Mój ulubiony sąsiad orzekł ostatnio, że kiedy ma zaległości w pracy bierze dzień pracy z domu. Dlaczego? Bo w domu nikt mu nie zawraca głowy, nie pyta, nie błądzi, nie proponuje czekoladowych batoników, czyli z grubsza: nie zawraca gitary. Sąsiad wysyła dziecię do opiekunki, robi sobie zieloną herbatę, zasiada w domowym biurze i po prostu pracuje. Sam. W kapciach. Nie dojeżdża do pracy, za co inni uczestnicy ruchu drogowego są mu wdzięczni po grób. Nie wychodzi na kawkę, lunch zajmuje mu pół godziny, robi co miał zrobić (a nawet więcej) najszybciej jak się da i radośnie ogłasza fajrant. Dziecię pozyskuje ojca nieco wcześniej niż normalnie, praca wykonana w 100 procentach, chóry anielskie śpiewają i w ogóle jest cudowniej niż zwykle. Według niego pracownicy powinni mieć jeden dzień w tygodniu na pracę z domu. Nie żeby odpocząć – żeby efektywniej pracować.
Sąsiad jest od większości z nas bogatszy o liczne doświadczenia flexipracy, której się po prostu nauczył. Jego pracodawca trenuje temat od lat i póki co się nie uskarża. Dla wszystkich, którzy nie doświadczyli szczęścia pracy u elastycznego pracodawcy i pracować poza biurem nie potrafią mam garść rad. Nie moich autorskich, a pochodzących od ludzi, którzy podobnie jak mój sąsiad potrafią pracować poza siedzibą firmy w swoim miejscu i swoim czasie. Prosto z serwisu Mashable, seria Non-Traditional Work Spaces sponsorowana przez firmę RingCentral.com – wykradziona i swobodnie przetłumaczona, ale dla celów edukacyjnych, więc mam nadzieję, że nie zażądają mojej ekstradycji i nie wsadzą do tego samego więzienia, które widziałam w serialu ‘Skazany’. Zapraszam do lektury, bo warto.
PRACA W DOMU
Zalety:
zero minut straconych na dojazd do pracy
zero minut straconych na pogaduchach przy kawie i ‘mam sprawę’
zero minut na smętne podsumowanie niezrealizowanego planu dnia
Wady:
dzieci biegające po domu i wrzaski podczas służbowych telekonferencji
pokusy czyhające na każdym kroku: telewizor, lodówka, drzempunkt w postaci wygodnej kanapy, ciekawa książka
Jak zwiększyć swoją efektywność w domu?
– zorganizuj sobie przestrzeń pracy w pomieszczeniu z drzwiami, które można zamknąć (najlepiej w diabły na klucz). Ciężko jest skoncentrować się na pracy, kiedy wrzeszczą dzieci i gra telewizor. Poza tym robi to nieciekawe wrażenie na klientach, z którymi rozmawiasz telefonicznie.
– nawet jeśli jesteś sam/a w domu słuchaj podczas pracy muzyki w słuchawkach. To pomoże ci skoncentrować się na zadaniu i zapomnieć o tym, że jesteś w domu
– stwórz specjalne pudło z zabawkami, grami i książkami, z którego twoje dzieci mogą korzystać wyłącznie wtedy, kiedy prowadzisz biznesowe rozmowy telefoniczne. Kup też lizaki. Przeważnie są cicho, kiedy je liżą – zdążysz przeprowadzić ważną rozmowę.
– nawet jeśli pracujesz w domu ubierz się jak do biura (oczywiście bez przesady), zachowaj swój typowy plan dnia: wstań i zjedz śniadanie o zwykłej porze.
– nie jedz obiadu w biurze. Wykorzystaj ten czas na odetchnięcie i przerwę. Dlaczego? Ponieważ praca z domu to praca bez przerywników w postaci rozmów przy ekspresie do kawy, spaceru do kserokopiarki, wycieczki po wodę, etc. Musisz odsapnąć i wstać od biurka i z domowego biura.
– bądź w zgodzie ze swoją naturą. Wiesz kiedy jesteś najbardziej efektywny/a.
– najlepiej przykuj się do biurka. W domu jest mnóstwo przeszkadzajek – jeśli chcesz pracować najefektywniej, to postaraj się siedzieć przy nim 8 godzin.
– trzy monitory to dla wielu osób złoty środek. Wszystko szybciej i sprawniej w każdej pozycji.
PRACA W CENTRUM COWORKINGOWYM
Zalety:
rozwiązuje problemy wolnych strzelców i młodych przedsiębiorców
fantastyczne miejsce do nawiązania nowych relacji – nie tylko biznesowych
przestrzeń kreatywna, służąca nowym pomysłom
brak przeszkadzajek, które trapią nas w domu
ciekawi ludzie entuzjastycznie pracujący nad nowymi projektami
Wady:
entuzjazm ludzi pracujących nad nowymi projektami – czasem zbyt głośny, żeby można się było skupić.
nowe i ciekawe projekty, o których chcesz się dowiedzieć czegoś więcej i tracisz na to zbyt wiele czasu
Jak pracować efektywnie z biura coworkingowego?
– jeśli praca, którą wykonujesz wymaga umiejętności, których nie posiadasz w wystarczającym stopniu – rozejrzyj się dookoła i znajdź osobę, która wzbogaci twój projekt o swoją wiedzę. A może wśród innych coworkerów jest ktoś, kto zna kogoś, kto może ci pomóc?
– zamiast wrzeszczeć zza monitora: ‘Czy możecie się w końcu zamknąć?!’ stwórz własną ’strefę ciszy’ poprzez nabycie porządnych słuchawek (nie wtyczek) i zapodanie sympatycznego pliku dźwiękowego oraz nastawienie Windows Media Playera na ‘auto repeat’.
– otocz się właściwymi ludźmi. Biura coworkingowe mogą być błogosławieństwem lub przekleństwem w zależności od ludzi, którzy w nim pracują. Otocz się mądrymi ludźmi z podobnym do twojego stylem pracy. Jeśli zatem jesteś luźnym, zabawnym gościem, to otoczenie się programistami walącymi w klawiaturę przez 8 godzin niekoniecznie będzie dla ciebie dobre. Ty za to nie będziesz dobry dla kogoś, kto nawala w klawiaturę 8 godzin i ma styl pracy mrówki, która prędzej padnie, niż odejdzie od zadań.
– wyobraź sobie, że jesteś znów w podstawówce i wracaj codziennie do tego samego biurka. Technicznie coworking oznacza wolność wybierania biurka, ale ludzie lubią wybierać swoje miejsca i szanują miejsca wybrane przez innych (przeważnie). Wracanie codziennie do tego samego biurka pomaga poczuć się jak w prawdziwym biurze, a prawdziwe biura płacą wysoki czynsz, więc muszą być efektywne, prawda?
– jeśli ktoś stoi koło twojego biurka i mówi poza akceptowanym przez ciebie poziomem głośności po prostu wstań, jakbyś miał/a ochotę wyjść po kawę. Na większość osób to działa magicznie.
– zaplanuj sobie marnowanie czasu. Zamiast dziesieciu otwartych okien FB, Twittera, blogów – pracuj bez przerwy w zaplanowanym wcześniej czasie, a później oddaj się słodkiej bezproduktywności.
– zaangażuj się. Cały sens pracy z ludźmi polega na wychodzeniu do ludzi. Angażuj ludzi wokół ciebie. Zapytaj o zdanie na temat konkretnego problemu. czy wspominali coś o czymś istotnym dla twojego biznesu? Zaproponuj komuś kawę w zamian za 15 minut konsultacji z kimś, kogo uważasz za eksperta w obcej dla ciebie dziedzinie. Albo zaproponuj komuś 15 minut twojej konsultacji – wyjście poza swoją dziedzinę może być odświeżające i motywujące. Zapytaj obcą osobę o zdanie na temat twojego bloga, produktu, czy strony internetowej. Twoje otoczenie powinno pozytywnie wpływać na twoją pracę, wykorzystaj możliwość poznania ludzi wokół ciebie.
-używaj słuchawek jako wskaźnika twojej ‘zajętości’. Zakładaj je wtedy, kiedy chcesz zaznaczyć, że jesteś niedostępny.
PRACA Z KAWIARNI/RESTAURACJI
Zalety:
praca i kawa to jak kawa i ciasteczko – aż chce się pracować
Wady:
zbyt dużo słodyczy w jednym miejscu
zbyt dużo ciekawskich wpatrzonych w twojego notebooka
Jak pracować efektywnie w kawiarni?
– osobiście poznaj właściciela kawiarni, w której najczęściej pracujesz. Pogadaj z nim/nią, wykaż zainteresowanie jego/jej biznesem, dodaj go do listy kontaktów. Na pewno zna większość osób, które przychodzą i jeśli jesteś freelancerem, to możesz na tym skorzystać i nawiązać nowe znajomości biznesowe
– jeśli potrzebujesz dodatkowej motywacji do pracy to zostaw ładowarkę do komputera w domu. To zmusi cię do efektywnej pracy zanim padnie bateria
– kup kawę i daj sobie 45 minut do godziny na zakończenie zadania. Przekup sam/a siebie mówiąc, że nie kupisz ciastka (za które aktualnie oddałabyś/oddałbyś życie) albo dodatkowej kawy, jeśli nie skończysz zadania.
– w kawiarniach przestrzegaj kilku zasad: stolik twarzą do ściany, nie wybieraj knajpy przy ruchliwej ulicy i kupuj mały napój, żeby zmniejszyć liczbę wyjść do toalety
– wybieraj knajpy bez dostępu do sieci. Możesz sprawdzić maile i newsy później.
PRACA W BIURZE
Zalety:
biuro niewątpliwie jest przeznaczone do pracy
własne miejsce z własnymi zabawkami
Wady:
zbyt długi okres czasu w jednym miejscu nie sprzyja koncentracji
można utknąć na dłużej przy dystrybutorze wody, automacie do kawy i zagubić się po drodze do kserokopiarki
ciągłe żądania, życzenia i żale = stracony czas
Jak pracować efektywnie z biura?
– nie sprawdzaj maila przez pierwsze 45 minut po przyjściu do biura. Nie dołączysz tym samym do niemal 100% pracowników, dla których jest to pierwsza czynność dnia. Jest wtedy wybitnie cicho i nikt nie będzie ci zawracał głowy – można wtedy spokojnie nadgonić.
– przez pierwsze 30 minut zaplanuj dzeń. Jeśli zaczniesz dzień bez listy zadań, to bardzo prawdopodobne, że przez pierwsze 4 godziny będziesz tylko czytać i odpowiadać na maile. Zrób listę i nie odrywaj się od niej, dopóki nie skończysz. Wtedy sprawdź maile.
– wykorzystaj którąś z aplikacji, która blokuje dostęp do sieci. Np. Freedom. To będzie rozsądnie wydane 10 dolarów. Wyłączasz i pozbywasz się pokus i aktualizacji skrzynki pocztowej.
– nie przestawiaj zegarka po zmianie czasu na zimowy. Zyskasz dodatkową godzinę dziennie.
– załóż sobie 3 obligatoryjne, duże zadania na każdy dzień. Po każdym z nich rób małą przerwę, żeby zebrać się do kupy.
– nie spóźniaj się na spotkania. Jak często musiałeś czekać na innych albo streszczać początek spotkania, na które nie przyszli punktualnie? Wielka strata czasu!
I tyle. Macie lepsze pomysły? A może pracujecie w innym miejscu i chcecie dodać garść rad?