Siedziba KaiZen HR mieści się przy ulicy Podchorążych 71, vis a vis wejścia warszawskich Łazienek Królewskich. To biuro szyte na miarę i przykład tego, jak precyzyjnie przestrzeń może spełniać oczekiwania funkcjonalne jego użytkowników oraz odzwierciedlać osobowość marki.
KaiZen HR to marka osobista Kariny Popieluch. Firma wspiera budowanie przewagi konkurencyjnej swoich Klientów w obszarze HR w formule konsultingu, szkoleń, AC/DC i coachingu. W wyniku współpracy jej założycielki z Moniką Gardasiewicz, Art Director firmy Advertis, powstała nowoczesna, przestrzeń turkusowej organizacji. Biuro zajmuje powierzchnię ok. 110 metrów kwadratowych i składa się z dwóch pomieszczeń w układzie typu open space oraz wydzielonej sali konferencyjnej.
Synchroniczny rozwój ludzi i organizacji – taki, gdzie efektywna zmiana biznesowa wsparta jest skuteczną transformacją kompetencji i postaw pracowników, harmonijne połączenie naturalnego potencjału ze światowej klasy merytoryką, koncentracja na człowieku i ciągły proces doskonalenia – to fundamenty, na których zbudowana jest misja KaiZen HR. Wartości te stały się inspiracją do projektu wnętrz. Szacunek, profesjonalizm, życzliwość i uważność zaklęte w detalach budują klimat poprzez eklektyczny design, naturalne materiały, stonowane kolory, nowoczesne, minimalistyczne meble oraz starannie dobraną do aranżacji roślinność.
Przestrzeń wymiany myśli – BPM, design thinking i brain storming, zamiast standardowych usług
Kluczowym elementem aranżacji jest dopasowanie przestrzeni do specyfiki pracy, do potrzeb osób, które będą z niej korzystały – mówi Monika Gardasiewicz. Modelowi biznesowemu KaiZen HR bliżej jest kulturowo do jazz bandu niż do orkiestry symfonicznej. Oparty jest na silnej wizji i osobowości Kariny, a warunki współpracy z zespołem doświadczonych konsultantów cementują zamiast kontroli, sztywnych procedur i powtarzalnych standardów wartości takie jak zaufanie, szacunek, odpowiedzialność i rzetelność. Potrzebna była zatem przyjazna i stymulująca przestrzeń do partnerskich rozmów, wymiany myśli i doświadczeń. Na potrzeby spotkań koncepcyjnych powstał creative room z wygodną kanapą i mobilnymi, modułowymi stolikami kawowymi. Klimatyczną aranżację dopełnia ściana z czerwonej cegły i industrialne detale. Pomieszczenie miało być nieformalne i komfortowe, pozbawione jednak zbędnych ozdób rozpraszających uwagę profesjonalistów. Użyteczność salonowej aranżacji uzupełnia rzutnik oraz minimalistyczny office corner liderki – poza tym obowiązywały reguły funkcjonalności oraz złota zasada właścicielki – „less is more”.
Hot desk czy common table?
Sercem siedziby KaiZen HR bez wątpienia jest PM corner oraz duży stół z drewnianym blatem usytuowany naprzeciw wejścia, na tle dużych okien, co w słoneczne dni pozwala cieszyć się pięknym widokiem parku i naturalnym światłem. Zależało mi na tym, aby zaoferować przyjazną przestrzeń do pracy moim konsultantom. Miejsce, gdzie mogliby w komfortowych warunkach korzystać z infrastruktury biurowej i rozwijać własne idee. Z tej potrzeby zamiast korporacyjnych hot desk’ów powstała idea domowego common table. Spędzamy tu długie godziny – planujemy operacjonalizację złożonych koncepcji i pracujemy, aby pomóc naszym Klientom osiągnąć kolejny poziom ich aspiracji, służąc sobie nawzajem radą i wsparciem, a w tak zwanym międzyczasie dyskutujemy o życiu, żartujemy i spożywamy wspólnie posiłki – mówi Karina Popieluch.
Obok specyfiki pracy i budowania przestrzeni z myślą o ludziach, niezwykle ważne jest również to, aby biuro zaprojektowane zostało w zgodzie z filozofią marki, a w przypadku marki osobistej – również stylem życia i charakterem właściciela. Środowisko pracy powinno odzwierciedlać tożsamość firmy i wartości, na których budowana jest strategia biznesowa. Każdy detal, materiał, jakość wykończenia ma znaczenie. Podstawowymi atutami KaiZen HR są innowacyjne rozwiązania, indywidualne podejście, transparentność i jakość, stąd wiele indywidualnie projektowanych i wykonanych rozwiązań, przeszklone ściany i przezroczyste polipropylenowe karty wizytowe, zamiast pospolitych sprzętów, pokoi i papierowych wizytówek – mówi Monika Gardasiewicz, autorka projektu, Art Director Advertis.
KaiZen, wykorzystanie potencjału i ewolucyjna zmiana na lepsze
Skuteczny progres zapewnia ewolucyjny rozwój firmy, wykorzystanie jej naturalnego potencjału oraz systemowe budowanie nowej jakości w oparciu o dotychczasowe osiągnięcia i wspólne wartości. W KaiZen HR wierzymy, że aranżacja biura może mieć dla samych pracowników jak i ich efektywności ogromne znaczenie, czego pochodną jest nie tylko EVP, ale i EBITDA organizacji. Ważne, aby przestrzeń nie hamowała rozwoju profesjonalnego i społecznego jej pracowników, ale również nie „wyprzedzała” jej użytkowników agresywnym designem zaburzając ich poczucie bezpieczeństwa i przynależności. Symbiotyczny ekosystem jest kluczem do sukcesu, dlatego czasem warto zatrzymać się, rozejrzeć dookoła, porzucić stereotypy, zasięgnąć rady specjalistów i wspólnie stworzyć miejsce, które harmonizując z naturą użytkownika i misją organizacji otworzy jej interesariuszom nowe możliwości.
A jak w niełatwym procesie zmiany biura odnalazła się osoba na co dzień realizująca gigantyczne projekty strategiczne, zajmująca się transformacją funkcji HR i wsparciem w zakresie zarządzania zmianą? Trudną, ale ważną zasadą w biznesie jest adekwatna ocena własnych kompetencji i możliwości czasowych, a w przypadku ich deficytu – zaufanie ekspertom. Oddałam moje nowe biuro w ręce Advertis. Dogłębnie poznali KaiZen HR, uważnie przestudiowali architekturę wnętrz, wnikliwie przeanalizowali nasze potrzeby i tożsamość, nic nie zburzyli realizując zastany potencjał przestrzeni, a genialny design Moniki Gardasiewicz oraz zaplecze technologiczne firmy ADVERTIS sprawiło, że efekt osiągnięty w rekordowym czasie idealnie wpisał się w moje oczekiwania – podsumowuje Karina Popieluch.
Źródło: Zuzanna Mojska, PR Manager, VMG Orkisz Sp. zo.o.
Moje biuro jest nowoczesne, dominuje w nim biel i szkło, a jedynym kolorowym akcentem są sztuczne storczyki. Zamówiłam je w dobrej cenie w sklepie megascena i ozdabiają parapety. Wyglądają jak żywe, a nie wymagają kompletnie żadnych zabiegów pielęgnacyjnych oprócz ścierania kurzu.