My – specjaliści ds. rekrutacji, HR-owcy, headhunterzy – uwielbiamy swoją pracę. Angażujemy się w nią, starając się zrozumieć potrzeby kandydatów i ich profil charakterologiczny. Podobnie staramy się rozumieć menedżerów, z którymi pracujemy – tak, aby jak najbardziej ułatwiać im proces wyłonienia odpowiednich osób na dane stanowisko. Taki proces może przypominać swoisty bieg z przeszkodami, gdzie praktycznie na każdym etapie czeka na nas problem, pułapka, trudność czy wyzwanie. Co nam najbardziej doskwiera?
Przeszkoda nr 1 – Gdzie są kandydaci?
Dlaczego nie aplikują na ogłoszenie? Dlaczego nie odpowiadają na nasze wiadomości? Dlaczego nie są zainteresowani naszą ofertą pracy? Gdzie oni są?
To prawdopodobnie jedno z większych wyzwań działów HR – skutecznie przyciągnąć do firmy wartościowych kandydatów, zainteresować ich stanowiskami właśnie przez nią oferowanymi.Dlatego warto podejść do rekrutacji także w niestandardowy sposób i poprzez różnorodne narzędzia, jak na przykład dedykowaną stronę kariery, działania w mediach społecznościowych, organizowanie wydarzeń i spotkań, kreowanie pozytywnego wizerunku pracodawcy.
Przeszkoda nr 2 – Gdy zmieniają się okoliczności biznesowe
W środowisku biznesowym następują ciągłe zmiany. Trwa rotacja osób na wielu stanowiskach, a czasem zmiany kadrowe w konkretnych działach wywołują dalsze przesunięcia w całym przedsiębiorstwie. Zmieniają się też okoliczności biznesowe – rekrutacja, która trwała od pewnego czasu, może nagle zostać przerwana, bo np. firma traci ważnego klienta i nowy pracownik już nie jest potrzebny albo przedsiębiorstwo rezygnuje z działalności w danym sektorze rynku, co sprawia, że dany wakat przestaje istnieć. Wreszcie, w trakcie procesu rekrutacyjnego może zmienić się też profil poszukiwanego kandydata.
To wszystko powoduje, że specjalista ds. rekrutacji musi cierpliwie i ze spokojem reagować na zmiany, a przy tym elastycznie dopasowywać swoje działania do ewoluujących planów, zamierzeń i wytycznych.
Przeszkoda nr 3 – Gdy kandydat nie chce odebrać telefonu…
… albo nie podaje danych kontaktowych w swojej aplikacji. Nie odpowiada na SMS-y. Na e-maile odpisuje po tygodniu: „Witam, zmieniłem numer. Oto nowy: …” Albo w końcu odbiera i tłumaczy, że wcześniej wyjechał i zostawił komórkę w domu.
Telefon to jedno z naszych podstawowych narzędzi pracy. I choć czasem męczy nas długie przyklejanie ucha do słuchawki, wielokrotne wybieranie numeru telefonu do danej osoby, to przecież chcemy i musimy się z nią skontaktować.
Przeszkoda nr 4 – Gdy słyszymy NIE
Nie, ta oferta pracy mnie nie interesuje. Nie, nie przyjmuję państwa oferty pracy. Nie, nie przyjdę na spotkanie w ustalonym terminie. Nie, ten kandydat nie spełnia moich oczekiwań. Nie, wolałbym osobę z większym doświadczeniem…
Słowo ,,nie” słyszymy dość często. Z czasem się na nie uodparniamy, ale zawsze próbujemy zrozumieć, dlaczego je usłyszeliśmy. To pomaga uzyskać punkt zaczepienia i informację zwrotną na temat realizowanych działań.
Naszym zadaniem jako specjalistów ds. rekrutacji jest znalezienie najodpowiedniejszych kandydatów do pracy na danym stanowisku. Szukamy tych, którzy będą spełniać kryteria merytoryczne, pasować do kultury organizacyjnej firmy i działu, do którego trafią, a także zyskają aprobatę menedżera, czyli ich przyszłego przełożonego. To zadanie wymaga sporych umiejętności komunikacyjnych, wytrwałości, szczypty dyplomacji oraz wyczucia, czy dany kandydat spełnia wszystkie wymienione kryteria. To również stawia przed specjalistami wymóg dobrego zrozumienia charakteru i specyfiki organizacji, w której pracuje, nie mówiąc już o doskonałej wiedzy na temat jej działalności.
Przeszkody w naszej pracy warto potraktować jako znakomite okazje do nauki i zdobywania
umiejętności. Im więcej trudnych sytuacji doświadczymy, tym łatwiej będzie nam radzić sobie z nimi w przyszłości. Będziemy w stanie proponować bardziej efektywne rozwiązania lub tak działać, aby trudności na naszej drodze były bardziej znośne zarówno dla nas, jak i osób z nami współpracujących.
Autorka: Anna Krawczyk
Specjalista ds. rekrutacji w grupie medialnej Agora