Gry symulacyjne

Współcześnie, w dobie wszechobecnego Internetu i powszechnego dostępu do różnorodnych źródeł informacji, szkolenia nie mogą już pełnić wyłącznie funkcji przekaźników teoretycznej wiedzy. Branżowe czasopisma, fachowa literatura, wartościowe publikacje – to wszystko jest w zasięgu ręki niemal każdego z nas. Dlatego spotkania z trenerem nie powinny ograniczać się do prezentowania podręcznikowych treści.


Muszą stymulować, przystosowywać, uczyć odpowiednich technik komunikacyjnych i zachowań. Nie wystarczy nawet interesująco i barwnie opowiedziana teoria, wymogiem efektywnego szkolenia stają się zajęcia praktyczne łączące rozrywkę z edukacją. Trener porzuca rolę nauczyciela i zawiera z uczestnikami relacje partnerskie. Rozpoczynamy przygodę z grami symulacyjnymi.


Gry symulacyjne – idea wcale nie taka nowa

Znaczenie gier symulacyjnych docenili już starożytni stratedzy chińscy, którzy zanim podjęli konkretne działania wojskowe testowali je w kontrolowanych warunkach. Dokonywali swoistej analizy SWOT określając szanse, czyhające zagrożenia, własne słabe i mocne strony. Rozgrywali różnorodne scenariusze wydarzeń. Dzięki temu, zaznajamiali się z okolicznościami, uczyli się przewidywania oraz szybkiego reagowania na ruchy przeciwnika. W Średniowieczu symulacje były chętnie wykorzystywane przez Templariuszy, którzy dzięki nim doskonalili myślenie logiczne.

Idea stosowania gier szkoleniowych pojawiła się w latach trzydziestych XX wieku. Co ciekawe, jej prekursorami byli Rosjanie, którzy jako pierwsi stworzyli gry uczące efektywnego zarządzania przedsiębiorstwem – wyprzedzili w tym Amerykanów aż o dwadzieścia lat!  Z kolei do wirtualnego świata przenieśli je studenci z Harvardu.


Symulacje na szkoleniach

Istota gier symulacyjnych pozostała niezmieniona – przede wszystkim mają uczyć odpowiednich reakcji, kształtować zdolność przewidywania, poprawiać nasze umiejętności w danych sytuacjach, umożliwiać wypracowywanie nieszablonowych pomysłów oraz podejmowanie przemyślanych i przynoszących jak najwięcej korzyści decyzji. Przeobrażeniom uległy natomiast wykorzystywane narzędzia. Dzięki bezustannemu rozwojowi nowoczesnych technologii i coraz bardziej zaawansowanym rozwiązaniom technicznym, trener ma do dyspozycji bogaty pakiet profesjonalnie skonstruowanych ćwiczeń szkoleniowych, które pomogą zainteresować, zainspirować i zachęcić do pracy każdego uczestnika. Co więcej, dobrze zorganizowane szkolenie w takiej formie, pozwala nie tylko skuteczniej przekazać wiedzę, ale także wykształca umiejętność przełożenia teorii na praktykę.

Gra symulacyjna polega na odwzorowaniu relacji interpersonalnych występujących w procesach społecznych. Angażując uczestników w konkretne sytuacje umożliwa między innymi: wypracowanie katalogu rozwiązań, podniesienie pożądanych kompetencji (zwłaszcza komunikacyjnych, miękkich), prowokację pewnych zachowań oraz odniesienie się z dystansem do przedstawionej w ramach gry sprawy. Symulacje odbywają się z wykorzystaniem rekwizytów, które mogą być realnymi przedmiotami. Nie musimy posługiwać się banknotami zapożyczonymi z popularnej gry planszowej „Monopol”. Wykorzystanie prawdziwych pieniędzy może korzystnie wpłynąć na całą rozgrywkę, przybliżając ją w jak największym stopniu do „naturalnych” warunków, a tym samym mocniej angażując uczestników.


Środowisko symulacji

Pojęcie gier symulacyjnych jest niejednokrotnie mylone z zagadnieniem tzw. scenek rodzajowych. W symulacji nie chodzi o ciasne wtłoczenie w konkretną rolę. Podstawowym założeniem jest tutaj teza, iż odpowiedno skonstruowana symulacja automatycznie zmusza uczestników do wykorzystywania (a tym samym sprawdzenia, ćwiczenia i podnoszenia) poszczególnch umiejętności.

Gry symulacyjne można wykorzystywać podczas spotkań w salach szkoleniowych, jak również w terenie. Symulacja na „świeżym powietrzu”, przyjmująca często konwencję filmu, w którym uczestnicy odgrywają role tworzone na bieżąco, sprzyja nie tylko podnoszeniu kwalifikacji czy trenowaniu pożądanych zachowań, ale pozwala także na integrację grupy. Natomiast w kontekście psychologicznym jest efektywnym narzędziem pobudzającym kreatywność.

Gra symulacyjna może być realizowana w przestrzeni Internetu, przyjmując formę e – learningu. Prawidłowo wykonana firmowa platforma internetowa powinna stanowić źródło branżowej wiedzy oraz umożliwiać wielostronną komunikacje pomiędzy pracownikami. Wykorzystując Sieć można realizować proste gry oparte na mechaniźmie przesyłania wiadomości mailowych lub z pomocą programistów zastosować bardziej wymyślne rozwiązania jak na przykład gry flash.

W polskim Internecie coraz częściej pojawiają sie rozbudowane gry symulacyjne. Na przykład, symulacja biznesowa „Marketplace” odwzorowuje konkurencyjny i ciągle zmieniający się rynek. Program komputerowy umożliwia podjemowanie decyzji biznesowych bez ponoszenia realnego ryzyka. „Symulator Biznesu” jest skierowany głównie do indywidualnych użytkowników. Pozwala rozwijać wiedzę z zakresu zarządzania i zdobywać doświadczenie bez obaw o następstwa dokonywanych wyborów. Wykształca umiejętność radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych oraz sprawnego podejmowania decyzji menedżerskich. Z kolei na zaawansowany projekt „St@rt up. Wypróbuj swój pomysł na biznes” składa się internetowa gra przeglądarkowa połączona z bogatą w treści platformą e – learningową. Pomysł na własny biznes można przetestować w przestrzeni Internetu, jednocześnie podnosząc swoją wiedzę z zakresu przedsiębiorczości.


Wiedza i rozrywka – wzajemnie przeplatające się fundamenty dobrej symulacji

Jeżeli do uczestnictwa w grze symulacyjnej trzeba zmuszać, to znak, iż jest ona źle skonstruowana i nie wypełnia swoich podstawowych funkcji. Dobra symulacja angażuje dobrowolnie, „wciąga” uczestników niczym ciekawa lektura, oferuje zabawę, rozrywkę, jednocześnie przemycając istotne, merytoryczne treści i ucząc praktycznych rozwiązań.
Najpopularniejsze gry symulacyjne przyjmują postać prostych, dość schematycznych (a jednak pobudzających do kreatywnych działań) scenariuszy problemowych. Często prezentowane są charakterystyczne sytuacje zagrożenia, przedstawione w adekwatnej perspektywie. Na przykład, popularną zagadkę jak wydostać się z bezludnej wyspy otoczonej krwiożerczymi rekinami, mając ze sobą kilka wybranych narzędzi, można przenieść w wymiar biznesowy. Wówczas rozbitkami staną się menedżerowie poszczególnych działów, bezludną wyspą – pogłębiająca się apatia i brak motywacji zespołu, rekinami – konkurencyjni pracodawcy, a narzędziami – zasoby finansowe czy różne modele zarządzania. Problem można przedstawić także w sposób wirtualny, próbując go wspólnie rozwiązać on line. Można wtedy wykorzystać zaawansowane rozwiązania graficzne czy programowe, tym samym uatrakcyjniając całą zabawę. Skuteczność gry zależy przede wszystkim od poziomu zainteresowania, który wzbudzi w uczestnikach oraz odpowiednio skonstruowanego schematu.


Szkolenie przez zabawę

W tym momencie wielu trenerów wybuchnie śmiechem albo cynicznie potrząśnie głową. Szkolenie to przecież proces przekazywania fachowej wiedzy, a uczenie poprzez zabawę może się sprawdza, ale w przypadku dzieci. Czy jednak wygłaszanie „suchej” teorii, ewentualnie wzbogacone wyświetlanymi na ścianie slajdami czy obowiązkowymi, mało angażującymi ćwiczeniami jest najefektywniejszą formą szkoleń?

Człowiek jest w stanie wypowiadać 100 – 175 słów w ciągu minuty. Natomiast jego predyspozycje intelektualne odnoszące się do słuchania są aż sześciokrotnie wyższe. Jesteśmy w stanie wychwycić od 600 do 800 słów na minutę. Te uwarunkowania powodują, iż słuchając wypowiedzi innej osoby, często jednocześnie myślimy o czymś innym. Nie wykorzystujemy całkowicie swojego potencjału. Nie skupiamy się na przekazie. Dlatego aktywna dyskusja, zaangażowanie uczestnika, wzbudzenie w nim zainteresowania, zachęcanie do konkretnych działań wzmacnia skuteczność procesu komunikowania. Stosowanie różnego rodzaju narzędzi szkoleniowych, w tym gier symulacyjnych, sprawia, iż uczestnicy „zagłębiają się” w temat, a jednocześnie wychwytują i zapamiętują (między innymi dzięki obrazowej prezentacji danego problemu) więcej istotnych informacji niż w przypadku zwykłego wykładu.

Gry symulacyjne są ciekawą alternatywą dla szablonowych, skostniałych metod selekcyjno – oceniających. Wbrew pozorom, rozrywka też może uczyć…

Autor: Karina Zabiegły
www.treco.pl

Z przyjemnością poznamy Twoją opinię

Skomentuj

Wystarczy 5 sekund aby być zawsze na bieżąco.

Zapisz się do naszego newslettera tutaj:

Informacje o najciekawszych artykułach i nowościach w świecie HR.

Dziękujemy za zapisanie do naszego newslettera. Od teraz będziesz na bieżąco ze światem HR.

Share This
HRstandard.pl
Login/Register access is temporary disabled
Compare items
  • Total (0)
Compare
0