W poniedziałek Prezydent RP podpisał nowelizację Kodeksu pracy, wprowadzającą tzw. urlopy rodzicielskie. Jednak w opinii Pracodawców RP samo wydłużenie wymiaru urlopów nie zrealizuje głównego celu polityki prorodzinnej, jakim jest wzrost dzietności.
– Naszym zdaniem należy także podjąć inne inicjatywy zmierzające do rozwoju opieki instytucjonalnej oraz popularyzować elastyczne formy zatrudnienia, umożliwiające kobietom realne łączenie życia zawodowego z obowiązkami macierzyńskimi (np. poprzez telepracę czy elastyczny czas pracy). Nie bez znaczenia są tu również procedowane obecnie w Sejmie zmiany dotyczące ruchomego czasu pracy – mówi ekspert Pracodawców RP Wioletta Żukowska.
Sama idea umożliwienia rodzicom podziału uprawnień w związku z narodzinami dziecka jest niewątpliwie słuszna. Biorąc jednak pod uwagę relatywnie małe zainteresowanie urlopami ojcowskimi oraz wciąż dominujący tradycyjny model rodziny, jej realizacja może okazać się trudna.
Pracodawcy RP zwracają uwagę na to, że planowana nowelizacja może odbić się niekorzystnie na sytuacji samych kobiet na rynku pracy. – Istnieje duże ryzyko, że roczna przerwa w pracy spowoduje dezaktualizację kompetencji, a w konsekwencji – dezaktywizację zawodową. Przypominamy, że – jak wynika z analiz OECD – zbyt długie okresy urlopów macierzyńskich wpływają negatywnie na poziom zatrudnienia kobiet i wysokość ich przyszłych zarobków – mówi ekspert Pracodawców RP Wioletta Żukowska.
Należy także dodać, że w związku z dłuższym urlopem rodzica większe koszty będzie ponosił pracodawca. – Obejmą one wydatki związane z nieobecnością pracownika i potrzebą zorganizowania na ten czas zastępstwa – wylicza Żukowska. Warto zatem rozważyć wprowadzenie specjalnych zachęt dla firm, co mogłoby zniwelować ewentualne obawy po stronie przedsiębiorców.
Podpisana przez Prezydenta nowelizacja zwiększa wymiar dodatkowego urlopu macierzyńskiego oraz wprowadza tzw. urlop rodzicielski. Łączny wymiar urlopów wyniesie zatem 52 tygodnie (20 tygodni „podstawowego” urlopu macierzyńskiego + 6 tygodni dodatkowego urlopu macierzyńskiego + 26 tygodni urlopu rodzicielskiego). Podobne regulacje funkcjonują m.in. w Szwecji i Wielkiej Brytanii. – Trzeba jednak pamiętać o tym, że prowadzona jest tam aktywna i konsekwentna polityka prorodzinna, obejmująca oprócz długich urlopów macierzyńskich również inne formy wsparcia dla rodzin z dziećmi – wyjaśnia Żukowska.
źródło: Pracodawcy o RP