Za niespełna pół roku w Austrii i Niemczech skończy się 7-letni okres przejściowy, ograniczający dostęp do rynków pracy dotyczący nowych członków Unii Europejskiej. Od 1 maja 2011 obywatele Polski, Czech, Słowacji, Węgier, Słowenii oraz krajów nadbałtyckich będą mogli podejmować pracę w Berlinie czy Wiedniu bez jakichkolwiek ograniczeń.
W połowie listopada na stronach największych internetowych giełd pracy* opublikowano ponad 500 ofert pochodzących od pracodawców zza Odry. Na chętnych do pracy w Austrii czekało blisko 2 razy mniej propozycji zatrudnienia. W Niemczech poszukiwano przede wszystkim specjalistów w dziedzinie budownictwa, informatyki oraz w opiece medycznej. Pracodawcy z Austrii szukają w Polsce rzemieślników różnych specjalności – od spawaczy pod dekarzy. Nad Dunajem panuje także duże zapotrzebowanie na inżynierów, budowlańców oraz specjalistów z branży IT oraz elektroniki.
Wydaje się że Austria i Niemcy uporały się już ze skutkami spowolnienia gospodarczego. Wstrzymane zostały zwolnienia grupowe, bezrobocie spada a liczba ofert pracy stale rośnie. W przeciwieństwie do Niemiec, w przypadku Austrii nie spodziewamy się masowych wyjazdów Polaków w poszukiwaniu pracy. Przeszkód jest kilka: nie tylko brak znajomości języka ale także trudności ze znalezieniem mieszkania i wysokie podatki. Mimo wszystko dla setek Polaków w maju otworzą się nowe możliwości legalnej pracy, nie tylko sezonowej ale i stałej – komentuje Beata Szilf-Nitka Dyrektor internetowej giełdy pracy infoPraca.pl
Choć do otwarcia rynku pozostało ponad pół roku, niemieckie centrale związkowe już teraz negocjują warunki zatrudnienia obcokrajowców. Aby pracodawcy nie sięgali po tańszych od Niemców pracowników z Europy Środkowo-Wschodniej, związki chcą by ich stawki minimalne w zależności od sektorów gospodarki były na poziomie 7-9 EUR brutto za godzinę pracy.
Natomiast w Austrii pracodawcy z niektórych branż wiążą duże nadzieje z otwarciem rynku pracy. Austriackie Zrzeszenie Hotelarzy (Österreichische Hoteliervereinigung) ostrzega, iż już w trakcie tegorocznego sezonu zimowego może zabraknąć rąk do pracy w turystyce, żądając zarazem przyspieszonego zniesienia ograniczeń wobec cudzoziemców – już z końcem grudnia tego roku. Według danych Austriackiej Agencji Pracy (Arbeitsmarktservice) bezrobocie w Austrii było w październiku o blisko 8 proc. niższe niż 2009. Natomiast o ponad 15 proc. w porównaniu do ubiegłego roku wzrosła liczba wolnych etatów. Wraz z końcem ubiegłego miesiąca nad Dunajem opublikowano ponad 32 tys. ofert pracy.
Jesteśmy przygotowani do napływu nowej siły roboczej z krajów Europy Środkowowschodniej. Przeważnie w takich branżach jak inżynieria, budownictwo, gastronomia czy hotelarstwo pracodawcy odczuwają największy deficyt rąk do pracy. Tą lukę mogą właśnie zapełnić pracownicy z Czech, Słowacji, Słowenii, Węgier oraz także Polski – uważa Wolfgang Kowatsch, Dyrektor Generalny austriackiej internetowej giełdy pracy careesma.at. Internetowe giełdy pracy infoPraca.pl i Careesma.at należą do grupy InfoJobs, która zajmuje także wiodącą pozycję na rynkach pracy w Hiszpanii i we Włoszech.
Dotychczas mieszkańcy nowych państw Unii Europejskiej musieli będzie starać się o pozwolenie, aby legalnie pracować w tym Austrii. Zgodnie z, jeszcze obowiązującymi, przepisami obcokrajowcy mogą stanowić zaledwie 8 proc. siły roboczej kraju. Ten niewielki limit został już w dużej mierze wykorzystany przez cudzoziemców mieszkających w Austrii na stałe – w tym przez ponad 9 tys. mieszkających tam Polaków.
Wielka Brytania, Irlandia i Szwecja po rozszerzeniu UE w 2004 w ogóle nie wprowadziły żadnych restrykcji, otwierając swoje rynki pracy dla obywateli z nowych krajów UE. Z kolei Finlandia, Hiszpania, Portugalia i Grecja całkowicie zniosły ograniczenia po dwóch latach, w maju 2006 roku. Włochy zrobiły to w czerwcu 2006 roku, Holandia zaś w maju 2007. Austria i Niemcy jako dwa ostanie kraje Unii Europejskiej utrzymają do maja 2011 restrykcję w dostępie do swych rynków pracy.
* Zestawienie dotyczące ofert pracy w Austrii i Niemczech w polskim Internecie zostało przygotowane w oparciu o oferty pochodzące z 8 polskich serwisów rekrutacyjnych (infoPraca.pl, monsterpolska.pl, gowork.pl gazetapraca.pl, praca.pl, pracuj.pl, gratka.pl oraz jobpilot.pl).
***
Źródło: infoPraca.pl