Trendem, który aktualnie podbija nowoczesny biznes na polskim rynku pracy wielu nie trzeba już przedstawiać. Programy poleceń pracowniczych, o których mowa, to temat gorąco dyskutowany przez działy HR w ponad 69% światowych organizacji. Eksperci piszą o niespotykanej dotąd efektywności i przebijają się w eksponowaniu korzyści płynących z zatrudnienia przez polecenie. Niejednokrotnie jednak po wdrożeniu takiego systemu w firmie okazuje się, że coś nie zagrało. Dlaczego? Oto 5 powodów.
Diabeł tkwi w szczegółach
Wiele organizacji posiada wewnętrzne systemy poleceń pracowników, jednak zazwyczaj są one nie dość dobrze zaprojektowane, aby w pełni wykorzystać potencjał drzemiący w tego typu działaniu. Brak aktualizacji narzędzia lub zaniedbanie pomiaru skuteczności i oceny efektów to przykłady problemów, które nie dotyczą kompleksowych programów rekomendacji. Okazuje się, że dbałość o każdy etap procesu, od analizy środowiska pracy i kultury organizacji, aż do przekazania informacji zwrotnej zarówno osobie polecającej, jak i pracodawcy przekłada się na powodzenie oraz realny zysk biznesowy. Warto tym samym zastanowić się, czy nie nadszedł już czas na odświeżenie schematów?
Kompleksowy, nie skomplikowany
Podstawowym błędem, który pojawia się w większości programów poleceń pracowniczych jest ich skomplikowanie. Osoby polecające są zniechęcane przez konieczność wypełniania rozbudowanych formularzy lub braku czytelnej instrukcji działania. Czują, że marnują swój czas, a przecież efektywny system rekomendacji powinien być, przede wszystkim, intuicyjny. Innowacyjne podejście zakłada bowiem dosłownie kilka kroków dzielących osobę polecającą od zatrudnienia polecanego i nagrody.
Polecenie pracownika, które gwarantuje finansową premię
Standardowe programy rekomendacji zazwyczaj zapewniają przyznanie nagrody pieniężnej osobie polecającej, dzięki której firmie udało się pozyskać wymarzonego pracownika. Z badań wynika, że kwoty sięgają nawet kilku tysięcy złotych, które w zależności od przyjętej strategii rozdysponowuje się wraz z zatrudnieniem nowego pracownika, po jego okresie próbnym lub w odroczeniu po przepracowaniu przez niego określonego czasu. Tymczasem, najbardziej efektywne systemy poleceń pracowniczych opierają się na jednej z podstawowych teorii motywacji zakładającej, że najwyższy poziom zaangażowania można osiągnąć dopiero poprzez wzbudzenie motywacji wewnętrznej u osoby polecającej. Bardzo ważne staje się zatem dostosowanie oferty premii do indywidualnych potrzeb (niejednokrotnie pozafinansowych). „Zadbaj o jasny system nagród i punktowania. Przy czym nagrodami nie muszą być pieniądze. Sama kwota nie jest najbardziej istotna, lecz jej znaczenie.” – tłumaczy Gabriela Różańska z Employer Branding Institute.
Takich dwóch, jak nas trzech, to nie ma ani jednego
88% pracodawców niemal jednogłośnie przyznaje, że skuteczne systemy rekomendacji pracowników to najlepsze źródło kandydatów do pracy o pożądanej i najwyższej wartości, a dodatkowo, pozyskani w ten sposób pracownicy przejawiają większą lojalność i budują silniejszą więź z organizacją, zarówno na poziomie interpersonalnym, jak i w systemowym ujęciu. Wielokrotnie jednak sytuacja, w której polecani są znajomi, pociąga za sobą widmo osoby polecającej. Z jednej strony to, że polecany kandydat jest podobny do obecnego pracownika firmy jest wartością dodaną procesu, z drugiej jednak, może niekorzystnie wpłynąć na zmniejszenie poziomu różnorodności w organizacji.
Badania pokazują, że w firmach ubogich w wachlarz kompetencji pracowników szablonowe systemy poleceń jedynie pogłębiają dysonans pomiędzy tym co wewnątrz, a tym co na zewnątrz organizacji, gdzie strategie zarządzania różnorodnością zdobywają coraz silniejszą pozycję. Naprzeciw takiemu zjawisku wychodzą rozbudowane programy poleceń pracowniczych, które umożliwiają poszerzenie zasięgu dotarcia do osób zarówno bliżej, jak i dalej powiązanych z osobą polecającą. Wszystko za sprawą zautomatyzowanego połączenia z największymi serwisami społecznościowymi w sieci.
Bez social media ani rusz
Wnioski płynące z wielu badań wskazują, że wśród najczęściej wymienianych źródeł, z których kandydaci mogą dowiedzieć się o nowej ofercie pracy są obecnie media społecznościowe. Ich potęga jest już każdemu bardzo dobrze znana i nie trzeba przekonywać, że sieci kontaktów budowane poprzez social media są już nie tylko niezbędne w życiu prywatnym, ale także w życiu zawodowym. Łącząc ten fakt z niepodważalną wartością poleceń pracowniczych otrzymujemy niestandardowy proces rekrutacji, w którym otwieranie się na nowe kanały komunikacji pozytywnie wpłyną na wszystkie wskaźniki biznesowe, nie wspominając już o atrakcyjności przekazu i zwiększeniu zaangażowania zarówno u osób polecających, jak i polecanych.
Pytanie na zakończenie – dlaczego warto?
Według wszelkich badań, to właśnie wdrożenie efektywnego programu poleceń pracowniczych w firmie skutkuje znaczącym obniżeniem kosztów procesu rekrutacji (średnio o 58%), skróceniem jego czasu do momentu zatrudnienia (do średnio 26 dni), a także pozytywnie wpływa na zatrzymanie pracownika na dłużej (średnio 46% pracowników po roku od zatrudnienia nadal pracuje u tego samego pracodawcy). Potwierdza to również 82% pracodawców, którzy zapytani o opinię odpowiedzieli, że systemy rekomendacji pośród wszystkich innych metod wykorzystywanych w procesie rekrutacji generują najlepszy zwrot z inwestycji (najwyższe ROI) stawiając programy poleceń pracowniczych na bezsprzecznie pierwszym miejscu.
Gotowy na zmianę? Wdrożenie najskuteczniejszego systemu rekomendacji pracowników jest możliwe również w Twojej firmie. Sięgnij po HRpepper – unikalne narzędzie do prowadzenia programu poleceń pracowniczych. Opracowane w oparciu o wyniki dziesiątek badań z obszaru rekrutacji jest ukierunkowane na jeden cel – maksymalizację efektywności funkcjonowania Twojej organizacji. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami na HRpepper.com.
*Źródła: Jobvite Index, Wynagrodzenia.pl, CareerBuilder, CareerXroads, Staffing.org, EBlove Index
Autorka: Monika Sołtysiak
CZYTAJ TEŻ: Przyszłość rekrutacji w mocy poleceń pracowniczych?