Jest lato. Przyjemny powiew ciepłego zmieszany z siłą blasku promieni słońca delikatnie otula Twoje ciało, tworząc przy tym idealny duet. Do Twoich uszu dobiega delikatny szum morza. Przypływ i odpływ – tworzą symfonię, która wywołuje przyjemne doznania w całym Twoim ciele. Ta chwila może trwać wiecznie. Każdy plusk rozbijających się o siebie fal zachęca Cię do tego, by podnieść się z leżaka i zanurzyć się w ich kojącą toń. Tam może być jeszcze bardziej przyjemnie.
Czym w takiej sytuacji jest to, co Cię otacza? Co w takiej chwili wnoszą do Twojego życia promienie słońca i delikatny powiew wiatru? Z czym kojarzy Ci się morze, które z każdą sekundą zachęca Cię do zanurzenia się w jego kojącą toń fal?
Kiedy to wszystko jest rzeczywistością, a granica, która może dostarczyć Ci jeszcze więcej przyjemności jest na wyciągnięcie ręki – co wtedy czujesz? Jesteś zmotywowany do tego, by jak najszybciej otulić swoje spragnione ciało strumieniem fal morskich? Czy wolisz pozostać w miejscu, w którym jesteś i jedyne przyglądać się temu wszystkiemu niejako z boku?
W takiej chwili jak ta, nic nie jest ważne. Nie musisz się motywować do tego, by wstać i zrobić pierwszy krok. Inspiracja, której poszukujesz jest na wyciągnięcie ręki. Czy w takiej chwili potrzebujesz szukać motywacji do tego, by oddać się tylu przyjemnościom na raz? Czy w takich chwilach poszukujesz motywacji? Gdziekolwiek nie spojrzysz wszystko wydaje się być wokół inspiracją i balsamem dla Twojej duszy i ciała. Jakie to uczucie wiedzieć, że cokolwiek zrobisz i tak będzie dobrym wyborem? W takich chwilach jak ta nie potrzebujesz się motywować.
A jak jest w codziennym życiu? Czy nie poszukujesz w nim zewnętrznych bądź wewnętrznych bodźców nakłaniających Cię do podjęcia działań? Czy nie szukasz powodów do tego, by znaleźć jedną czy drugą wymówkę, która usprawiedliwi Twój brak zaangażowania?
Brian Tracy powiedział: „Motywacja jest paliwem dla wszystkich naszych osiągnięć”
Jak myślisz: Czy wypowiadając te słowa miał rację? Według mnie nie do końca. Motywując się poszukujesz zazwyczaj bodźców, które wzniecą w Tobie chęć do podejmowania działań, wyzwań, zmiany status quo. Nie zawsze są one jednak na tyle silne, by pozostały z Tobą na dłużej. Powiedzenia typu „muszę się zmotywować”, „najwyższa pora, by zacząć działać”, czy „to, co masz zrobić jutro zrób dzisiaj” – w żaden sposób nie są nacechowane emocjami wyzwalającymi chęć do podjęcia działań.
Jedną z metafor opisujących motywację może być porównanie jej do nałogu palenia papierosów. U osób, u których codziennie sięganie papierosa stało się rutyną brak nikotyny w organizmie wywołuje mieszane uczucia. Chwilowe zaspokojenie potrzeby – wyciągnięcie paczki, odpalenie, pierwsze zaciągnięcie się – w takiej chwili świat staje się inny. Chwilowa potrzeba została zaspokojona. Dym, który przed chwilą wydobywał się z ust – znikł. Pragnienie zostało uśpione. Upomni się przy najbliższej okazji. Tak właśnie działa motywacja – zapał, który w początkowej fazie jest bardzo silny z biegiem czasu opuszcza nasze ciała ulatując i znikając – czasem na krótszą, czasem na dłuższą chwilę. Pojawi się wtedy, gdy na nowo zainspirujemy się wizją osiągnięcia wartościowych celów. Jak długo będziemy ją w stanie utrzymać przy sobie? W dużej mierze zależy to od nas samych.
Jak zatem sprawić, by każdy dzień wyzwalał w nas jeszcze więcej motywacji na ścieżkach naszego życia?
Bardzo prosto.
Zamiast poszukiwać motywacji skieruj swój wzrok na dostrzeganie tego, co jest dla Ciebie INSPIRACJĄ.
Czym zatem jest INSPIRACJA?
Już samo znaczenie słowa „in-spirit” oznacza, że jest ona czymś, co jest ponad nami. Kiedy skierujesz swój wzrok, swoje pragnienia i myśli w kierunku większego celu – czegoś, co na dzień dzisiejszy być może wydaje się dla Ciebie nieosiągalne, a jednocześnie chęć otrzymania tego zapiera Ci dech w piersiach – to właśnie jest inspiracja. Inspiracja w odróżnieniu od motywacji to wyraz wolni, chęci, lecz przede wszystkim serca. To pragnienie serca sprawiające, że cele do których dążysz pozostają z Tobą na długo. Inspiracja jest niewidzialnym dłutem, które niczym światowej sławy rzeźbiarz wykuwa w Twoim sercu i umyśle cele, które pragniesz osiągnąć. Co więcej – inspiracja wyzwala w Tobie wewnętrzną moc, która dzień po dniu dodaje Ci siły na drodze do realizacji Twoich najskrytszych marzeń.
Dwa podobne do siebie słowa. Każde z nich znaczące zupełnie co innego.
Zarówno motywacja jak i inspiracja niosą w sobie wolę do podjęcia działania, zmianę obecnego status quo. Jedna z nich jest wyrazem pragnienia Twojej głowy, druga to pragnienie Twojego serca. Jedna z nich jest krótkotrwała, druga trwa z Tobą dzień i noc.
Zarówno jedna jak i druga niesie w sobie ziarno. Jedno z nich kiełkuje w Twoim sercu, drugie poza nim.
Motywacja to pragnienie mające zewnętrzne uzasadnienie Twoich działań. To odpowiedź na to, co uważasz, że należy bądź trzeba zrobić.
Inspiracja to wezwanie do działania, które pochodzi z wnętrza Ciebie. Wezwanie, które kieruje się potrzebą serca do osiągnięcia celów zgodnych z Twoimi wartościami i pragnieniami.
Zapewne teraz myślisz…”W jaki sposób mogę się inspirować?” Tak naprawdę nie możesz. Inspiracja jest tym, co już masz – co jest wewnątrz Ciebie. Bycie zainspirowanym nie oznacza zrobienia czegoś tylko po to, by osiągnąć zakładany cel – to jest motywacja.
Inspiracja jest nieustannym procesem, który swoją wewnętrzną moc skrywa w Tobie samym. To coś, czego nie da się nazwać słowami. Prawdziwie może nazwać to tylko Twoje serce.
Zatem, nie pytaj siebie: ”co powinienem, muszę co warto, co trzeba zrobić?” Zapytaj lepiej: „Czego pragnie moje serce?,” A następnie sprawdź, czy odpowiedź na tak zadane pytanie płynie z głowy, czy z głębi Twojego serca.
Image courtesy of samuiblue/FreeDigitalPhotos.net
