Kompletowanie zespołu specjalistów przypomina układanie puzzli. Trzeba dopasować do siebie wiele różnych osobowości, w taki sposób, aby razem tworzyły harmonijną całość. Nie od dziś wiadomo, że w procesie rekrutacji pracodawca stara się sprawdzać oprócz kwalifikacji kandydata, także jego charakterologiczne dopasowanie do istniejącego już zespołu firmy.
Wyobraź sobie, że to jeden z Twoich pierwszych dni w nowej pracy. Nie znasz jeszcze tych wszystkich niepisanych zasad, które rządzą biurowym życiem firmy. Przez przypadek zwracasz się do przełożonego w nieformalny sposób, sugerujesz, że poradzisz sobie lepiej z jakimś zadaniem, niż koleżanka z sąsiedniego biurka, odbierasz prywatny telefon w czasie pracy. Po prostu nie wiesz, że kierownik nie lubi, gdy pracownik zwraca się do niego ,,Panie Piotrku”, koleżanka obok faktycznie ma dużo zajęć, ale załatwiała dotychczas o wiele więcej spraw jednocześnie i z pewnością poradziłaby sobie z kolejnym zadaniem, a odbieranie telefonu prywatnego w czasie pracy nie jest najmilej widziane. Każdemu z nas na początku kariery w nowym miejscu pracy zdarzyło się popełnić mniejszą lub większą gafę, bo prawdopodobnie zapomnieliśmy, że bycie dobrym obserwatorem to podstawa.
Już na pierwszy rzut oka widać, jakie stosunki panują między pracownikami i jaka atmosfera panuje w biurze, dlatego warto zwrócić uwagę na to, kto jest prawdziwym szefem i autorytetem w zespole oraz od kogo zależy ustalanie Twojego bieżącego zakresu obowiązków. To pozwoli na dostosowywanie Twojego zachowania i sposobu bycia w pracy, do ogólnych zasad przyjętych w biurze i nie chodzi tu tylko o dress code, ale także o kwestie z pozoru oczywiste, jak zwracanie się do współpracowników.
Znam firmy, w których wszyscy są ze sobą od samego początku ,,na Ty”, ale i takie, w których nawet po 10 latach współpracy usłyszymy zwroty ,,Pani Asiu, Pani Katarzyno czy Pani Kierownik”. W dzisiejszych czasach firmy coraz częściej dbają o zapewnienie pracownikom spójnej płaszczyzny komunikacyjnej. To oznacza, że oprócz odpowiedniej formy i kultury wypowiedzi wszystkich obowiązują te same zasady dotyczące – na przykład – dodawania w kopii korespondencji mailowej przełożonego. Większość tego typu reguł poznajemy jeszcze przed rozpoczęciem faktycznej pracy, inne przyswajamy sobie z czasem i jest to całkowicie naturalne.
„Gdyś w Rzymie, czyń jak Rzymianie”, „jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one” – te stare powiedzenia niosą za sobą uniwersalną zasadę w myśl, której wchodząc w jakieś środowisko, musimy się liczyć z tym, że będziemy zmuszeni do przejęcia zwyczajów i form zachowania, które nie zawsze będą zgodne z naszymi przekonaniami i zasadami. Wchodząc w interakcje z ludźmi nieświadomie lub świadomie, każdy z nas przekazuje swoje nastawienie innym, co z kolei wpływa na atmosferę panującą w zespole współpracowników i przyjmowane przez grupę pewne schematy komunikacji. I to właśnie z tego powodu coraz częściej w procesach rekrutacji zwraca się uwagę nie tylko na kompetencje pracowników, ale także na ich zdolności adaptacyjne i umiejętności wypracowywania kompromisów.
Autorka: Teresa Bęben, CRAFTS