Generalnym celem CSZ jest dbałość o to, żeby ludzie identyfikowali się z firmą, żeby byli coraz bardziej odpowiedzialni za losy firmy oraz żeby ich działanie przekładało się na jasny zysk. Firma ma robić lepszy biznes – zarabiać pieniądze i wzmacniać swe aktywa, również te niewymierne, ukryte w wiedzy, kompetencjach i postawach ludzi.
Z jednej strony, CSZ oznacza wzrost produktywności, wzrost efektywności i w efekcie napływ pieniędzy do firmy. Z drugiej strony, celem CSZ jest utrzymanie tych najlepszych, najbardziej wartościowych talentów, poprzez danie im szansy na rozwój, poprawę efektywności pracy oraz większą satysfakcję z życia i pracy.
CSZ z perspektywy firmy jest inwestycją w stabilny rozwój. Efekty nie zawsze są szybkie, mogą być odroczone w czasie i firma, która decyduje się na jego wprowadzenie, decyduje się też na zmianę filozofii działania. Nie chodzi o szybkie wyciśnięcie człowieka, wyeksploatowanie go w krótkim czasie. Chodzi o to, żeby przez długi okres pracownik dawał firmie wartość, która przełoży się na zysk. Zarabianie pieniędzy dla firmy powinien postrzegać jako kreowanie dobrej przyszłości dla siebie. Lepiej, żeby pracownik czuł się spełniony niż wykorzystany.
Długoterminowe inwestowanie w ludzi powinno zmierzać w kierunku budowania poczucia wspólnoty w firmie. To jest warunek, bez którego trudno liczyć na lojalność, szczególnie wybitnych pracowników. Tylko pracownik, który dostrzega zbieżność między życiowymi celami i aspiracjami a tym, co znajduje w firmie, jest w stanie się w pełni zaangażować.
CSZ jest też sposobem na to, żeby firma nie traciła pieniędzy. Tak bezmyślnie. Wiadome jest, że firmy działają czasami zupełnie nielogicznie, zupełnie nieprzewidywalnie. Kreują sytuacje, które frustrują nie tylko szeregowych pracowników, ale także kadrę menedżerską średniego, wyższego, najwyższego szczebla. Negatywne emocje i zawiedzione oczekiwania powodują, że bardzo często upowszechnia się w firmie postawa roszczeniowa. Postawa, w której pracownik postrzega siebie odrębnie od pewnej całości, od firmy. Nie ma wspólnoty interesów. Jestem ja i są oni.
Firmy działają nielogicznie, a przecież za każdym działaniem stoi człowiek. Mamy paradoks – żadna osoba, z którą będziemy w firmie rozmawiali, nie powie, że działa nielogicznie. Każdy w swoim rozumieniu, w swoim postrzeganiu zachowuje się rozsądnie. Niemniej to, co stanowi rezultat różnych oddziaływań, bywa absurdalne. Działając racjonalnie na małą skalę, nie mamy gwarancji, że efekt systemowy dla firmy będzie równie racjonalny.
CSZ pomaga skorygować mechanizmy funkcjonowania firmy – wzmocnić to, co działa, i zneutralizować to, co nie działa.
Zobacz także pozostałe części:
Coachingowy styl zarządzania cz. 1
Coachingowy styl zarządzania cz. 3: Co wyróżnia CSZ?