Opieszalec, czyli jak do perfekcji opanować niedziałanie

Opieszałość i ociąganie się oznacza marnotrawienie czasu – prawda ta jest tak stara, że już zarosła mchem i paprociami. Już Karol Darwin grzmiał z ambony, że:

Człowiek, który ma odwagę zmarnować godzinę czasu, nie zdaje sobie sprawy z wartości życia

Aczkolwiek wiedz, że wcale nie musisz brać sobie tego do serca. Sam stworzyłeś, zaakceptowałeś, wypromowałeś wszystko to, czego doświadczasz. Sam jesteś sobie sterem, żaglem i okrętem i możesz zmienić wszystko, jeśli coś ci nie odpowiada. Możesz stać się perfekcjonistą w wyszukiwaniu przyczyn uzasadniających przekładanie wszystkiego na jutro. Zwlekaj aż wreszcie owe jutro nic już ze sobą nie będzie niosło.

Jednym z najcenniejszych nawyków do opanowania jest odpuszczanie poczucia pilności spraw, tego wewnętrznego impulsu, który zmusza cię do załatwienia bieżących kwestii od razu bez zwłoki.  Ów bodziec stanowi przeciwieństwo opieszałości i silnie przyczynia się do przełamywania bierności i lenistwa. A tego przecież nie chcesz. Masz jedno życie (prawdopodobnie) więc lepiej nic w nim nie zrobić, nie osiągnąć, niż się trochę zmęczyć 😉

W sytuacji gdy coś idzie ci mocno pod górkę, łatwo popaść w obsesję myślenia w kategoriach porażki: „i znowu idzie jak po grudzie”. Użalaj się nad swoim losem i lamentuj nad tym, że się rozczarowałeś. Odsuwaj jak najdalej od siebie myśl, że w sumie to jest to świetny moment na to, by przeanalizować to, co się robi, w celu rozszerzenia perspektywy i pogłębienia koncentracji, bo przecież życie to ruch do przodu.

Wszelkie zmiany w życiu – zarówno te pozytywne, jak i negatywne – skutkują koniecznością ponownego zdefiniowania pojęcia „sukcesu”, a także działań, które Cię do niego przybliżą.  Bardzo łatwo wpadaj więc w pułapkę myślenia, że grasz dalej według starych zasad, że nic się nie zmieniło. Sukces w życiu polega na umiejętności akceptacji i wejściu w grę na nowych zasadach, a nie na tym w jakim stopniu opanowałeś grę na starych zasadach, dlatego żeby Opieszalcem być przednim trzymaj się zawsze starych zasad gry.

Czasami będzie tak że nie będziesz wiedział co zrobić dopóki nie zaczniesz tego robić. Za wszelką cenę nie zaczynaj więc działać, bo wtedy będziesz wiedział co robić i nie będziesz Opieszalcem.

By być doskonałym Opieszalcem walcz z szybkim podejmowaniem najważniejszych zadań i jak już nawet je rozpoczniesz to  odrywaj się od nich tak, by nie doprowadzić ich do końca. Do tego:

–  Zapomnij o celach – unikaj kierowania się skonkretyzowanymi dążeniami, na tyle kuszącymi, by pchnąć cię do działania i zmusić do wytrwałości aż do chwili uwieńczenia zamiaru.

–  Nie wyznaczaj ostatecznych terminów realizacji zadań, dzięki temu twoja aktywność pięknie się rozejdzie po kościach

–  Uciekaj się do wymówek – znajdź dobrą racjonalizację dla ganionych zazwyczaj poczynań (dobrze działa np.: nie mogę tego zrobić bo jestem chory/ religia mi nie pozwala/nie wiem jak się za to zabrać/nie wiem co robić/nikt mi nie pomaga etc.). twoje nieproduktywne działanie musi mieć świetne wyjaśnienie, żeby inni dali ci spokój.

–  Pamiętaj, żeby nie myśleć o nagrodach czekających cię w sytuacji gdybyś jednak coś osiągnął


Jeżeli opieszałość ma ci wejść w krew, to musisz wypróbować wszelkie dostępne metody dezorganizowania się i demotywowania siebie samego do szybkiego rozpoczynania i terminowego kończenia pracy. Poniżej sześć sprawdzonych pomysłów:

–  nie opracowuj planu dnia

–  zachowaj za wszelką cenę nieporządek w miejscu pracy

–  pamiętaj o tym, by zapominać  o tym co ważne

–  rozpoczynaj dzień od najmniej ważnych dla ciebie rzeczy

–  praktykuj odwlekanie na każdym etapie dnia i wobec każdego zadania

–  rób tak mało jak to tylko możliwe

Przezwyciężenie nawyku odkładania spraw na później wymaga odwagi i samodyscypliny, a także sporego wysiłku oraz determinacji. Niech więc plusy nie przesłonią ci minusów. To nic, że będąc aktywnym wzrasta poczucie własnej wartości, ufności w swoje siły, satysfakcji z osobistych dokonań. To nic, że dzięki temu możesz osiągnąć sukces. To nic, że przełamując opieszałość i stając się skoncentrowaną, efektywną w poczynaniach osobą, prześcigniesz konkurencję i zdobędziesz więcej, niż dzisiaj wydaje ci się możliwe. Pamiętaj, że nie warto rozwijać skrzydeł, bo trzeba by było wtedy latać ;)))

Gdyby przypadkiem po przeczytaniu tego tekstu naszła cię niespodziewana ochota by coś zrobić – wstrzymaj się aż ci przejdzie 😉

No, trzymam kciuki!

OR

Ps. Jeśli będziesz wyczulony na sygnały płynące z różnych obszarów twojego życia, najprawdopodobniej będziesz musiał porzucić to, co wcześniej się sprawdzało, dla czegoś, co ma powab nowości, choć nie masz przekonania, że się sprawdzi – będziesz musiał przekonać się o tym na własnej skórze. Idź za głosem intuicji, ucz się go słuchać i rozpoznawać. Najlepsi adepci tej sztuki potrafią funkcjonować mimo uczucia lęku i bezbronności, związanego z niedostosowaniem, zupełnie jak podczas tańca z niewłaściwym partnerem. Potrafią przyznać się, że coś tu nie gra i zacząć od nowa.

Z przyjemnością poznamy Twoją opinię

Skomentuj

Wystarczy 5 sekund aby być zawsze na bieżąco.

Zapisz się do naszego newslettera tutaj:

Informacje o najciekawszych artykułach i nowościach w świecie HR.

Dziękujemy za zapisanie do naszego newslettera. Od teraz będziesz na bieżąco ze światem HR.

Share This
HRstandard.pl
Login/Register access is temporary disabled
Compare items
  • Total (0)
Compare
0