Ruszamy z nowym cyklem “Prelegenci HRcamp przepowiadają…”. Stopniowo będziemy prezentować Wam nasze HRcampowe startery – krótkie zapowiedzi, które wprowadzą Was, z jednej strony w obszar wystąpień naszych ekspertów, a z drugiej w przyszłość HR! A danie główne… już w czerwcu.
Jarosław Dąbrowski –
Od 2008 roku odpowiedzialny za dostawy technologiczne oraz wdrażanie systemów loteryjnych GTECH dla klientów w Europie, na Bliskim Wschodzie i Afryce. Na co dzień zarządza także 250 osobowym centrum technologicznym w Warszawie, będącym największym ośrodkiem R&D dla branży loteryjnej na świecie. Z firmą związany od 1991 roku.
Jak wyobraża sobie Pan HR za 20 lat?
Rola managera HR będzie coraz częściej kojarzona z coachingiem, a nie funkcją wykonawczą. Rynek pracy z czasem znowu będzie rynkiem pracownika (co już dziś obserwujemy np. w branży IT), a to naturalnie doprowadzi do większego skupiania się na każdej zatrudnionej osobie jako jednostce, a nie jako części grupy.
Mając na uwadze błyskawiczny rozwój technologiczno-komunikacyjny,
jaki zawód w HR rozwinie się w przyszłości, którego w tej chwili jeszcze nie ma?
Brak jest na rynku pracy doradców personalnych, pomocnych w planowaniu i zarządzaniu karierą zawodową osób – zarówno tych wchodzących na rynek pracy, jak i już aktywnych zawodowo. Według mnie to jest obszar, który będzie rozwijał się w przyszłości. Dzięki rozwojowi technologii, doradcy tacy będą łatwo dostępni dla każdego.
Jakie aktualne umiejętności pomogą w opanowaniu HR-u przyszłości?
W tak ważnym obszarze jak HR zawsze będzie potrzebna empatia, umiejętność strategicznego myślenia i zachowanie balansu pomiędzy interesami pracodawcy i pracownika. Nie wyobrażam sobie także, by osoba zajmująca się HR nie poruszała się np. sprawnie w świecie mediów społecznościowych. Za jakiś czas tradycyjna rekrutacja odejdzie do lamusa. Musimy więc już dziś wiedzieć jak wyłaniać najlepszych kandydatów via Facebook czy Twitter.