Eksperci Money.pl pokusili się o oszacowanie ile traci pracodawca na fakcie, ze jego pracownicy korzystają z internetu w czasie pracy. Wyliczenia powstały na podstawie badania dotyczącego ilości czasu jaki poświęcamy w pracy na surfowanie w sieci, opracowanego przez firmę Gemius.
Według raportu prawie co drugi ankietowany (46 proc.) odpowiedział, że codziennie pół godziny w czasie pracy poświęca na prywatną aktywność w internecie. Godzinę marnuje w ten sposób co piąty pracownik (19 proc.), a najwięcej czyli ponad dwie, co dziesiąty. Można więc wyliczyć, że przeciętny cza spędzony przez pracownika w internecie (najczęściej respondenci sprawdzają pocztę i korzystają z komunikatorów).
Jak eksperci obliczyli kwotę jaką traci pracodawca?
Przyjęliśmy, że pracownik zarabia średnią krajową – 3,1 tys. zł. miesięcznie brutto (3113,86 zł wyniosło przeciętne wynagrodzenie w III kw. 2009 r.). Pracownik z taką pensją kosztuje firmę 3673 zł miesięcznie – zobacz kalkulator płac Money.pl. Pracodawca płaci za 8 godzin dziennie, choć pracownik służbowym zajęciom poświęca 7. Miesięcznie zamiast pracować 160, pracuje 140. Ta różnica kosztuje firmę 459 złotych. Rocznie daje to aż 5,5 tys. złotych.
Źródło: money.pl
Przeczytaj artykuł na temat cyberslakingu
a czy oszacowali, ile firma traci rocznie w przeliczeniu na jednego pracownika, na załatwianiu prywatnych spraw w toalecie? sądzę, że to też będzie przynajmniej tysiąc.