Z programu dobrowolnych odejść, który trwał w Telewizji Polskiej do końca czerwca, skorzystało 177 pracowników.
Jak poinformowała spółka w komunikacie, większość – 154 osoby – podjęła decyzję o dobrowolnym odejściu do końca maja, kiedy oferowano najkorzystniejsze warunki finansowe. Największe odprawy (w wysokości sześciomiesięcznej pensji) miały otrzymać te osoby, które odeszły w ciągu pierwszych dwóch tygodni. Przez następne dwa tygodnie była to pensja za pięć miesięcy, a potem – za cztery.
Program dobrowolnych odejść to pierwszy etap ograniczenia zatrudnienia w TVP, związany z pogarszającą się sytuacją spółki i całego rynku mediów elektronicznych.
Według nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł zbliżonych do władz spółki, chodzi przede wszystkim o zwolnienia grupowe. Gotowa ma być lista ok. 550 pracowników do zwolnienia; obecnie trwa weryfikowanie, którzy z nich podlegają bezwzględnej ochronie związkowej lub np. są w okresie przedemerytalnym.
Ponadto spółka chce się rozstać z ok. 400 pracownikami, zatrudnionymi na czas próbny lub określony.
Źródło: PAP, Press.pl