W porównaniu z ubiegłym rokiem zyski banków skurczyły się o połowę – podała Komisja Nadzoru Finansowego. Rok temu przez pierwsze sześć miesięcy zarobiły ponad 8,6 mld zł. W tym – nieco ponad 4,3 mld zł.
Szukając oszczędności, banki tną zatrudnienie. Z danych KNF wynika, że od początku roku pracę w bankowości straciło blisko 3 tys. osób, a na koniec czerwca sektor finansowy zatrudniał 178,3 tys. osób. Skala zwolnień jest jednak mniejsza, niż spodziewali się analitycy – na początku roku prognozowali, że zwolnienia sięgną nawet 10 proc. zatrudnionych. Co ciekawe, pomimo cięć zatrudnienia cały czas rośnie liczba placówek bankowych – na koniec czerwca w Polsce było ich ponad 15 tys.
Skąd wynikają kłopoty banków? Coraz więcej firm i indywidualnych klientów ma kłopoty z terminowym spłacaniem zobowiązań, banki muszą zawiązywać potężne rezerwy. Gdyby nie złe kredyty, zyski banków byłyby bardzo zbliżone do tych z 2008 r., bo dochody odsetkowe i prowizyjne są zbliżone do ubiegłorocznych. Zdecydowanie mniej banki zarobiły na wymianie walut – w pierwszej połowie roku było to 347 mln zł, czyli zaledwie 13 proc. z tego, ile udało im się wypracować rok wcześniej. Powodem jest spadek sprzedaży kredytów hipotecznych w walutach obcych – Millennium, Kredyt Bank i DomBank zupełnie zrezygnowały z ich udzielania, a inni gracze drastycznie ograniczali skalę kredytowania.
Źródło: Gazeta.pl