Mamy dwa paradoksy. Organizacje, które zatrudniają już po 20-30 osób, gdzie HR był jako ABS w nodze właściciela i zarządcy potrzebują serwisu, inspiracji i wsparcia. Potrzebują kogoś, kto z jednej strony zna ludzi i procesy ludzkie, a z drugiej strony rozumie biznes.
Przyszłość HR została zapowiedziana w przepowiedni Tofflera: „Analfabetami XXI wieku okażą się nie Ci, którzy nie potrafią posługiwać się Excelem ale Ci, którzy nie potrafią uczyć się, oduczać i uczyć na nowo (learn, unlearn, relearn).” Sukces odniosą Ci, którzy potrafią uczyć się, oduczać i uczyć na nowo. HR, zarówno ten polski jak i światowy, ma parę lekcji do nadrobienia.
(…)
Funkcja HR na dzisiaj potrzebuje z jednej strony ludzi, którzy rozumieją ludzi i biznes dla małych i średnich firm, aby tam HR powstał, a z drugiej ściągnięcia cugli i transformacji w dużych organizacjach, gdzie HR zajmuje się zbyt dużą liczbą sproceduralizowanych rzeczy, które nie służą nikomu.
O zmianie i przywództwie w polskich firmach, a także o roli i przyszłości działów HR rozmawialiśmy z Jackiem Santorskim, doradcą właścicieli i zarządców.
Zapraszamy na całość fascynującego wywiadu z Jackiem Santorskim w najnowszym wydaniu MagazynuHR.
Image courtesy of basketman/FreeDigitalPhotos.net