Wyzwania pracy tymczasowej

business-582912_1280
 
We wrześniu ubiegłego roku świętowaliśmy 10-lecie pracy tymczasowej w Polsce. To rozwiązanie przyjęło się na naszym rynku pracy na dobre i zna je większość pracodawców (wraz z jego wadami i zaletami). Wielu wdrożyło je w swoich firmach, dlatego nie ma większego sensu pisanie o samej formie zatrudnienia. Ale praca tymczasowa to przede wszystkim wyzwania. Co to za wyzwania i jak im sprostać?
 
1. Skuteczna rekrutacja. To problem wielu branż i prawie całego rynku pracy – wykwalifikowanej kadry brakuje też w m.in. produkcji, gdzie pracodawcy chętnie wykorzystują model pracy tymczasowej. Walka o specjalistów w połączeniu z obawami, jakie w wielu pracownikach wyzwalają elastyczne formy zatrudnienia, sprawiają, że o pracowników tymczasowych może być bardzo trudno. Jak dotrzeć do dobrych kandydatów i przekonać ich, by dołączyli do zespołu na określonych zasadach? – Warto budować i promować kulturę organizacyjną, która będzie działała jak magnes. Myślę tu oczywiście o działaniach employer brandingowych, zwłaszcza skierowanych do wewnątrz organizacji (również pracowników tymczasowych!), dzięki którym firma jest znana jako miejsce, w którym chce się pracować. W pracy tymczasowej takie działania mogą przynieść doskonały efekt, gdy pracownicy mówią sobie nawzajem, że „dobrze traktują”. Jeśli mamy wielu pracowników tymczasowych, pomyślmy też o działaniach rekrutacyjnych skierowanych specjalnie do nich. Podkreślmy w komunikacji, że dzięki tej formie zatrudnienia będą mogli się wiele nauczyć, skorzystać z doświadczenia firmy, a może zostać w niej na stałe. Uczyńmy z tej formy atut i odwołujmy się do niego w komunikacji – radzi Katarzyna Kluska z Jobs Plus, zarządzająca rekrutacjami tymczasowymi w agencji. Czy da się mówić ciekawie o pracy w branży produkcyjnej? Świetnym przykładem jest akcja rekrutacyjna producenta mebli Tombea – zainteresowanych zapraszam na YouTube >>. Wprawdzie film nie mówi nic o formie zatrudnienia, ale świetnie pokazuje pracę tapicerów.
 
2. Motywacja i zaangażowanie pracowników. Ten problem, podobnie jak wcześniejszy, dotyczy całego rynku pracy, ale w pracy tymczasowej ma znaczenie szczególne. Pracownicy ci mają poczucie tymczasowości; nie opłaca im się angażować „na maxa”, bo w swoim przekonaniu za chwilę będą już gdzie indziej. Ale zaraz… odejdźmy na chwilę od pracy tymczasowej. Czy XXI wiek nie nauczył nas pracy w systemie projektowym, organizowania się wokół jednego wydarzenia, a potem zmiany – miejsca, zespołu, itd.? Wygląda na to, że można tak pracować – z niezłymi sukcesami. Co sprawia, że w takich sytuacjach, mimo tymczasowości, angażujemy się maksymalnie i czujemy się odpowiedzialni za efekt? To autonomia działania, dobra atmosfera, możliwość doskonalenia się. Oczywiście, sceptycy powiedzą, że trudno porównać powtarzalne czynności pracowników tymczasowych z twórczymi projektami społecznymi czy kulturalnymi. Czy na pewno? Jedną z branż pracy tymczasowej/leasingu pracowniczego jest call center. Z definicji nuda… a jednak na pustyni w Nevadzie powstała firma Zappos, gdzie w obsłudze klienta (teoretycznie schematyczne czynności) rotacja jest mniejsza niż 1%. Jak to się stało? Wbrew tradycjom branżowym szef Zappos, Tony Hsieh, dał swoim pracownikom wolną rękę – żadnych schematów rozmów, żadnych pomiarów czasu ich trwania. Liczy się tylko dobra obsługa klienta. Podobny wniosek płynie z badań przeprowadzonych przez duet Wrzesniewski i Dutton w 2001 – wykazały one, że sprzątaczki, które pracowały w szpitalu i angażowały się w pracę, dodatkowo wchodząc w interakcję z pacjentami czy personelem, czuły się bardziej kompetentne i potrzebne. A praca też wydawałoby – się nudna. Zatem? Zawsze jest sposób, by dać ludziom poczucie swobody, a przez to pokazać im, że są ważni i cenni dla organizacji. Spróbujcie tego w pracy tymczasowej. Na efekty nie będzie trzeba długo czekać.
 
3. Organizacja współpracy z agencją. To klucz do powodzenia tego projektu, bo współpraca między pracodawcą użytkownikiem i agencją jest niezbędna na wielu etapach: rekrutacji i selekcji, rozliczania czasu pracy, motywowania pracowników, czy w momencie rozwiązywania z nimi umów. Dlatego warto wybrać wiarygodnego partnera i na samym początku wspólnie zastanowić się, jakie elementy współpracy będą szczególnie istotne i jak się będziemy komunikować. Dobrze jest wyznaczyć sobie cele i po pierwszych 3 miesiącach, jak po okresie próbnym, sprawdzić, czy udało się je osiągnąć oraz zdecydować, co należy zmienić/poprawić. – W naszej agencji wręczamy naszym klientom i pracownikom specjalnie przygotowane dla nich przewodniki, które mają im pomóc odnaleźć się w tym modelu. Znajdują się tam wskazówki dotyczące tego, z kim kontaktować się w konkretnych sytuacjach, jakie role pełnią zaangażowane strony, jakie są zasady współpracy. To znacznie poprawiło komunikację i zmniejszyło liczbę sytuacji awaryjnych – mówi Katarzyna Kluska z Jobs Plus. – Jesteśmy tez w stałym kontakcie z naszymi pracownikami i klientami, a to pomaga nam na bieżąco ulepszać proces współpracy.
 
Te wyzwania pokazują, że pracodawcy zatrudniający tymczasowo mają podobne problemy co rekrutujący na etat. To paradoksalnie dobry znak, bo zależy nam właśnie na tym, by te dwa modele, przy zachowaniu pozytywnych różnic, były postrzegane jako podobne w znaczeniu „nie gorsze niż”. Dlatego warto, odpowiadając na wyzwania, czerpać z rozwiązań stosowanych w segmencie stałego zatrudnienia. Ale i odwrotnie…
 
 
Autorka: Anna Kordecka-Myślińska, Jobs Plus
 
 

Z przyjemnością poznamy Twoją opinię

Skomentuj

Wystarczy 5 sekund aby być zawsze na bieżąco.

Zapisz się do naszego newslettera tutaj:

Informacje o najciekawszych artykułach i nowościach w świecie HR.

Dziękujemy za zapisanie do naszego newslettera. Od teraz będziesz na bieżąco ze światem HR.

Share This
HRstandard.pl
Login/Register access is temporary disabled
Compare items
  • Total (0)
Compare
0