To oficjalne. Po Warszawie nie da się jeździć innym niż rower środkiem transportu. Próbowałam walczyć z materią, po zamknięciu kolejnych skrzyżowań z cierpliwością świętej szukałam dróg alternatywnych i jechałam dalej. Dziś poza opcją oflagowania się pod biurem prezydenta miasta pozostaje mi już ...
CZYTAJ WIĘCEJ +