„Ta firma jest chora. Zielone światło mają tu podlizywacze, donosiciele, przytakiwacze. Niestety, zarządzanie mamy na poziomie amatorskim” – tak brzmią niektóre z opinii umieszczanych w Internecie na temat dużych spółek – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Analiza dyskusji na pracowniczych forach w polskim Internecie, którą przygotowała firma doradcza RR Communication Consulting, pokazuje, że prawie połowa zamieszczonych w sieci wypowiedzi była negatywna, a pozytywny ton miał tylko co dziesiąty wpis.
Czego dotyczą negatywne komentarze? Jak wynika z analizy, krytyczne opinie dominują w komentarzach dotyczących planów i strategii firm, kadry kierowniczej, wewnętrznych procedur oraz współpracowników (ci są zresztą głównym tematem dyskusji na forach). Negatywny ton przeważa też w opiniach o wynagrodzeniach, awansach i związkach zawodowych.
Jak radzić sobie z komentarzami? Jak twierdzi Roman Rostek, szef firmy RR Communication Consulting, Warto rozwijać wewnętrzne narzędzia dialogu, w tym badania opinii pracowników oraz firmowy intranet. Gdy w firmie są większe zmiany, restrukturyzacja, trzeba się liczyć z tym, że ludzie będą chcieli ponarzekać. Jeśli jednak mają wewnętrzne narzędzia do dialogu, rośnie szansa, że nie wyjdą z żalami na zewnątrz – ocenia Roman Rostek.
Źródło: rp.pl