Zwykle w procesie rekrutacyjnym pytają nas o doświadczenie zawodowe. A co z doświadczeniem, które nabywa kandydat w zetknięciu z pracodawcą?
Każdemu, kto ma pracę, kiedykolwiek jej szukał, bądź rekrutował, pojęcie candidate experience (w wolnym tłumaczeniu: „doświadczenie kandydata”, w skrócie CX) przywodzi na myśl odmienne skojarzenia. O, ironio – nie istnieje jedna, oficjalna definicja tego terminu. Prózno jej szukać na Wikipedii, nie znajdziemy jej również w amerykańskim słowniku Merriam-Webster, a przecież CX przyszło do nas z zachodu. Niemniej jednak po wpisaniu candidate experience w wyszukiwarkę Google, napotykamy ogromne ilości branżowych artykułów, szum w blogosferze czy wypowiedzi ekspertów z dziedziny HR.
W Polsce agencje rekrutacyjne oraz wewnętrzne działy HR coraz częściej zdają sobie sprawę, że są odpowiedzialne za całość doświadczeń kandydata przy jego rekrutacji. Znamy przecież złote zasady procesu selekcji – dbamy o precyzyjne formułowanie ogłoszeń tak aby zawierały one kluczowe kompetencje i wymagania, informujemy kandydatów o planowanych etapach rekrutacji, staramy się indywidualnie podchodzić do każdego aplikanta tak aby dostrzec w nim szansę dla organizacji, udzielamy informacji zwrotnej (także tej negatywnej!). Proces ten przypomina niemal dobrze zorganizowaną sprzedaż, gdzie my (HR) chcemy sprzedać konkretny produkt – wakat, ofertę zatrudnienia. No dobrze. Tylko co z rzeszą kandydatów, którzy odchodzą z niczym, bo nie dostają oferty pracy? Z nimi też mamy kontakt w trakcie procesu rekrutacji, a przecież nie jesteśmy w stanie każdemu z nich w jednym czasie „sprzedać” od razu zatrudnienia. Tym co rzeczywiście możemy zaoferować wszystkim kandydatom, jest właśnie candidate experience, czyli całość wrażeń, jakie wynosi kandydat z procesu rekrutacji, a także na etapie zatrudnienia na danym stanowisku w stosunku do przebiegu tego procesu oraz bezpośrednio do firmy, jako jego pracodawcy.
Tak więc sposób prowadzenia rekrutacji jest jednym z ważniejszych czynników, które budują wizerunek danej firmy. Możemy mieć pewność, że niezależnie od tego czy dany kandydat otrzyma ofertę zatrudnienia, czy ją ostatecznie przyjmie bądź z niej zrezygnuje, a może zostanie odrzucony – na pewno zapamięta sposób naszej rekrutacji. Co więcej, jego wrażenia prawdopodobnie będą tak silnie utrwalone, że będą one mieć wpływ na jego przyszłe skojarzenia względem tej firmy, a być może nawet i na decyzje konsumenckie.
Na fali ogromnego zainteresowania pojęciem candidate experience powstał nowy projekt – Koalicja na Rzecz Przyjaznej Rekrutacji. Jest to inicjatywa firmy eRecruitment Solutions, wspierana m.in. przez Grupę Pracuj oraz Personel i Zarządzanie. Koalicja ma za zadanie promować dobre praktyki w rekrutacji, a przy tym tworzyć wraz z podmiotami zrzeszonymi standardy w tym zakresie. O tym jakie wartości mają być promowane, ma stanowić Kodeks Dobrych Praktyk w Rekrutacji. Co ważne, organizacje, które należą do Koalicji deklarują stosowanie kodeksu w praktyce. Właśnie z inicjatywy Koalicji na Rzecz Przyjaznej Rekrutacji zostało przeprowadzone pierwsze w Polsce badanie wrażeń kandydatów oraz działań pracodawców w zakresie candidate experience.
W badaniu tym z jednej strony wzięło udział kilkaset osób zajmujących się rekrutacją w firmach, a z drugiej strony kilka tysięcy (!) osób posiadających minimum 2-letnie doświadczenie zawodowe, które pracują na stanowiskach od specjalistycznych po wyższe. Główny wniosek obnaża ogromny rozstrzał pomiędzy punktem widzenia osób przeprowadzających rekrutacje, a faktycznymi doświadczeniami kandydatów. Podczas gdy 73% pracodawców deklaruje, że dba o relacje z osobami poszukującymi pracy, to 68% kandydatów uważa, że jest zupełnie na odwrót – pracodawcy nie dbają o relacje z nimi i nie interesują się ich zdaniem. Ta dysproporcja od razu zwraca uwagę na to w jaki sposób pracodawcy mogą interpretować „prawidłowe dbanie o relacje z kandydatami” oraz czy mają oni w ogóle świadomość w kwestii candidate experience. W końcu CX jest tym, co kandydaci doświadczają i przeżywają w procesie rekrutacji, a nie tym, co się pracodawcy wydaje, że kandydatom zaoferował. I tutaj dochodzimy do sedna sprawy. Co prawda większość pracodawców uważa, że dba o relacje z kandydatami, jednak tylko 45% przyznaje, że zawsze potwierdza otrzymanie ich aplikacji. 64% deklaruje, że informuje o przebiegu rekrutacji tylko te osoby, które otrzymały zaproszenia na rozmowę kwalifikacyjną. 73% kandydatów nigdy nie otrzymało odpowiedzi dlaczego nie zostali przyjęci do pracy!
Co więcej – 69% rekruterów nie podtrzymuje relacji z kandydatami, którzy nie zostali zatrudnieni. Zatrważające są również wyniki, które pokazują, że zaangażowanie osób zajmujących się rekrutacją na co dzień pozostawia wiele do życzenia. Ponad jedna trzecia osób nie sprawdza własnych ogłoszeń rekrutacyjnych, ponad połowa nie wie, jakie informacje figurują w zakładce „Kariera” na ich stronie, a 67% nie sprawdza jakości materiałów, które trafiają w ręce kandydatów.
Mnóstwo firm czy agencji rekrutacyjnych co roku ponosi ogromne wydatki na procesy rekrutacyjne, ogłoszenia, obecność na targach pracy i kariery, marketing – generalnie na zbudowanie idealnego wizerunku pracodawcy. Jednak czy rekrutacyjna rzeczywistość spełnia potrzeby kandydatów? W końcu to oni są talentami na których będzie opierać się cały biznes. Ich potrzeby są bardzo klarowne. Dla ponad 70% kandydatów bardzo ważna jest stała komunikacja z rekruterem, informacja o statusie w rekrutacji oraz informacja zwrotna dlaczego nie dostał pracy, jakich kompetencji mu brakuje.
Inne potrzeby na które zwracają uwagę kandydaci to m.in. przejrzyste ogłoszenia o pracę ze szczególnym uwzględnieniem sekcji „oferujemy”, bezpośredni kontakt z osobą odpowiedzialną za daną rekrutację, udzielanie informacji zwrotnych we wcześniej ustalonym terminie. Niby oczywiste, całkiem nieskomplikowane, a jednak cały czas warte podkreślania. Każda firma niezaprzeczalnie musi wnikliwie przyjrzeć się, jak wygląda, albo jak powinna wyglądać realizacja procesów rekrutacyjnych we własnych strukturach. Pozwoli to ukształtować swoiste candidate experience na miarę możliwości i specyfiki danej firmy, które nastepnie będzie budowało zaufanie kandydatów do naszej marki. Jeśli zrozumiemy naturę doświadczenia kandydata w procesie, będzie to kolejny element, który zdecydowanie wzmocni nasz wizerunku firmy jako pracodawcy. A jak mówi jedno z haseł Koalicji na Rzecz Przyjaznej Rekrutacji: „Złego wrażenia tak łatwo nie zatrzesz”.
Autor: Beata Paszko; Źródło: Devonshire
[…] *HR Standard „Jak możesz budować CX – Candidate Experience swojej firmy? https://hrstandard.pl/2014/02/05/jak-mozesz-budowac-cx-candidate-experience-swojej-firmy/ […]