Każdy HR-owiec musi być choć trochę psychologiem, nawet jeśli w tak różnorodnej branży nie każdy jest nim z wykształcenia. W tym tygodniu motyw psychologiczny wybija się na pierwszy plan: bazowa wiedza na temat osobowości, tajniki motywowania i zniekształcenia poznawcze rekrutującego… A na koniec – wątek podróżniczy. Zapraszamy!
1. Wielka Piątka szuka zatrudnienia
Coraz częstsze wykorzystywanie w procesie rekrutacji kwestionariuszy takich jak Wielka Piątka czy Briggs Myers wskazuje na docenienie znaczenia osobowości w życiu zawodowym. Wpływa ona jednak nie tylko na to, na jakim stanowisku kto sprawdzi się najlepiej, ale różnicuje kandydatów już na etapie szukania pracy. Autorka artykułu How To Use Your Personality In a Job Search opisuje wpływ poszczególnych wymiarów Wielkiej Piątki na wybór optymalnej strategii poszukiwań, metody networkingu, zakres rozpatrywanych ofert pracy i skuteczność zarządzania stresem.
2. Błędy poznawcze w rekrutacji
Nieświadome treści wpływają w mniejszym lub większym stopniu na większość naszych decyzji od wyboru płatków śniadaniowych po ocenę nowopoznanej osoby, a gdy tak się składa, że jesteśmy rekruterem – także na wyniki rekrutacji. W tym ostatnim przypadku powinniśmy zachować szczególną czujność, ponieważ natura, wyposażając nas w zestaw psychicznych mechanizmów nie przewidziała, że zatrudniając tę energiczną brunetkę w butach Louboutin’a na managera działu PR strzelamy sobie w kolano – jej głównym zainteresowaniem jest manicure… W jaki sposób może wodzić nas na manowce nasza własna podświadomość? Sprawdźcie sami.
3. Ile czasu potrzeba, aby zatrudnić pracownika?
Dla kandydata czekającego na decyzję o zatrudnieniu proces rekrutacyjny może dłużyć się w nieskończoność. Wbrew pozorom, nie jest to spowodowane jedynie niecierpliwością – procesy rekrutacyjne rzeczywiście są prawie dwukrotnie dłuższe niż jeszcze pięć lat temu (wg amerykańskiego portalu Glassdoor czas oczekiwania wydłużył się z 12 do aż 22 dni). Skąd tak znacząca zmiana? Czytajcie w artykule.
4. Kandydat znany kandydatem z przewagą
Intuicyjnie wiadomo, że inaczej będziemy rozmawiać proponując stanowisko komuś, kogo znamy, a inaczej z obiecująco wyglądającym kandydatem odszukanym na LinkedIn. Warto przyjrzeć się tym dwóm sytuacjom dokładniej. Jakie konkretnie różnice dają się zauważyć? Czy poruszone zostaną inne tematy, od kogo zacznie rekruter mając do wyboru osobę znaną i nieznaną osobiście i kiedy będzie kładł większy nacisk na wiedzę a kiedy na doświadczenie? Zapraszamy do porównania własnych obserwacji ze spostrzeżeniami autora.
5. A może… autostopem w delegację?
Nadchodzą wakacje, wielu pracowników już od marca śledzi oferty linii lotniczych wypatrując okazyjnych połączeń. Jednocześnie najtęższe głowy w firmie szukają sposobu zmniejszenia kosztów podróży, które są w wielu przedsiębiorstwach trzecim co do wielkości wydatkiem (po liście płac i czynszu), bez obniżania morale pracowników (wystarczy wyobrazić sobie sytuację, w której przyzwyczajonemu do lotów pracownikowi wręczamy bilet na Polski Bus, żeby poczuć wagę problemu…). Okazuje się, że jest możliwe osiągnięcie sytuacji, w której obie strony będą zadowolone.
Autorka: Zofia Augustyniak
CZYTAJ TEŻ: Panorama HR – nowe początki latem