W lutym 2020 roku, zanim koronawirus sparaliżował gospodarkę, pojawiły się pierwsze jaskółki, które zapowiadały poprawę zaufania pracowników w Polsce do zatrudniających ich firm. Był to sygnał tym bardziej ważki, że rok wcześniej można było raczej mówić o tąpnięciu zaufania, przekładającym się m.in. na obniżoną lojalność i słabszą gotowość pracownika do podejmowania dobrowolnego wysiłku na rzecz interesów firmy. Takie są wyniki ogólnokrajowych sondaży przeprowadzonych przez instytut Great Place to Work® na reprezentatywnych próbach dorosłych ludzi pracujących w Polsce. Co stanie się z jaskółkami, które pojawiły się na początku tego roku?
Wskaźnik zaufania to odsetek pozytywnych odpowiedzi w przekroju kilkudziesięciu pytań ankiety Trust Index©. Pokazuje on, jaki odsetek respondentów ufa swoim firmom. W lutym 2018 roku wskaźnik ten wyniósł 50%, aby rok później spaść do poziomu 45%. Natomiast na początku tego roku – tuż przed pojawianiem się w kraju koronawirusa – odnotowano wzrost wskaźnika: do 48%. Ten 3-procentowy wzrost nie był wielki. Warto jednak zwrócić uwagę na dynamikę przynajmniej kilku składowych tego wskaźnika. A chodzi konkretnie o opinie pracowników na temat menedżerów.
Po upływie roku w sposób istotny poprawił się wizerunek kompetencji biznesowej wyższego kierownictwa firm – to wzrost o 6-7 %. Ludzie pracujący w Polsce zaczęli także częściej ufać swoim przełożonym, wierząc w to, że dotrzymają danych obietnic (6% wzrostu). Te poprawy szły w parze z ociepleniem się wizerunku szefa jako osoby dostrzegającej indywidualne, zwykłe ludzkie potrzeby podwładnego i doceniającej jego wysiłek włożony w pracę (poprawa w granicach 5-6%).
Wzrostowi zaufania do menedżerów towarzyszył wzrost w zakresie wskaźników dotyczących zaangażowania i lojalności pracowników.
Poprawiła się gotowość do podejmowania dodatkowego, dobrowolnego wysiłku na rzecz realizacji celów firmy (+5%). Również częściej deklarowano chęć związania się z firmą na dłuższy czas (+5%). Pracownicy częściej wypowiadali się pozytywnie o swojej firmie w otoczeniu zewnętrznym (+6%). Są to wskaźniki mogące być prognostykami stabilizacji firm, a nawet ich przyszłego wzrostu.
Wprawdzie wyniki sondażowe zaobserwowanie w lutym 2020 r. nie były jeszcze rewelacyjne, jednak wskazywały na to, że menedżerom udaje się zapracować na cenny kredyt zaufania u pracowników. Ale zaufanie jest dobrem bardzo kruchym, które łatwo utracić. Trudno obecnie dobrze ocenić, co stało się z kredytem zaufania z początku 2020 roku, bo właśnie wkroczyliśmy w etap kryzysu gospodarczego. Mimo najlepszych chęci, część przedsiębiorców została zmuszona zlikwidować działalność gospodarczą, pozbawiając ludzi miejsc pracy. Inni walczą o utrzymanie działalności, co i tak najczęściej ma przełożenie na losy pracowników – redukcję stanu zatrudnienia, czy obniżenie wymiaru czasu pracy i wynagrodzenia. Zrozumienie zwykłych ludzi dla tej sytuacji oraz ich cierpliwość mogą przetrwać, o ile pracodawcy będą obchodzić się ze zdobytym kruchym kredytem zaufania z wizją, kompetentnie i delikatnie.