Pozyskiwanie najlepszych kandydatów nie jest łatwe. Aby osiągnąć sukces współczesny rekruter powinien myśleć o procesie rekrutacji jak o sprzedaży. W obu przypadkach istnieje potrzeba przekonania innych do zainwestowania i przekonania się do usługi, czy produktu.
W dzisiejszym zglobalizowanym świecie, w którym dostęp do Internetu jest powszechny, każdy internauta-konsument jest potencjalnym kandydatem. Marka pracodawcy jest więc produktem, którego konsumentami są kandydaci.
Oto pięć przykładów wykorzystania marketingu w procesie rekrutacji:
– Pytanie o grupę docelową
Wybory i opinie konsumentów są wyznacznikiem działań firm, dlatego przeprowadza się badania rynku. W taki sam sposób do rekrutacji powinni podchodzić rekruterzy. Muszą oni zrozumieć, gdzie i jak kandydaci szukają pracy oraz czego oczekują od pracodawcy. Dzięki tym informacjom można lepiej trafić do potencjalnej grupy docelowej i zachęcić jej przedstawicieli do ubiegania się o pracę w danej firmie.
– Korzystanie z nowych kanałów komunikacji
Najlepsi sprzedawcy dostrzegają potencjalną wartość płynącą z korzystania z nowych mediów. Zalicza się do nich m.in. portale społecznościowe, strony przystosowane do rozwiązań mobilnych, jak również video publikowane w Internecie. W rekrutacji, dzięki tym kanałom mogą uzyskać szybszy dostęp do kandydatów na niespotykaną dotychczas skalę. Owe kanały nie są jedynie wykorzystywane przez konsumentów poszczególnych produktów, ale także przez kandydatów szukających pracy i dobrego pracodawcy.
– Odwoływanie się do emocji odbiorców
Filmy pomagające w rekrutacji są jednym z najlepszych narzędzi, pozwalających na emocjonalny kontakt z potencjalnymi pracownikami. Największym oddziaływaniem na odbiorców cieszą się filmy pokazujące wypowiedzi obecnych pracowników firmy.
– Możliwość wypróbowania produktu
Znanym działaniem z obszaru marketingu jest umożliwienie konsumentowi wypróbowania produktu. Tym samym w obszarze rekrutacji może być video rekrutacyjne. Dzięki obserwacji przebiegu przykładowego dnia pracy, przebiegu spotkań biznesowych, kandydat ma możliwość zobaczenia, jaka atmosfera panuje w organizacji, jakie są relacje między pracownikami.
– Łatwa aplikacja
Konsumenci są przyzwyczajeni do kupowania dzięki jednemu kliknięciu „myszką”. Gdy ludzie są zapracowani, mają wypełniony grafik, nic nie przybiera większej wartości niż czas. W przypadku rekrutacji jest podobnie. Jeśli kandydat po zobaczeniu oferty musi przejść ileś stron, aby dotrzeć do możliwości aplikowania, maleje prawdopodobieństwo, że to zrobi. Należy więc możliwie ułatwiać procedurę aplikowania. Pracodawcy powinni pamiętać o przesyłaniu informacji zwrotnych kandydatom, którzy nie zakwalifikowali się do dalszego etapu.
Podsumowując, pracodawcy powinni myśleć o kandydacie w taki sposób, jak w marketingu postrzega się klienta – to on jest najważniejszy. Jeżeli nie wiadomo jaka jest nasza grupa docelowa, jakie ma oczekiwania , nie można wdrożyć efektywnej strategii rekrutacji.
Źródło: Jamie Womack, Corporate Marketing and Branding CareerBuilder