Robert Zagożdżon, autor książki pt. „Bogiem a prawdą. Jak używamy serca i umysłu w biznesie”, dzieli się swoimi doświadczeniami, wskazując na wolność jako podstawowy czynnik kształtujący człowieka. Kwestionując wiele utartych zasad i relacji, tak w życiu zawodowym, jak i w prywatnym, opowiada o swojej drodze w biznesie.
Według autora „Bogiem a prawdą” biznes nie oznacza rezygnacji z osiągnięcia szczęścia i sukcesu w innych aspektach życia. Ogromne znaczenia ma bowiem równowaga. „Esencją natury ludzkiej jest rozwój. Wytworzyliśmy sztuczną kulturę, której celem jest zaspokojenie potrzeby poczucia bezpieczeństwa i dążenie do luksusu. Wybieramy wygodę zamiast drogi pasji i spełnienia. Zapominamy o cenie, jaką płacimy. Odrzucamy mądrość na rzecz wiedzy, wymieniamy głębokie uczucia na płytkie emocje. W ten sposób roztrwaniamy prawdziwe bogactwo, otoczeni gadżetami i świecidełkami.” – pisze w książce Robert Zagożdżon.
W nowej kulturze nasze zachowania nabrały wyrachowanego charakteru. Choć często mówimy o braterstwie i miłości, rzadko na co dzień możemy dostrzec ich przykłady. Nowa gra została nazwana biznesem. Jest ona oparta o dominację, współzawodnictwo oraz ogólnie akceptowaną regułę mówiącą, że „cel uświęca środki”. Efektem ubocznym biznesu prowadzonego na takich zasadach musi być frustracja, która pogłębia się proporcjonalnie do zysków i nabytej siły. Tymczasem najważniejsze jest działanie w zgodzie z wyznawanymi wartościami oraz zespół, czyli ludzie. Warto inwestować w pracowników i pomagać w podejmowaniu nowych wyzwań.
Na książkę „Bogiem a prawdą” warto było czekać, by dowiedzieć się jak być skutecznym i nie zagubić swojej drogi. Dla Roberta Zagożdżona intuicja ma wartość większą niż przekonanie, a największym ryzykiem w życiu jest niepodejmowanie żadnego ryzyka. Ryzyko poznania siebie należy podjąć.