W lipcu br. ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym, budownictwie, handlu i usługach oceniany był negatywnie, podobnie jak w czerwcu – podał GUS. Sytuację na rynku komentuje dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównej ekonomistki Konfederacji Lewiatan
Ogólny klimat koniunktury nie napawa optymizmem. Co prawda sytuacja w przemyśle, w stosunku do czerwca, pozostała bez zmian, ale firmy przemysłowe sygnalizują pogorszenie portfela zamówień, co w konsekwencji może przełożyć się na dalszy spadek zatrudnienia i pogorszenie wyników finansowych. Pewne nadzieje na przyszłość dają duże firmy, które prognozują wzrost zamówień. I to one właśnie współpracując z małymi i średnimi przedsiębiorstwami mogą poprawić sytuację w sektorze MŚP.
Dobrze radzą sobie eksporterzy (chemia, maszyny i urządzenia, tworzywa sztuczne) i to oni pewnie będą ciągnęli wzrost gospodarczy w trzecim kwartale. W kiepskiej sytuacji znajduje się budownictwo i to niezależnie od wielkości firm, co potwierdzają prognozy dotyczące portfela nowych zamówień. W tej branży jednym z największych problemów są opóźnienia płatności. Nieco lepsza sytuacja niż w przemyśle jest w usługach (poza transportem i gospodarką magazynową). Dobrze swoją kondycję oceniają hotele i restauracje, aczkolwiek to efekt okresu wakacyjnego.
źródło: Konfederacja Lewiatan