Główni interesariusze firm to: dostawcy, klienci, pracownicy i organizacje pozarządowe. Jednak pozostali interesariusze nie są mniej ważni i warto o tym pamiętać.
Całkiem niedawno 7-9 września w Krynicy miało miejsce forum ekonomiczne. Poruszano tam wiele tematów. Mnie interesowały te wkraczające na obszar CSR.
Interesariusz – pracownicy. Warto zwrócić uwagę na ich zdrowie bowiem pracujący Polacy rocznie na schorzenia związane z kręgosłupem biorą aż 26 mln dni zwolnienia. To jedna dziesiąta wszystkich nieobecności. Dane są co najmniej alarmujące, ponieważ taka absencja pracowników może powodować konieczność zastępstw, przekazywania obowiązków, itp. To w przypadku kluczowych pracowników, będących na różnych szczeblach organizacji spowodować może zaburzenia płynności procesów.
Interesariusz – szkoły i uczelnie. O nieporozumieniach, braku relacji i niezrozumieniu pomiędzy biznesem a nauką rozmawiano w Krynicy. To trudna do zbudowania relacja, ponieważ biznes i nauka mają często rozbieżne cele. Obydwie strony muszą nawiązać nić porozumienia, ponieważ jakość tej współpracy wpływa na innowacyjność gospodarki.
Pozytywnym przykładem relacji biznesu i nauki są praktyki uczniów szkoły średniej w przedsiębiorstwach produkcyjnych.
Interesariusz – osoby niepełnosprawne. Nie będę tu przytaczał licznych przykładów instytucji państwowych, firm, ulic gdzie wózkiem inwalidzkim wjechać nie sposób. Usunięcie barier architektonicznych kosztuje. OK…
… ale, stworzenie strony internetowej dla osób niepełnosprawnych jest łatwiejsze. Tymczasem, partie polityczne, którym zależy (teoretycznie) na każdym głosie nie mają stron www przystosowanych dla osób niepełnosprawnych. 🙁
W obszarze CSR najważniejszą kwestią przynajmniej według ISO 26 000 jest identyfikacja interesariuszy i relacja z nimi, angażowanie ich.
Dobrze jest zacząć działania CSR od sporządzenia dokładnej mapy interesariuszy.