Refleksje coacha – CZAS

Olga RzyckaCoraz częściej moi klienci mówią o czasie. Coraz częściej okazuje się, że nie zawsze robią z danym im czasem to co chcą. Raczej znajdują się w błędnym kole powinności, spełniania oczekiwań innych, udowadniania sobie i innym jak bardzo wartościowymi są ludźmi. W pogoni za straconymi bezpowrotnie minutami zapominają o swoich wartościach, o tym co dla nich w życiu ważne i czego tak naprawdę chcą, do czego tak naprawdę dążą…co chcą zrobić z resztą darowanego im życia… Zapominają, że tak naprawdę mają wybór. A ty o tym pamiętasz?

Czasem zajmują się rożne nauki. Fizyka, chemia, biologia, socjologia, filozofia – każda z nich ma jakieś swoje zdanie na to czym jest, a czym nie jest czas. Jednej rzeczy nie da się zaprzeczyć – każdy dzień zawsze trwa ok. 24 godzin, a każdy tydzień – ok. 168. Czasem jednak bez ostrzeżenia zegar zaczyna przyśpieszać, przez co liczba godzin, które faktycznie masz do dyspozycji, w subiektywnym odczuciu znacznie się zmniejsza. Im więcej zadań i zajęć starasz się zmieścić na siłę w ograniczonych ramach czasowych, tym szybciej dany okres czasu wydaje się mijać. Im szybciej ucieka czas, tym szybciej staramy się działać, tym większe w nas jest napięcie, tym bardziej emocjonujemy się coraz bardziej błahymi rzeczami. Im szybciej biegnie czas, tym my szybciej działamy. Zastanawiałeś się po co?

Czasami może zbyt wiele rzeczy chcemy skontrolować, zbyt wiele poudowadniać, zbyt wiele … Poświęcając czas drobiazgom, zbyt wielu sprawom jednocześnie stracić z pola wiedzenia możemy główny kierunek naszego życia… możemy iść  na kompromisy, których skutki odczujemy przez chwilę lub…całe życie.

Cały świat dookoła nawołuje by angażować się w więcej spraw. Jednak w jednym tygodniu, dniu czy godzinie nie zdołamy zmieścić wszystkiego. Nie możemy się także koncentrować na zbyt wielu rzeczach na raz (nasz układ nerwowy na to nie pozwala). Wydaje mi się, że  mitem jest przekonanie, że należy wszystko robić szybciej. Nie bez powodu chodzimy, mówimy, jemy czytamy itp. z pewną określoną szybkością. Gdy próbujesz wykonać jakąś czynność (mówienie, uczenie, jedzenie) ze zbyt dużą prędkością, robisz sobie krzywdę a przy tym wykonanie czynności może stracić na jakości. Przez pewien czas twój organizm może sobie radzić z takim zachowaniem, jednak na dłuższy dystans skutki są niemiłe (niepokój, wrzody, obniżona odporność itp.), dlatego powinieneś działać we właściwym dla siebie tempie. Nie próbuj być bardziej wydajny poprzez szybsze chodzenie, szybsze jedzenie i zaniedbywanie snu.

Ilość rzeczy, które starają się o nasz czas i uwagę, gwałtownie rośnie, a my  raczej nie będziemy żyć wiecznie. Zawsze kiedy pozwalasz by trafiały do twoich rąk artykuły, czy  dokumenty, które nie dotyczą tego, czym obecnie się zajmujesz w swoim życiu zawodowym czy osobistym, potencjalnie zwiększasz i tak nadmierną ilość rzeczy walczących o twój czas i uwagę oraz sprawiasz, że czas zaczyna dla ciebie płynąć szybciej. Czy kiedy staniesz na końcu swojej drogi i spojrzysz wstecz, będziesz mógł powiedzieć, że w twoim życiu był czas na refleksję, na chwile wyciszenia i że nie zdominował go pośpiech?

Czemu źle się czujemy, gdy nasz czas ucieka jak szalony? Być może dlatego, że nasza fizjologia nie jest jeszcze dopasowana do życia na coraz wyższych obrotach.

Kiedyś przeczytałam zdanie, że „chwila obecna jest najważniejszym momentem twojego życia”. Takie proste, a taka w nim siła. Zrobiło na mnie wrażenie. Możesz działać tylko w teraźniejszości. Jeśli zdasz sobie sprawę z tego, że chwila obecna jest najważniejszym momentem twojego życia i że dotyczy to każdej kolejnej chwili, której doświadczasz, będziesz bardziej skłonny do rozsądnego korzystania ze swojego czasu. Będziesz łatwiej koncentrował się na tym, co masz aktualnie wykonać.

Może zadasz też sobie pytanie: „Jak mogę najefektywniej i najlepiej wykorzystać swój czas w tej najważniejszej z chwil (teraźniejszości)?”. Odpowiedź na nie może być dla ciebie dosyć dziwna. Czasami najefektywniej i najlepiej wykorzystasz swój czas, jeśli pójdziesz na spacer – sprawdza się to, gdy musisz się zmierzyć z trudnym zadaniem, a brakuje ci jasności myśli; spacer pomaga oczyścić umysł, a czasami po powrocie rozwiązanie samo przychodzi do głowy.

Czasami najefektywniej i najlepiej wykorzystasz swój czas, jeśli wyjrzysz przez okno i oddasz się chwili refleksji, wykonasz bardzo ważny telefon lub zamkniesz drzwi na klucz, wyłączysz dzwonek w telefonie i odseparujesz się od świata zewnętrznego. Czasami najefektywniej i najlepiej wykorzystasz swój czas, jeśli potrzymasz ukochaną osobę za rękę lub ją przytulisz. Czasami najefektywniej i najlepiej wykorzystasz swój czas, jeśli zrobisz coś czego jeszcze nigdy nie robiłeś. W wyborze polegaj na swojej wewnętrznej mądrości. Instynkt, intuicja, przeczucia są ważne w życiu.

Aby zachować kontrolę nad swoim czasem, staraj się nie poświęcać uwagi zbyt wielu sprawom jednocześnie. Nigdy też nie zajmuj się czymś, z czego możesz całkowicie zrezygnować. Gdy starasz się zajmować wszystkim na raz, skutkiem jest frustracja, niepewność a czasem wypalenie.

I pamiętaj o tym, by każdego dnia wyciągnąć z życia coś pozytywnego – każdego dnia rób coś co sprawia ci radość, rób coś co przybliży cię do twych osobistych celów, rób coś co nie jest związane z pracą. Bardzo cię o to proszę.

Olga Rzycka

olga.rzycka@d4e.eu

www.d4e.eu

Z przyjemnością poznamy Twoją opinię

Skomentuj

Wystarczy 5 sekund aby być zawsze na bieżąco.

Zapisz się do naszego newslettera tutaj:

Informacje o najciekawszych artykułach i nowościach w świecie HR.

Dziękujemy za zapisanie do naszego newslettera. Od teraz będziesz na bieżąco ze światem HR.

Share This
HRstandard.pl
Login/Register access is temporary disabled
Compare items
  • Total (0)
Compare
0