły” są w innym świecie niż „Góra”.
Po 2-gie – Energia
Pamiętasz jak na imprezie firmowej nie mogłeś uwierzyć – ludzie którzy w codziennym „życiu firmowym” byli bez życia, na imprezie byli pomysłowi, błyskotliwi, energiczni – idealnie pasujący do „4E” Welcha (be Energy/Energize/Edge/Execute). Rozumiesz?
„Bingo! – daj ludziom środowisko, które ma ENERGIĘ, to odpowiedzą MOTWACJĄ i efektywnością (E=MC2, => Energia=Motywacja*Człowiek). Co Ci będę mówił – spójrz z jaką motywacją ludzie lecą po „robocie do chaty”, oni idą łapać kolorowy świat. Pokoloruj im więc firmowy świat – daj ludziom rozwojowe reguły gry, skasuj nudę, a zbierzesz efektywność o jakiej Ci się nie śniło.
Po 3-cie – Akcja
Uderzajcie zawsze poprzez 3 wektory motywacji – indywidualną, zespołową, rodzinną. Sprowadźcie najskuteczniejsze narzędzia HR na poziom operacyjny, czyli do kierowników liniowych – oni zrobią robotę. Finalnie to oni będą sterować motywacją ludzi w kierunku 4 grup celów (ilościowe, jakościowe , rozwojowe, innowacyjne).
Dźwignia motywacyjna jaką otrzymacie do tego, co jest dziś będzie na poziomie 50% aktualnych kosztów, czyli za 50% dziś wydawanych środków na motywację uzyskasz 2 razy wyższą efektywność.
I tak można by dalej, ale tu damy „STOP” bo jest sprawdzona propozycja jak to zmienić. Myślę drogi czytelniku, że wiesz już jaki model firmy chcę pomóc Ci zbudować. Mam nadzieję, że formuła jak wyżej nie uraziła Cię. Zależało mi przede wszystkim na jednoznacznym przekazie, bo produkt jaki chcę polecić ma „pazur” biznesowy.
Chcesz to bierz ! Dla pierwszych 10 firm które zgłoszą się do nas przez formularz kontaktowy na www.optihr.pl – aplikacja za free przez 24 miesiące – i „Niech Efektywność będzie z Tobą” …
Źródło: Optihr.pl
Ciekawy tekst. Ciekawy sposób pokazania bolączek współczesnych korpo. Ile to kosztuje? nic nie napisaliście jak i gdzie to można kupić?