W Polsce przez lata mówiło się: „Masz w głowie olej, idź na kolej”, ponieważ PKP były największym i najatrakcyjniejszym pracodawcą w kraju. Dziś kolej raczej zwalnia niż zatrudnia, a na głównego pracodawcę wyrasta sieciowy handel. Mimo spowolnienia gospodarczego, to właśnie duże sieci handlowe znalazły się wśród nielicznych pracodawców, którzy nadal zatrudniają.
W zeszłym roku tylko w Tesco pracę znalazło 2 tysiące osób, a w tym roku sieć chce stworzyć jeszcze 4 tysiące nowych etatów. Zwiększając liczbę pracowników do ponad 30 tysięcy osób, firma wejdzie do pierwszej dziesiątki największych pracodawców w Polsce.
Z obecnym zatrudnieniem na poziomie niemal 27 tysięcy osób Tesco jest największym pracodawcą w polskim handlu wyprzedzając nieznacznie Jeronimo Martins, operatora sieci Biedronka. Ponadto Tesco oferuje Polakom również możliwość podjęcia pracy w Tesco Stores na terenie całej Wielkiej Brytanii. Do tej pory za pośrednictwem Centrum Rekrutacyjnego będącego częścią struktur Tesco Polska Sp. z o.o., do pracy na Wyspach wyjechało ponad 4 tys. osób. Rekrutacji do nowootwieranych sklepów w Polsce towarzyszy tak duże zainteresowanie, że o jedno stanowisko ubiega się kilku chętnych. Niedawno w Łapach – miejscowości dotkniętej bardzo wysokim bezrobociem, po upadku dwóch głównych pracodawców w mieście – Tesco zatrudniło prawie 90 osób, w tym około 40 bezrobotnych. Chętnych do pracy w supermarkecie było ponad 300. Wcześniej w Przemyślu na 190 miejsc zgłosiło się 1700 osób, a w Puławach po 130 etatów – 700 zainteresowanych.
Zmienia się również stosunek do pracy w handlu. Wyjaśnia to Agnieszka Palider-Traczyk, szefowa działu personalnego w Tesco Polska. – Tesco daje dziś stabilność zatrudnienia, jakiej trudno szukać gdzie indziej. A z drugiej strony – Tesco to szansa rozwoju od podstawowych stanowisk przy kasach lub w magazynie do kierownika sklepu i jeszcze wyżej – przekonuje. W strukturach firmy istnieje aż 700 różnych stanowisk. Na stanowiskach kierowniczych 90% obsady stanowią osoby z awansu wewnętrznego, po gruntownych szkoleniach wewnętrznych – obecnie w programach rozwojowych bierze udział ponad 1700 osób. Dodatkowo, na same tylko szkolenia zewnętrzne firma wydaje ponad milion złotych rocznie.
Michał Michalczyk rozpoczął karierę w krakowskim Tesco jako sprzedawca, pod koniec 2004 roku. Dziś jest kierownikiem hipermarketu w Rydułtowach. Podobnych przykładów są dziesiątki. Agnieszka Wójcik w 2004 roku pracowała na pół etatu jako kasjer jednym z gorzowskich sklepów. Dziś jest kierownikiem działu obsługi klienta w hipermarkecie w Kostrzynie nad Odrą.
Na przełomie marca i kwietnia br. portal Rynekpracy.pl przeprowadził ogólnopolski sondaż, z którego wynika, że ponad połowa Polaków jest niezadowolona ze swojej pracy. Tymczasem w styczniu 2010 roku z pracy w Tesco Polska zadowolonych było aż 80% pracowników – tak wynika z wewnętrznego badania przeprowadzanego co roku. Aż 82% badanych planuje pracować w Tesco przez najbliższy rok, a ponad połowa (58%) chce realizować w tej firmie swoją karierę zawodową, uznając swoją pracę za interesującą (68%). Badania pokazują też, że źródłem dobrej atmosfery pracy w sieci są: szacunek (73%), należyte traktowanie (72%) i współudział pracowników w podejmowaniu decyzji (68%).
Handel nie ustępuje już także innym pracodawcom, jeśli chodzi o wysokość płac. Styczniowe badanie opinii pracowników Tesco pokazało, że około 40% pracowników uważa, że otrzymuje właściwe wynagrodzenie za pracę. Jak pokazują dane GUS za 2009 rok, średnia zarobków w handlu była tylko o niewiele ponad 150 zł niższa od średniej krajowej. W skali kraju więcej powodów do niezadowolenia mogli mieć zatrudnieni w przetwórstwie przemysłowym, zakwaterowaniu i gastronomii oraz w administracji. Spośród ponad 8,2 miliona osób zatrudnionych w gospodarce narodowej, w handlu pracowało ponad 1,1 miliona.
Jak więc naprawdę jest z tą pracą w hipermarkecie? „Spróbuj i przekonaj się sam” – reklamuje się Tesco na swoich stronach internetowych.
O firmie: Tesco Polska jest czołową siecią sklepów samoobsługowych na polskim rynku z prawie 350 sklepami, od hipermarketów po małe osiedlowe supermarkety. Firma zatrudnia prawie 27 tys. osób i oferuje klientom produkty ponad 1500 polskich dostawców. Co tydzień sklepy Tesco odwiedza 4 miliony klientów. Obroty Tesco za rok finansowy 2009/10 wyniosły 9,3 mld zł (bez VAT), co oznacza wzrost w porównaniu z rokiem 2008/2009 o 6,5%. Obroty całego handlu detalicznego w Polsce szacuje się na ok. 223 mld zł.