To początek końca. Końca tradycyjnego biura. W niejednej firmie zapanowała konsternacja, szefowie betonowych firm z systemem 9-17 obgryzają paznokcie i nerwowo wpisują w Google słowo “innowacja”. Co to jest do cholery, jakie innowacje? Po grzyba jakieś konto na Facebooku i o co chodzi z tym całym flexi? Żarty się skończyły panie i panowie, pora na zmiany.
Przed moim nagłym skrętem w stronę flexi miałam szansę poznać firmę, w której słowo innowacja było czymś, o czym owszem szefowie gdzieś słyszeli, ale woleliby nie słyszeć. Słowo to jak śmierdzące jajko było podawane do niektórych działów, ale trzymane tam krótko, aby broń Boże smród się nie rozprzestrzenił. Organizacja pracy tylko w wyznaczonych 8 godzinach, co oczywiście miało ten plus, że z wybiciem 17.00 startowałam po dziecko do przedszkola i nawet nikt nie próbował mnie zatrzymać. Ale panował czasowy zamordyzm, atmosfera paranoi. Każdy kopał do innej bramki, argument o pracy zespołowej w siedzibie firmy był tam zupełnie nie zastosowania ze względu na brak zespołu. Ludzie w większości żywili do siebie pomieszanie pogardy z brakiem zaufania do każdego – od kuriera do prezesa. Większość była przekonana, że każdy nasz ruch na komputerze jest skrupulatnie monitorowany, a rozmowy telefoniczne podsłuchiwane.
Czy szefowa tej firmy czytała najnowszy raport Cisco? Czy łamie nerwowo palce, zastanawiając się co to dla niej oznacza? Czy powstrzyma wypływającą ciurkiem rzeszę pracowników powtarzając sobie, że na siłę nikogo trzymać nie będzie?
Pani Prezes – czy ma Pani konto na Facebooku? Czy Pani firma ma konto na Facebooku? Czy daje Pani swoim pracownikom wolność w wyborze urządzenia z internetem mobilnym? Czy Pani pracownicy w ogóle mają szansę dostępu do materiałów firmowych z innego miejsca niż budynek biurowy? Czy mogą pracować poza ustalonymi godzinami pracy, poza ustalonym miejscem pracy? Kasa, Pani Prezes, to nie wszystko. Czy wie Pani jak zmieniły się priorytety młodych ludzi wchodzących na rynek pracy? Nie wie Pani? To pora się dowiedzieć…
Firma Cisco zbadała preferencje młodych ludzi i studentów z całego świata. I zdębiała. Ludzie z Cisco wiedzieli, że idzie nowe, ale żeby aż tak?
1. Większość (53%) nie przyjmie roboty, jeśli dostęp do Facebooka będzie zablokowany. Nie ma FB – takiego wała! 2/3 studentów na pewno zapyta o to na rozmowie kwalifikacyjnej wprowadzając rekruterów w zły nastrój.
2. Aż 1/3 wyżej stawia swobodę korzystania z mediów społecznościowych niż zarobki! To cholernie dużo po latach rządów zwariowanych yuppie z parciem na szmal.
3. Aż 41 proc. przyznało, że firma podkreślała elastyczne zasady korzystania z urządzeń mobilnych i mediów społecznościowych jako zachętę do podjęcia u niej zatrudnienia. A 1/3 twierdzi, że ich umiejętność posługiwania się tymi urządzeniami i mediami społecznościowymi była atutem. Pani Prezes – inni już to wiedzą…
4. 68 proc. pracowników i 71 proc. studentów uważa, że jeśli pracodawca daje swoje urządzenie mobilne, to powinien zezwolić na korzystanie z niego również w celach prywatnych. No nie, to się po prostu nie mieści w głowie! A limity, podglądanie pracownika, blokowanie? Pani Prezes, nie za dobrze Pani wygląda, czy wezwać lekarza?
5. A teraz najlepsze: 7/10 studentów uważa, że regularna obecność w biurze nie jest konieczna. O rany, Pani Prezes, strasznie się Pani spociła. To przecież nic strasznego, 1/4 z nich sądzi, że praca z domu zwiększa ich wydajność i chcą mieć dostęp do firmy ze swojego komputera domowego lub urządzeń mobilnych.
UWAGA! Mamy trend. Według badań Cisco w zeszłym roku aż 60 proc. pracowników uważało, że fizyczna obecność w biurze nie jest konieczna, w tym roku uważa tak już 69 proc. Za ile lat będzie 100 proc.?
PayPal ustawił flexi jako HRowski cel na 2010 rok. Firma Nestle powołała specjalny team, który uelastyczni organizację pracy w tej firmie po tym jak badania wykazały, że pracownicy nie mają work-life balance. Amerykańskie firmy techowe ustawiają maszyny vendingowe z dowolnymi urządzeniami peryferyjnymi do komputerów dla swoich pracowników, żeby nie tracić czasu na długotrwały proces wymiany zepsutych części. Amerykański Groupon i Netflix nie stosują polityki urlopowej, bo każdy pracuje kiedy chce – liczy się rezultat. Coraz częściej firmy każą młodym samodzielnie wybrać sobie urządzenia do pracy – sami wiedzą, na których będą pracowali szybko i wygodnie. Firmy przestają rekrutować na ślepo za pomocą ogłoszeń o pracę i tworzą oprogramowanie do szukania odpowiednich profili na portalach społecznościowych.
Pani Prezes, przynieść respirator? film – czyli jak stać się efektywnym menedżerem