Poza banalną prawdą, głoszącą iż w stolicy zarabia się najlepiej, warto przyjrzeć się wynagrodzeniom w regionach, gdzie sytuacja nie jest już tak oczywista.
Jak pokazuje najnowszy Raport Płacowy firmy Advisory Group TEST Human Resources wszelkie uogólnienia typu podział na Polskę A i Polskę B już dawno zawiodły, gdy mowa o wynagrodzeniach w regionach kraju. Zacznijmy od centrum. Co prawda zarobki w stolicy są wyższe niż w jakimkolwiek innym mieście w Polsce, jednak reszta województwa mazowieckiego płaci znacznie mniej, co przekłada się na średnie wynagrodzenia (szczególnie na stanowiskach robotniczych). Nieco inaczej jest w Wielkopolsce, gdzie ze względu na obecność dużych rodzimych jak i zachodnich przedsiębiorstw produkcyjnych oraz bliskość Niemiec zarobki w całym regionie są na wyższym poziomie niż w reszcie kraju.
Na drugim biegunie są województwa Polski wschodniej, choć i tu są wyjątki. Podkarpacie ściągnęło w ostatnich latach wielu zachodnich producentów do tzw. doliny lotniczej, oraz dostawców z branży motoryzacyjnej, którzy sprawili, że tamtejsze wynagrodzenia mocno odstają od obiegowej opinii „biedniejszych regionów”. Co ciekawe, zarobków na podobnym poziomie mogą się spodziewać także pracownicy na Dolnym Śląsku, pomimo tradycyjnie wysokiego uprzemysłowienia tego regionu.
Tab. 1 Średnie miesięczne wynagrodzenia całkowite (z premiami i pozostałymi dodatkami finansowymi) w PLN na wybranych poziomach zarządzania.
Źródło: badanie Raport Płacowy edycji Wiosna 2011
Zobaczmy teraz jak wyglądają różnice między regionami w wynagrodzeniach na przykładowych stanowiskach. Na wszystkich wynagrodzenie na Mazowszu jest znacznie wyższe niż w pozostałych regionach, szczególnie widoczne jest to na stanowiskach specjalistycznych: specjalista ds. controllingu finansowego może w firmach z Warszawy zarabiać ok. 8,5 tys. zł brutto, gdzie średnie wynagrodzenia na tym stanowisku dla Polski to ok. 3 tys. zł mniej. Wyraźnie wyższe od średnich ogólnopolskich (wyliczanych bez Warszawy, której wynagrodzenia znacznie odbiegają od innych ośrodków miejskich kraju, co jest typowe dla stolic wielu krajów) są także zarobki pracowników w Wielkopolsce, a na stanowisku mistrza produkcji (kierownika zmiany) czy specjalisty ds. BHP można zarobić nawet na poziomie wynagrodzeń Mazowsza lub więcej.
Wynagrodzenia na południu kraju są zazwyczaj na poziomie średnich krajowych, lub nawet niższe: na Śląsku stanowiska produkcyjne (mistrz produkcji) i okołoprodukcyjne (liniowy kontroler jakości) są opłacane o kilkaset złotych niżej niż średnia.
Tab. 2 Średnie miesięczne wynagrodzenia całkowite (z premiami i pozostałymi dodatkami finansowymi) w PLN na wybranych stanowiskach.
Źródło: badanie Raport Płacowy edycji Wiosna 2011
Czy z biegiem czasu możemy spodziewać się zmniejszania różnic pomiędzy regionami? Poza obserwowanym już teraz nadrabianiem różnic w wynagrodzeniach woj. podkarpackiego, czy woj. łódzkiego, nie ma raczej szans na zrównanie wynagrodzeń pomiędzy nimi a np. woj. wielkopolskim czy Mazowszem. Dlaczego? Ponieważ regiony te straciłyby wtedy jeden ze swych największych atutów przy pozyskiwaniu inwestycji – tańszą siłę roboczą.
Autor: Szymon Smoliński, Advisory Group TEST Human Resources
