Wizja przyszłości
16 września 2014 roku na Stadionie Narodowym z uwagą wsłuchiwałem się w słowa byłego Prezesa Warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, kiedy mówił o perspektywie bliższej i dalszej przyszłości dla polskich właścicieli i menedżerów.
Pracujemy w czasach podwyższonej niepewności dlatego kluczowe jest umiejętne przewidywanie przyszłości. Oczywiście nikt nie ma szklanej kuli ale najbardziej efektywni menedżerowie kierują się dziś nie tylko analizą ale również intuicją. Proszę pamiętać, że mapa jest zawsze inna niż teren, który opisuje. Dlatego tak ważne jest, aby jasno nakreślać wizję a następnie szybko weryfikować efekty i działać kiedy jest ona zagrożona. Były to słowa mocne, ale rozsądne i wyważone, bo oparte na doświadczeniu ponad 20 lat kierowania instytucją finansową. Powiedział Pamiętajcie Państwo, że modele usypiają czujność tym stwierdzeniem odnosił się do błędnych prognoz rekomendowanych przez największe autorytety. W dzisiejszych czasach kluczem do sukcesu każdego lidera jest elastyczność a nie sztywne trzymanie się przyjętego wcześniej modelu.
Podobne wrażenie wyważonej pewności siebie odniosłem kiedy spotkałem się w 1998 roku z twórcą Lukas Banku, Mariuszem Łukasiewiczem. Pamiętam jak na spotkaniu ze swoimi dyrektorami mówił: Zobaczycie Państwo, za 10 lat w Polsce na jednej ulicy będzie od 20 do 30 placówek bankowych. Tak zmieni się nasza rzeczywistość. Polacy większość transakcji będą wykonywać przez internet. Dlatego to są kluczowe obszary, do których musimy się przygotować. Wśród jego słuchaczy, zobaczyłem niedowierzanie, bo przecież w 1998 roku często w jednym mieście znajdowało się kilka placówek banku ale nigdy na jednej ulicy a Polacy z dużą rezerwą podchodzili do nowej mody – internetu – o przesyłaniu pieniędzy nie wspominając. Myślę, że Mariusz Łukasiewicz potrafił w bardzo jasny sposób przedstawiać swoim ludziom wizję. Nawet jeśli ludzie niedowierzali, to każdy rozumiał o czym Prezes mówi. Jak bardzo potrzebujemy moim zdaniem takich liderów w Polsce szczególnie dziś w związku ze zmienną sytuacją polityczną.
Jasne zadania
Wiemy z badań, że najbardziej efektywne zespoły są skuteczne, bo potrafią koncentrować się na tym co mają do zrobienia a następnie po prostu to robią.
Szczególnie w obliczu kryzysu, zmiany, przed liderem zespołu stoi kluczowe zadanie aby być transparentnym w swoich oczekiwaniach. Jasność oczekiwań lidera daje zespołowi bezpieczeństwo i oparcie a co za tym idzie dzięki jasności lider łatwiej zaangażuje zespół do działania. Na pewno, spotkaliście się Państwo z różnymi sposobami wyznaczania jasnych zadań. Jednym z najbardziej znanych modeli jest SMART, w którym lider wyznacza, s-specyficzne, m-mierzalne, a-ambitne, r-realne t-terminowe czyli, osadzone w czasie zadania zespołowi.
Równie ciekawą, ale znacznie mniej znaną jest metoda stawiania jasnych zadań z której znany jest
, sir Ernest Shackelton który w 1914 roku poprowadził Wielką Wyprawę Transatlantyczną, której celem był travers Antarktydy.
Otóż Shackleton dbał o to aby każdemu przydzielić wartościowe zadanie, która wymagało wysiłku i zaangażowania. Prace wiązały się z wprowadzaniem udoskonaleń w pracy całego zespołu tak aby poprawiać warunki bytowe i umożliwić prowadzenie badań naukowych a także być przygotowanym do marszu przez kontynent, który ciągle był planowany.
Kiedy czytamy w dziennikach jak zespół odbierał przydzielane zadania widać wyraźnie, że Shackelton potrafił każdemu w zespole wyznaczyć jasne zadanie, które było dostosowane do jego potrzeb oraz największych talentów. Dzięki temu zespół czuł się potrzebny. Dziś moglibyśmy powiedzieć – z całego serca zaangażowany we wspólne działania.
W sposobie wyznaczania zadań przez Shackeltona kluczowe były trzy elementy: po pierwsze nadawał każdemu zadaniu wagę i znaczenia wyjaśniając dlaczego to zadanie jest tak istotne, po drugie wyraźnie lider przydzielał odpowiedzialność tak, że nikt nie miał wątpliwości za co odpowiada a po trzecie lider potrafił uczynić z każde zadanie źródłem satysfakcji wynikające głównie z wprowadzenia pozytywnej i mądrej rywalizacji w zespole. Z tej rywalizacji płynęła również siła do większej odpowiedzialności członków zespołu za powodzenia całego projektu.
Czy to działa? Sprawdź – jeśli jesteś liderem dziś jeszcze przydziel swoim pracownikom zadania pamiętając o trzech zasadach:
1. Nadaj zadaniu wagę i znacznie
2. Jasno określ, kto za co odpowiada
3. Uczyń z zadania źródło satysfakcji i pozytywnej rywalizacji w zespole.
Powodzenia. Gdybyś chciał poradzić się lub podzielić swoimi praktykami pisz: robert.zych@kontraktosh.pl
