Rodzice – jaki jest obraz rodzicielstwa?
Jak podkreślają eksperci HR i psychologowie, współczesne środowisko pracy stanowi często pole zmagań. Między możliwościami pracowników a wysokimi wymaganiami walka nie jest łatwa. Nie inaczej jest w wypadku rodziców. Według międzynarodowych badań marki WaterWipes, 6 na 10 rodziców czuje, że „nie daje rady” w roli rodzica. Szczególnie tej wyznaczanej przez media, reklamę i najbliższe środowisko.
Wspomniany raport towarzyszy kampanii #thisisparenthood. Jej celem jest pokazanie realnego obrazu rodzicielstwa. A także, udowodnienie, że ojcowie i matki mają prawo do chwil słabości i zmęczenia. To z kolei przejaw innego zjawiska. Pojawia się coraz większej liczby inicjatyw wspierających rodziców w harmonijnym godzeniu ról zawodowych i prywatnych.
Według badań naukowców z uniwersytetów w Manchesterze i Essex, pracujące matki są nawet o 40% bardziej zestresowane niż bezdzietne koleżanki! Poziom ich stresu obniża zmniejszony wymiar pracy, niemal bez wpływu pozostają natomiast elastyczny model pracy czy praca zdalna.
Polskie prawo oraz świadomi pracodawcy starają się ułatwiać kobietom łączenie dwóch życiowych ról. Wśród najczęściej wymienianych benefitów, jakie posiadający dzieci pracownicy otrzymują w zatrudniających ich firmach, znalazły się: elastyczny czas pracy (36%), dodatkowy urlop (31%), możliwość pracy zdalnej (30%) czy paczki okazjonalne (30%). Natomiast sami rodzice coraz częściej wyrażają zainteresowanie innymi świadczeniami, m.in. żłobkiem i przedszkolem w miejscu pracy. Adresowanie tych potrzeb przez pracodawców będzie miało bardzo istotny wpływ na sytuację rodziców w Polsce.
Rozdźwięk między oczekiwanymi a otrzymywanymi benefitami czy niski udział matek, które korzystają z przysługujących im praw pokazuje, że jest w tym obszarze wciąż wiele do poprawy. Do najlepszych praktyk firm w zakresie wsparcia pracujących rodziców w pierwszych latach życia ich dziecka należą m.in. elastyczne urlopy rodzicielskie, dodatkowe dofinansowania, transparentna strategia wsparcia rodziców czy wspominane coraz częściej żłobki i przedszkola firmowe. Takie elementy świadczeń pracowniczych to na pewno ważny czynnik, brany pod uwagę przy wyborze firmy przez pracowników. – mówi Konstancja Zyzik, Talent Acquisition & Capabilities Development Manager w Grupie Pracuj.
Narodziny dziecka to dla świeżo upieczonych rodziców prawdziwa rewolucja w życiu prywatnym, jak i w pracy. Po upływie urlopu matki stają przed decyzją, czy i jak wrócić do aktywności zawodowej. Według badań Pracuj.pl „Rodzice w pracy” 48% z nich wraca, kierując się chęcią rozwoju zawodowego.
Dzisiaj nie brakuje zaangażowanych w życie rodzinne ojców, którzy zmieniają i dostosowują swoją karierę, by jak najaktywniej uczestniczyć w wychowaniu dzieci. Wyniki badania „Modern Family Index” pokazują, jak bardzo zmienia się podejście pracujących ojców do ojcostwa i wpływu pracy na nie. Aż 69% ojców z Wielkiej Brytanii w przypadku zmiany pracy lub awansu chciałoby zweryfikować zasady dotychczasowej opieki nad dziećmi, tak by więcej czasu spędzać ze swoimi pociechami. 47% ojców przyznaje, że chce zmienić pracę na mniej stresującą, a 38% gotowych jest zarabiać mniej, jeśli odzyska work-life balance.
Firmy zmieniają swoje podejście do rodzicielstwa i przestają je łączyć jedynie z matkami. Po tym jak CEO Facebooka Mark Zuckerberg został ojcem, stał się twarzą firmowej polityki prorodzinnej. Warto zaznaczyć, że w USA nie ma gwarantowanych płatnych urlopów rodzicielskich. Dlatego wprowadzone przez Facebooka 2 miesiące płatnego urlopu dla każdego pracownika, który został rodzicem, istotnie wpływają na pozytywny wizerunek firmy.
Istotnym elementem debaty o rodzicach w pracy jest kwestia urlopów rodzicielskich w Polsce. Z jednej strony należą one do najdłuższych w Europie. Matkom przysługuje 20 tygodni płatnego urlopu macierzyńskiego. Do tego dochodzą 32 tygodnie urlopu rodzicielskiego do podziału między rodziców. Z drugiej – z tej przerwy w zdecydowanej większości korzystają matki, co utrudnia im funkcjonowanie na rynku pracy.
Potwierdzają to dane Ministerstwa Pracy. W I półroczu 2018 r. z urlopów rodzicielskich skorzystało ponad 277 tysięcy osób, ale tylko 2,5 tysiąca mężczyzn. To mniej, niż 1% wszystkich korzystających z tej formy zwolnienia. Panowie znacznie częściej korzystają natomiast z dwutygodniowych urlopów ojcowskich. W I półroczu 2018 roku sięgnęło po nie 82 tysiące Panów.
Podobne wyniki przyniosły ostatnie badania Pracuj.pl poświęcone rodzicom w pracy. Według nich 64% badanych ojców bierze urlopy ojcowskie. Widać, że ojcowie coraz częściej wyrażają chęć dzielenia się urlopem rodzicielskim z matkami, co jest bardzo pozytywną tendencją zmian. Nie zapominajmy jednak, że 29% Panów zrezygnowało z jakiejkolwiek formy zwolnienia po narodzinach potomka. Tylko 1 na 100 sięgnął po urlop trwający od 6 do 12 miesięcy – komentuje Agata Dzierlińska, HR Biznes Partner w Grupie Pracuj.
Nie tylko polscy rodzice
Problem zaangażowania ojców dotyczy nie tylko Polski. Z dzielonego urlopu rodzicielskiego korzysta według BBC tylko 2% ojców w Wielkiej Brytanii. O skali problemu świadczą głośne działania Parlamentu Europejskiego. W kwietniu br. przegłosował on przepisy, zgodnie z którymi każdy z rodziców w krajach UE powinien mieć do dyspozycji po dwa miesiące płatnego urlopu rodzicielskiego. Co ważne, urlop ten nie będzie mógł zostać przeniesiony na małżonka. Ma to stanowić m.in. motywację dla ojców, by bardziej angażowali się w wychowanie dzieci. Prawo ma zostać wprowadzone w krajach Wspólnoty w ciągu najbliższych 3 lat.
Aktywność zawodowa Polaków jest niska, szczególnie wśród kobiet. Aktywnych zawodowo mężczyzn w wieku 20-44 lata jest prawie 90%, wśród kobiet to jedynie 74%. W dużej mierze to efekt braku szerokiego wachlarza rozwiązań pozwalających na łączenie życia rodzinnego i zawodowego. Urlopy macierzyńskie, urlopy wychowawcze kierowane były przez długie lata wyłącznie do kobiet. Utrwala to model rodzinny, w którym za dom i dzieci odpowiedzialna była kobieta. Dzisiaj mamy już urlop rodzicielski i urlop ojcowski, ale jak pokazuje raport, skala zainteresowania Panów tymi rozwiązaniami jest niewielka. – mówi Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekspertka Towarzystwa Ekonomistów Polskich.
Jak ocenia ekspertka, także przedsiębiorcy ciągle niechętnie korzystają z elastycznych form zatrudnienia, z możliwości pracy pracowników w domu, czy pracy na część etatu. Chcą widzieć swoich pracowników przy stanowiskach pracy zakładając, że wtedy wydajność będzie wyższa.
Nic bardziej mylnego. Nie mamy wystarczającej liczby miejsc w żłobkach i przedszkolach, a ich koszt ciągle rośnie. Rozwiązanie zaproponowane przez KE idzie w dobrym kierunku, ale nie jest ono wystarczające. Niezbędna jest zmiana podejścia wszystkich interesariuszy. Regulatorów, przedsiębiorców oraz rodziców, szczególnie ojców, do budowy skutecznego ekosystemu pozwalającego rodzicom na godzenie życia rodzinnego i zawodowego – dodaje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.
Równowaga między pracą a życiem prywatnym to cel, do którego powinni dążyć pracujący rodzice, ale i pracodawcy. Bez zaangażowania obu stron nie sposób go osiągnąć. W Polsce firmy coraz częściej zwracają uwagę na potrzeby rodziców-pracowników zdając sobie sprawę z tego, że gdy zagwarantują im odpowiednie warunki pracy i rozwoju, skorzystają na tym obie strony. Jednak wciąż jest jeszcze sporo do zrobienia.
Pokolenia X, Y, a szczególnie Z, zmuszą pracodawców do zmiany podejścia do relacji z pracownikiem. Młodzi ludzie, którzy weszli niedawno na rynek pracy albo za chwilę na ten rynek wejdą, inaczej widzą łączenie życia zawodowego i rodzinnego niż osoby 50+. A ponieważ młodzi mają te kompetencje, które w coraz większym stopniu będą potrzebne przedsiębiorcom warto, aby firmy były gotowe na te zmiany i technicznie i mentalnie – podsumowuje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.
Zapraszamy do zapoznania się z całym raportem „Rodzice w pracy. Życie na pełen etat”.