O raczkujących strategiach employer branding w Polsce, sukcesie programu “Grasz o staż”, wyzwaniach kolejnej edycji rozmawiamy z koordynatorem, przedstawicielem firmy PricewaterhouseCoopers – Anną Budzich.
Przed nami XV edycja programu „Grasz o staż”, którego właśnie została Pani koordynatorem? Czy to oznacza, że szykują się jakieś zmiany związane z programem? Nowe plany?
AB: Właśnie uświadomił mi Pan jak szybko mija czas. Koordynatorem oficjalnie zostałam 1 lipca, czyli już prawie pół roku temu. Można więc powiedzieć, że to wcale nie jest tak „właśnie”. Nie mogę powiedzieć, że zrewolucjonizujemy konkurs, gdyż nie uważam, że taka „rewolucja” jest potrzebna. Bardzo się cieszę, że do zespołu dołączyła nowa osoba – świeżo upieczona absolwentka i laureatka XIII edycji konkursu. Dzięki temu, bazując na dotychczasowej piętnastoletniej tradycji i doświadczeniu, jakie ma konkurs oraz nowemu spojrzeniu członków zespołu, promocja konkursu będzie jeszcze większa i dopasowana do grupy docelowej. A co jest z tym związane, fundatorom będziemy mogli przedstawić jeszcze więcej ciekawych kandydatów.
Już teraz możemy pochwalić się nowymi patronami medialnymi i partnerami wspierającymi konkurs. Do grona fundatorów praktyk i nagród dodatkowych dołączyły nowe firmy. A to dopiero początek przyjmowania zgłoszeń od firm.
Z każdym jubileuszem wiążą się podsumowania i refleksje. My również przyjrzymy się temu, jak rozwijał się konkurs, jak wyglądały kolejne edycje. Będzie to kolejna okazja na jeszcze większą integrację dotychczasowych laureatów.
Czy udział w tym programie ma znaczący wpływ na dalszą karierę uczestników? Jak często laureatom proponuje się pracę w firmach, które w tym programie biorą udział?
AB: Wygrana w konkursie „Grasz o staż” jest dla laureatów mocnym punktem w CV, a często również przepustką do stałej pracy. Statystyki
z ostatnich lat pokazują, że pand 30% osób kończy staż podpisaniem umowy o pracę, a kolejne 30% nawiązuje inną formę współpracy. Zdarza się, że podczas praktyki stażyści przygotowują skomplikowany projekt, aby później, już jako zatrudniony na stałe pracownik móc go sfinalizować. Tak było m.in. w przypadku firmy Vattenfall. Stażysta z zeszłego roku miał do przygotowania aplikację komputerową optymalizującą pracę elektrociepłowni. Efekt jego pracy był dla firmy pozytywnym zaskoczeniem. Praktykant przygotował nie tylko podstawy tej aplikacji, ale również stworzył moduł, z którego teraz korzystają pracownicy przy podejmowaniu bieżących decyzji eksploatacyjnych.
Wielu laureatów, którzy pozostali w firmie, w której odbyli praktykę, dziś przygotowuje zadania konkursowe. Jako eksperci w swojej dziedzinie są opiekunami praktykantów, menagerami, dyrektorami, a nawet prezesami firm. Cześć z nich staje po drugiej stronie i z praktykantów zamienia się
w „praktykodawców”. Tak stało się w przypadku Grupy Carrefour Polska – Katarzyny Kosel, Członek Zarządu, Dyrektor zasobów ludzkich grupy czy Izy Jarosz, Dyrektora Personalnego w Mondial Assistance.
„Grasz o staż” to największy tego typu program w Polsce. Jak wyglądały początki tego programu? Czy firma PwC od początku była z tym programem związana?
AB: Konkurs istnieje od 1996 roku dzięki wspólnej inicjatywie firmy PricewaterhouseCoopers i Gazety Wyborczej.
„Grasz o staż” powstał jako odpowiedź na problem młodych ludzi, którzy nie mogli znaleźć pracy, gdyż nie mieli doświadczenia, a nie mogli go zdobyć bo nikt nie chciał im dać tej możliwości.
W pierwszej edycji wzięło udział osiemnaście firm, a uczestnicy konkursu mogli wygrać jedną z pięćdziesięciu oferowanych praktyk. Aby wziąć udział
w konkursie należało odpowiedzieć na 5 pytań konkursowych opublikowanych w Gazecie Wyborczej. Jednym z pytań było: „Czym się zajmuje: (a) audytor w firmie konsultingowej; (b) account manager w agencji reklamowej; (c) product manager w firmie handlowej?” Dziś, aby wziąć udział w konkursie, należy rozwiązać minimalnie jedno a maksymalnie trzy merytoryczne zadania konkursowe, co stanowi pierwszy etap rekrutacji.
Początkowo fundatorami nagród w konkursie były wyłącznie firmy. Od VIII edycji można wygrać także staże w organizacjach pozarządowych. W tym samym roku powstał Program ALUMNI „Grasz o staż” zrzeszający laureatów wszystkich edycji konkursu. Program daje laureatom konkursu niepowtarzalną możliwość podtrzymywania oraz nawiązania nowych znajomości z laureatami poprzednich i kolejnych edycji. Jest platformą wymiany poglądów, dzielenia się informacjami, doświadczeniami, a także stwarza możliwość aranżowania spotkań. W IX edycji formuła konkursu została poszerzona o nagrody dodatkowe, których celem jest zwiększenie konkurencyjności laureatów na rynku pracy.
Pomysł konkursu spotkał się z dużym uznaniem i zainteresowaniem zarówno firm, jak i studentów. Od początku istnienia „Grasz o staż” wzięło
w nim udział łącznie prawie 400 polskich i międzynarodowych pracodawców (w tym kilkudziesięciu wielokrotnie) z niemal wszystkich branż, a ponad 1900 osób zostało laureatami.
Dlaczego organizacje dołączają do programu „Grasz o staż”?
AB: Korzyści, jakie niesie za sobą udział w programie można podzielić na dwie grupy: marketingowo PR-owe oraz rekrutacyjne.
Udział w konkursie umożliwia fundatorom szeroką, ogólnopolską promocję wśród studentów i absolwentów w Polsce i za granicą. W ciągu kilku miesięcy trwania konkursu jesteśmy obecni na niemal 30 targach pracy, prowadzimy ponad 20 szkoleń, a lokalni koordynatorzy konkursu w ubiegłym roku przeprowadzili około 100 prezentacji na uczelni.
Konkurs od wielu lat daje firmom przede wszystkim szansę na budowanie
i wzmacnianie pozytywnego wizerunku jako pracodawcy. Firma, fundując płatny staż lub nagrodę dodatkową, prezentuje się jako atrakcyjna i etyczna organizacja, otwarta na ludzi młodych, wkraczających na rynek pracy
i dbająca o ich rozwój.
Dodatkowo pracodawcy pozyskują na praktyki najlepszych studentów i absolwentów wyselekcjonowanych na podstawie określonych przez siebie kryteriów.
„Grasz o staż” stawiany jest za wzór działań związanych z budowaniem wizerunku pracodawcy. Czy Pani zdaniem employer branding bliższy jest marketingowi czy polityce HR? A może to wyłącznie PR? Jakie wartości kryją się za EB?
AB: Budowanie wizerunku pracodawcy powinno łączyć w sobie działania
z obszaru marketingu, komunikacji oraz HR. Każdy z tych działów jest równie ważny w budowaniu wizerunku i na równym poziomie na niego wpływa.
W Polsce za employer branding odpowiadają przede wszystkim pracownicy z działu rekrutacji, przygotowani do budowania strategii związanych
z zarządzaniem zasobami ludzkimi, jednak czasem posiadających mało wiedzy z obszaru marketingu. Jak pokazują badania w budowanie wizerunku firmy jako atrakcyjnego pracodawcy potrzebne jest połączenie przygotowanej strategii personalnej z odpowiednio dobranym kanałem komunikacji wewnątrz oraz na zewnątrz firmy.
Najlepszym rozwiązaniem jest stworzenie wyodrębnionego stanowiska lub całego zespołu, który łączy w sobie kompetencje osób z tych działów.
„Grasz o staż” kojarzy się studentom z ideą stażu w ogóle. Czy zna Pani podobne programy, które cieszą się tak wielką popularnością w innych krajach? Czy PwC współorganizuje podobne konkursy w innych krajach?
AB: Zapewne w innych krajach istnieją podobne konkursy, sądzę jednak, że jest więcej programów stażowych organizowanych i promowanych przez pojedyncze firmy, niż takich, w których bierze udział wielu fundatorów.
W PricewaterhouseCoopers konkurs powstał w Polsce i jedynie u nas jest organizowany. Jeden z naszych fundatorów tak wielki potencjał widział
w konkursie, że uznał, iż warto by było wprowadzić podobny program, który będzie organizowany przez firmę w Rosji. Z tego, co wiem, na razie plan ten nie został zrealizowany, ale też całkowicie nie upadł. Jak sytuacja na rynku się zmieni, będzie można ostatecznie określić, czy udało się zrealizować ten pomysł.
Jak ocenia Pani polski employer branding?
AB: Employer branding jest pojęciem, które pojawiło się w Polsce stosunkowo niedawno i nadal jest w fazie rozwoju. Są firmy, które bardzo dużo zrobiły już w tym obszarze i widać, że zatrudniają osoby zajmujące się właśnie tym zagadnieniem. Jest jednak nadal wiele firm, które ograniczają budowanie wizerunku pracodawcy do jednorazowej akcji, którą jest obecność na targach pracy. Na polskim rynku pojawia się coraz więcej szkoleń, publikacji oraz tzw. „good case practice” firm, które zaczynają dbać o swój wizerunek jako pracodawcy albo chociaż mówią o tym, że pracują nad tym. Coraz więcej firm bierze udział w konkursach typu „Grasz o staż” lub organizuje własne programy stażowe, dlatego też uważam, że wszystko idzie w dobrym kierunku.
Dziękuję za rozmowę.
Anna Budzich jest absolwentką Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego o specjalizacji zarządzanie zasobami ludzkimi. Poprzednio, jako koordynator programu Come and Grow with us, pracowała w Departamencie Rekrutacji i Rozwoju Kadr Banku Millennium S.A. Obecnie w PricewaterhouseCoopers pełni rolę koordynatora konkursu „Grasz o staż”.
Rozmawiał Jakub Jański
Źródło: employerbrandingtoday.com/pl