Polska jest krajem o najwyższym w Unii Europejskiej odsetku osób pracujących na umowy tymczasowe i cywilnoprawne (szacuje się, że w przypadku tych drugich jest to od 1,5 do 2 mln osób). Aktywność zawodowa młodych Polaków jest poniżej przeciętnej dla 27 krajów UE. Ponad połowa osób w wieku przedemerytalnym i większość osób niepełnosprawnych pozostaje poza rynkiem pracy. Zła sytuacja na rynku pracy będzie się pogłębiać jeśli nie nastąpi liberalizacja przepisów w Kodeksie Pracy, przełamanie stereotypów związanych z telepracą i innymi elastycznymi forami zatrudnienia.
Kodeks Pracy w obowiązującej formule, w części dotyczącej umów o pracę, nie odpowiada obecnej sytuacji na rynku pracy. Potrzebne jest wprowadzenia konkretnych zmian prowadzących do liberalizacji przepisów, w tym elastycznych form pracy, które będą odpowiedzią dla zmieniających się na rynku pracy trendów oraz roli pracownika i pracodawcy.
Jak obecnie kształtuje się sytuacja na polskim rynku pracy?
W 2010 r. w Polsce odsetek osób pracujących na czas określony (w tym na umowach cywilnoprawnych) wynosił ponad 27% i jest najwyższy w Unii Europejskiej. Przeciętny udział pracowników czasowych w Unii Europejskiej wynosi 14% co oznacza, że jest dwukrotnie niższy niż w Polsce. W zeszłym roku w 25 tys. firm skontrolowanych przez Państwową Inspekcję Pracy, na podstawie umów cywilnoprawnych był zatrudniony co piąty pracownik. Nie wiadomo jednak jaka jest ogólna skala umów cywilnoprawnych w Polsce, bo GUS, ZUS, Urząd Skarbowy czy Ministerstwo Pracy nie posiadają takich danych.
Na tle europejskich trendów, sytuacja dotycząca redukcji zatrudnienia w Polsce jest na trochę wyższym poziomie. Wynik Polski (+7) plasuje ją między rozwiniętymi gospodarkami, takimi jak Holandia (+2%), Francja (+4%) oraz Niemcy (+12%)*. Mimo tego według danych GUS liczba zarejestrowanych bezrobotnych w urzędach pracy w końcu września 2011 r. wyniosła 1861,7 tys. osób i była wyższa o 39,4 tys. osób w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.
Strukturalne bezrobocie to niestety, oprócz wcześniejszych emerytur i rent oraz niedopasowania kształcenia do potrzeb rynku, jedna z przyczyn niskiej aktywności zawodowej wśród Polaków ( 56,4% w III kw. 2011 r.). Oznacza to, że tylko co drugi Polak zdolny do pracy rzeczywiście był zatrudniony lub aktywnie poszukiwał pracy.
Poza rynkiem pracy, wśród młodych Polaków dla kategorii wiekowej 15-34 lata jest prawie 40% niepracujących i nieposzukujących pracy. Sytuuje to aktywność zawodową młodych Polaków poniżej przeciętnej dla 27 krajów UE**. W podobnej sytuacji jest ponad połowa osób w wieku przedemerytalnym oraz większość osób niepełnosprawnych. Tylko w 2010 r. biernych zawodowo było 83% niepełnosprawnych w wieku 15 lat i więcej oraz 74% osób w wieku produkcyjnym***.
Jakie są potrzeby zmiany na polskim rynku pracy?
W dobie kolejnej fali kryzysu nieuniknione jest podjęcie przez rząd kolejnych prób łagodzenia jego skutków. Na chwilę obecną nie wiadomo czy rząd zdecyduje się na przedłużenie rozwiązań obowiązujących w ustawie antykryzysowej. Natomiast już teraz wiadomo, że na przestrzeni ostatnich dwóch lat nie przyniosła ona oczekiwanych rezultatów. W latach 2009-2010 Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wypłacił niecałe 7 mln PLN pomocy, z której skorzystało ok. 8 tys. pracowników w 191 firmach. Ponad 1000 firm wydłużyło okresy rozliczeniowe czasu pracy na podstawie przepisów ustawy antykryzysowej. Słabe zainteresowanie rozwiązaniami antykryzysowymi wynikało przede wszystkim z trudności w procesie ich wdrażania ze względu na skomplikowane procedury prawne i konieczność konsultacji ze związkami zawodowymi.
Dlatego koniecznie jest wprowadzenie jasnych rozwiązań, które nie wymagają skomplikowanej procedury. Stając się częścią Kodeku Pracy, mają szansę wpłynąć na poprawę sytuacji na rynku pracy.
Elastyczne formy zatrudnienia vs. umowy cywilnoprawne
Jednym z czynników, który determinuje wprowadzenie większej elastyczności na rynku pracy jest zmiana modelu zatrudnienia pracownika. Na rynek wchodzi bowiem nowa grupa potencjalnych pracowników zwana pokoleniem C, czyli osoby urodzone po roku 1990, które wychowały się w świecie z Internetem. Z badań Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu wynika, że nowe pokolenie pracowników nie będzie przywiązane do jednego pracodawcy i będzie oczekiwać wyższej elastyczności pracy. Aż 58% z nich deklarowało, że zdecydowanie nie odpowiada im praca w firmie, w której nie ma polityki elastyczności. Na obniżkę wynagrodzenia w zamian za większą elastyczność zgodzi się nawet 1/3 badanych.
Elastyczne formy zatrudnienia mogłyby też stanowić wymierną korzyść dla kobiet w wieku przedemerytalnym. W Polsce pracuje obecnie 52% kobiet w wieku 15-64 lata. Jest to jeden z najniższych wskaźników w UE. Mimo to, aktywność zawodowa najstarszego pokolenia skraca się ponieważ – chcąc odciążyć młode pokolenie – przejmuje ono część obowiązków wynikających z opieki nad wnukami. Brak elastycznych form zatrudnienia dla kobiet nie pozwoli na ich aktywizację zawodową. W perspektywie spadku liczby pracujących o blisko 1 milion w ciągu 20 lat i wzrostu liczby emerytów o 3-4 mln. państwo będzie w znacznym stopniu ponosić koszty emerytur kobiet****.
Zmieniający się rynek pracy będzie w najbliższych latach, a także i potem, egzekwował stosowanie i rozwijanie elastycznych form zatrudnienia. Takie będzie oczekiwanie zarówno pracowników jak pracodawców, będzie to zapewne również sposób na zatrzymanie pracownika na rynku pracy i jego aktywizację zawodową w okresie niżu demograficznego. Umowy cywilnoprawne mogłyby stanowić narzędzie w realizowaniu tego kierunku; w obowiązującym kształcie i warunkach prawnych nie mogą jednak być stosowane powszechnie. Warto polemizować i wskazywać, że ten rodzaj umowy nie powinien być definiowany jako śmieciowy, to bardzo często, dla wielu grup zawodowych, oczekiwana forma współpracy – powiedziała Małgorzata Skibińska, Kierownik Działu Personalnego, Provident Polska.
Oprócz koniecznych zmian w Kodeksie Pracy, które ucywilizowałyby rygorystyczne na chwilę obecną przepisy dotyczące stałego zatrudnienia, korzystnym rozwiązaniem wspierającym uelastycznienie rynku mogłaby być telepraca. Według badań PARP w Polsce o telepracy słyszało 82,9 % właścicieli firm, nie wie o niej nic blisko 20% badanych.
Pomimo wysokiej znajomości dostępności tej formy pracy, dotychczas tylko 3,2% polskich pracodawców z grupy małych i średnich przedsiębiorstw zdecydowało się na zatrudnienie pracowników w formie telepracowników. Przyczynami niechęci do telepracy są głównie niejasne przepisy (w tym przepisy BHP). Pracodawcy często nie chcą wziąć na siebie odpowiedzialności za pracownika, który pracuje za biurem. Dodatkową barierą dla MŚP jest potrzeba zatrudnienia specjalisty w dziedzinie HR, który koordynowałby elastyczne formy zatrudnienia. Problemem jest też mentalność pracodawców i pracowników. Pierwsi nie chcą tracić stałego nadzoru nad pracownikiem, drudzy uznają zdalne zatrudnienie za mniej atrakcyjne od standardowej umowy o pracę.
*Źródło: Barometr Manpower Perspektyw Zatrudnienia Q4 2011
** Źródło: GUS, Wejście ludzi młodych na rynek pracy, luty 2010
*** Źródło: Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych
**** Źródło: Eurostat
Źródło: Provident Polska S.A.