Motywacja finansowa to nie wszystko! Badania prowadzone na całym świecie pokazują globalny kryzys zaangażowania pracowników. Mniej niż 1 na 3 jest zaangażowany, natomiast aż 1 na 5 to osoba niezaangażowana – wynika z badań BlessingWhite (styczeń 2011).
Jak sprawić, by pracownicy utożsamiali się z kulturą i celami przedsiębiorstwa, chętniej podejmowali wysiłek na rzecz firmy i co najważniejsze – chcieli w niej pozostać? Nie od dziś wiadomo, że pracownik niezaangażowany to taki, którego potrzeby w miejscu pracy nie są zaspokojone. W książce „Umysł Lidera” Iwona Majewska-Opiełka zauważa, że ludzie oczekują od pracodawców nie tylko gratyfikacji finansowej, ale również stworzenia właściwej atmosfery pracy – takiej, w której praca będzie jednocześnie wartościowym przeżyciem społecznym i szansą na samorealizację.
Nie tylko pieniądze się liczą!
W czasach spowolnienia gospodarczego na znaczeniu zyskują również inne formy budowania motywacji i zaangażowania pracowników niż korzyści finansowe. – Każdy pracownik chce się czuć w firmie potrzebny. Każdy chce znać swoje obowiązki i wiedzieć, za co odpowiada – pisze jeden z internautów na biznesforum.pl. Im bardziej firma spełnia te potrzeby, tym większe zaangażowanie względem niej wykazujemy. – Z własnego doświadczenia wiem, że dobrą motywacją jest szacunek – podkreśla kolejny forumowicz. Może brzmi to płytko, ale gdy ktoś szanuje mnie, a ja szanuję jego, to praca staje się poniekąd zajęciem honorowym, (…) bardzo ważne jest niewznoszenie nosa ponad grupę pracowników, lecz stworzenie we wzajemnym szacunku najlepszych relacji.
Opowiedz mi swoją historię – czyli uświadomienie misji
Za polisą stoi człowiek i w oparciu o tę ideę zbudowała zaangażowanie swoich pracowników firma Aviva – gigant w segmencie ubezpieczeń na życie. W chwili gdy zauważono, że pracownicy firmy nie do końca czuli misję i zdawali sobie sprawę, że za polisą o konkretnym numerze stoi konkretna sytuacja, tragedia, człowiek – wprowadzono storytelling, czyli opowiadanie historii. W filmie zrealizowanym na wewnętrzne potrzeby firmy możemy usłyszeć prawdziwe historie opowiadane przez ludzi, którym w najtrudniejszych momentach życia ubezpieczenia pomogły zachować spokój w kwestii materialnej. Film jest prezentowany i omawiany na spotkaniach pracowników oraz wykorzystywany przez agentów na spotkaniach z klientami. W ramach przeprowadzonej kampanii You are the Big Picture pokazano zaś, jak ważne są dla firmy ludzie i ich historie. Zarówno klienci, jak i pracownicy mogli przesyłać swoje zdjęcia oraz opowieści, dzieląc się z innymi tym, co w ich życiu jest najważniejsze. Zdjęcia wyświetlone zostały na budynkach różnych miast świata – m.in. w Warszawie, Paryżu, Londynie. Kampania odniosła ogromny sukces, zwiększając zaangażowanie pracowników w pracę, a co za tym idzie również rozpoznawalność marki i poprawę komunikacji na linii klient – firma – pracownik.
Zadowolony pracownik nie odchodzi
Przykładem na to, że dodatkowe działania na rzecz pracowników przekładają się na realny wzrost satysfakcji z pracy, jest brytyjska firma Amey. Firma świadcząca usługi publiczne z zakresu projektowania i wspomagania rozwoju systemów infrastruktury miejskiej postawiła na programy edukacyjne połączone z rozrywką sportową. Amey umożliwia swoim pracownikom nie tylko udział w warsztatach radzenia sobie ze stresem, ale również organizuje zawody sportowe połączone z kampaniami na temat zdrowia. Po upływie mniej więcej roku średni okres urlopów chorobowych pracowników skrócił się z 9,6 do 7,1 dnia (spadając poniżej średniej krajowej), rotacja zmalała z 13 do 7%, a odsetek nowo zatrudnionych, którzy trafili do firmy za namową jej pracowników, wzrósł z 5 do 10%. Oprócz wzrostu statystyk, firma otrzymała również jedne z najbardziej prestiżowych nagród za wybitne osiągnięcia w zarządzaniu zasobami ludzkimi, m.in. Employee Benefits Awards 2011 i CIPD People Management Awards.
Troska o potrzeby ciała i ducha
„Nasi ludzie stanowią naszą najtrwalszą przewagę” – tak brzmi jedna z wartości Kompanii Piwowarskiej, która zajęła pierwszą pozycję wśród firm piwowarskich w rankingu najbardziej atrakcyjnych pracodawców Randstand Award 2012. Firma zatrudnia około 3200 pracowników, budując ich zaangażowanie na wiele sposobów. W ramach programu „Duże Piwo” każdy pracownik może nominować innego pracownika lub zespół, którego zachowanie czy osiągnięcia uzna za wyróżniające się. Oceniane są nie tylko efekty działań indywidualnych czy zespołu, ale także postawy i zaangażowanie w promowanie wartości firmy. Wygraną w plebiscycie jest nagroda pieniężna. Dodatkowo pracownicy sprzedaży i dystrybucji biorą udział w programie „Złoto dla najlepszych”, a pracownicy produkcji mają możliwość zgłaszania swoich pomysłów w programie „Kompania Pomysłów”.
Poza konkursami można wziąć udział w szkoleniach dedykowanym określonym stanowiskom, dopasowanych do indywidualnych potrzeb strategicznych, rozwojowych i ogólnych. Dzięki wprowadzeniu systemu Zarządzania Wynikami Pracy pracownicy mają jasno określone cele, wiedzą, w jakim kierunku zmierza organizacja, czego się od nich oczekuje. Poza dodatkowymi benefitami jak opieka medyczna, abonament Fitness czy bonus świąteczny, każdy pracownik raz w miesiącu może otrzymać zgrzewkę ulubionego piwa oraz ma możliwość spróbowania chmielowych napojów z portfolio KP w firmowych pubach. Satysfakcję zupełnie innego rodzaju, niezwiązaną z korzyściami materialnymi, dostarcza finansowany przez firmę wolontariat pracowniczy. Cztery razy w roku pracownik-wolontariusz może wybrać organizację, której chciałby pomóc, i opracować projekt wsparcia. Wszystkie projekty ocenia specjalna komisja, a te najlepsze otrzymują wsparcie finansowe i organizacyjne. Dzięki włączeniu się w programy wolontariackie pracownicy mają możliwość realizacji własnych zainteresowań oraz rozwoju kompetencji, które kiedyś mogą się przydać w ich codziennej pracy.
Liczy się chęć!
Drogą do sukcesu firmy jest sprawienie, by pracownicy lubili swoją pracę. Wtedy nie tylko lepiej ją wykonują, ale są też po prostu szczęśliwsi. Jak napisał kiedyś Dale Carnegie, amerykański pisarz i ekspert z zakresu coachingu: Na ziemi istnieje tylko jeden sposób zmuszenia kogoś, by robił to, czego pragniemy — musi sam chcieć to zrobić. Pamiętajcie, że innego sposobu nie ma.
Autor: Natalia Rostworowska