Czy drepcząc w poniedziałek rano do pracy albo doprowadzając sztukę ekspresowego oddawania moczu do rekordowych 15 sekund zastanawialiście się nad organizacją swojej pracy? Założę się, że wiele razy. Chcielibyście pracować flexi, ale polityka firmy niechętna jest takim rozwiązaniom? Jak sprawić, żeby każdemu było dobrze?
Wiele firm amerykańskich już teraz odchodzi od tradycyjnej organizacji pracy od poniedziałku do piątku, od 9-17. Miejsce pracy jest elastyczne jeśli spełnia któryś z poniższych warunków:
1. pracownicy sami sobie ustawiają schemat czasowy pracy (np. skondensowany tydzień pracy, ruchome godziny pracy, etc.)
2. elastyczność związana z wymiarem pracy (np. część etatu, job-sharing)
3. elastyczność związana z miejscem pracy (praca zdalna np. z domu, biura coworkingowego, knajpy)
Mały i średni biznes w Stanach wykorzystuje zalety jakie daje flexipraca: zwiększona efektywność pracownika, szansa na zrekrutowanie i utrzymanie talentów, wyższe morale w pracy. Poniżej znajdziecie luźno przetłumaczony artykuł o 4 siłach, które wpływają na rozwój flexipracy w Stanach (źródło: http://www.dirkbradshaw.com/?p=48013)
1. Technologia
W przeszłości zbieraliśmy się razem w biurach, żeby świadczyć pracę podczas standardowego 40-godzinnego tygodnia pracy, ponieważ musieliśmy być fizycznie obecni, żeby rezultatów dostarczyć. Dzisiaj nie jest to konieczne dzięki postępowi technologicznemu. Komputery, notebooki, netbooki, smart phone’y, VoIP, internet, komunikatory etc. – to wszystko pozwala nam na wolność i elastyczność czasu i miejsca pracy na niespotykaną dotychczas skalę.
2. Globalizacja
Biznes stał się globalny dzięki technologii. Dostęp do internetu i e-commerce zmieniły wiele rzeczy: teraz kupujemy i sprzedajemy usługi i produkty na całym świecie. Granice przestały mieć znaczenie. Mamy biura, członków zespołu, klientów i dostawców rozsianych po całym świecie w różnych strefach czasowych. Efekt jest taki, że biznes musi pracować praktycznie non-stop, żeby spełnić oczekiwania globalnego klienta. Elastyczność pracy, która zezwala pracownikom na zróżnicowanie organizacji własnej pracy pozwala na osiągnięcie tego celu.
3. Zmiany demograficzne
Nigdy wcześniej nie było takiego udziału kobiet w rynku pracy i takiej ilości par, z których obydwoje robią karierę zawodową. Tylko 16 proc. rodzin pasuje do niegdyś powszechnego modelu, gdzie ojciec utrzymywał rodzinę, a matka pozostawała w domu z dziećmi. Pary z podwójnym dochodem szukają elastyczności na rynku pracy, aby zminimalizować naturalny konflikt między życiem rodzinnym i zawodowym.
4. Wymagania Pokolenia Y
Kochacie ich czy nienawidzicie – Pokolenie Y ma pewne poważne wymagania odnośnie rynku pracy. Elastyczność miejsca, czasu i sposobu pracy jest dla nich ważniejsza niż wysoka pensja. Generacja Milenijna nie rozumie mentalności, która nakazuje wyjść po szefie i będzie naciskać na krótsze dni pracy z koncentracją na większej produktywności. Nie kupują argumentu, że elastyczność pracy to przywilej dla najlepszych – oczekują elastyczności dla każdego i od pierwszego dnia w pracy.
Ja też nie kupuję argumentu, że ‘u nas to nie przejdzie’, ‘polityka firmy jest inna’, ‘Polacy się do tego nie nadają’. Nadają się. A wcześniej czy później inaczej niż flexi się po prostu nie da!