Dziennik powołując się na dane GUS podaje, że rośnie liczba pracowników, którzy otrzymuje minimalne wynagrodzenie. Jako przyczynę „Rz” podaje zmienione zasady wzrostu najniższej dopuszczalnej przez prawo płacy, przez co rośnie ona znacznie szybciej, ale także spowolnienie gospodarcze. Pracodawcy wolą obniżać pensje niż zwalniać.
Również kryzys wpływa na fakt, że jednocześnie rośnie, i to w szybkim tempie liczba firm, które płacą najwyższe wynagrodzenia. Jak tłumaczą eksperci w dzienniku, pracodawcy w pierwszej kolejności decydują się na zwolnienia osób z umową na czas określony, a te zwykle mają niższe zarobki. Tym samym statystycznie średnia w firmie się podnosi.
Źródło: Rzeczpospolita