„Matka Pracująca” to stanowisko, które zawiera w sobie co najmniej dwa etaty. Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim nie jest też łatwy. Jak wynika z sondy, przeprowadzonej przez portal Pracuj.pl, aż 77% ankietowanych – z których większość stanowiły kobiety – przyznało, że młode matki mają utrudniony powrót do pracy.
Najpierw żłobek, potem praca
Według 71% użytkowników Pracuj.pl, którzy wzięli udział w sondzie, największą przeszkodą w powrocie do pracy jest zapewnienie opieki nad dzieckiem (w tym duże koszty związane z zatrudnieniem niani oraz mała dostępność żłobków i przedszkoli; ankietowani wskazywali także na niedostosowanie godzin pracy żłobków i przedszkoli do godzin pracy firm). Jest nadzieja, że to się jednak wkrótce zmieni, bo rząd planuje jesienią zakończyć prace nad przepisami umożliwiającymi tworzenie placówek dla najmłodszych. Tzw. „ustawa żłobkowa” zakłada możliwość organizowania miejsc opieki nad maluchami przy zakładach pracy, wyższych uczelniach, a nawet w prywatnych mieszkaniach. Ustawa ta przewiduje także dopłaty dla osób zatrudniających nianie legalnie, a zachętą dla pracodawców ma być możliwość zaliczenia działalności żłobka przyzakładowego na poczet kosztów.
Jednak zanim powstaną takie placówki, warto, by pracodawcy rozważyli możliwość uelastycznienia czasu pracy czy wprowadzenia telepracy w swoich firmach. Zdaniem bowiem 44% osób, które wzięły udział w sondzie Pracuj.pl, niechęć pracodawców do tych rozwiązań jest kolejnym problemem utrudniającym matkom powrót na rynek pracy.
– Również z naszych danych wynika, że te ułatwienia są stosunkowo rzadko oferowane przez pracodawców. Zaledwie w co dziesiątej firmie matki mają możliwość pracy przez Internet lub w domu. Szczególnie mało elastyczne w tej kwestii są firmy państwowe, gdzie taka możliwość istnieje tylko w co dwudziestej firmie – mówi Karolina Błaszczyk z Fundacji Świętego Mikołaja, która od 2006 roku prowadzi kampanię „Mama w pracy”.
Mama pierwsza do zwolnienia?
Jak wynika z badania fundacji, przeprowadzonego w 2006 roku, 1/3 wszystkich pracujących kobiet, w wieku 18-45 lat, obawia się problemów w pracy w przypadku zajścia w ciążę, a z powodu strachu przed negatywną reakcją pracodawcy 20% kobiet odkłada urodzenie dziecka na później. Strach przed poinformowaniem pracodawcy o ciąży okazywał się jednak zwykle nieuzasadniony. Po przekazaniu informacji o ciąży, kobiety najczęściej spotykały się z pozytywną reakcją swoich szefów (61%). Ponad połowa szefów w takiej sytuacji zapewniała o tym, że miejsce pracy będzie czekało na kobietę. Jednak już tylko co czwarty zaproponował polepszenie warunków pracy lub zmniejszenie liczby obowiązków. Z negatywną reakcją spotkało się natomiast ok. 12% kobiet.
Negatywne działania w swoich firmach zauważyli również użytkownicy, którzy wzięli udział w ankiecie Pracuj.pl. 23% z nich uważa, że szefowie firm, w których pracują, szukają pretekstu, by zwolnić matki wracające z urlopu macierzyńskiego lub wychowawczego. Tyle samo pytanych nie miało zdania w tej sprawie, co może sugerować, że nie jest to temat szczególnie dyskutowany w ich firmach. Co czwarta osoba twierdzi, że mamy traktowane są na równi z innymi pracownikami.
Zmotywowana, odpowiedzialna i świetnie zorganizowana
Zdarza się, że powrót mamy po urlopie macierzyńskim do tej samej firmy jest niemożliwy lub utrudniony. Obawy związane ze zwolnieniem ma 27% matek przebywających na urlopach macierzyńskich i wychowawczych. I nie są one nieuzasadnione, gdyż jak pokazują badania Fundacji Świętego Mikołaja, zaraz po powrocie z urlopu 10% kobiet zostało zwolnionych, a 6% zostało zmuszonych do odejścia. Co zrobić w takiej sytuacji?
– Kobieta wracająca na rynek pracy, po okresie opieki nad dzieckiem, powinna odpowiedzieć sobie na następujące pytania: Co mam do zaoferowania pracodawcy, do kogo kieruję swoją ofertę i jak chcę to zrobić? – przekonuje Marzena Potepa z serwisu Architekcikariery.pl, wirtualnego centrum doradztwa w karierze. – Moment narodzin dziecka skłania do refleksji, przemyśleń i wyciągania wniosków. To też dobry czas na spojrzenie z dystansu na swoją dotychczasową karierę i doświadczenie zawodowe. Warto zrobić taki audyt kariery i wiedzieć, jaka jest nasza aktualna oferta dla potencjalnego pracodawcy. Można przy tym skorzystać z usług profesjonalnego doradcy ds. kariery, bądź porosić o pomoc życzliwego znajomego, który pomoże stworzyć listę naszych mocnych stron i sukcesów zawodowych.
Według konsultantów serwisu Architekcikariery.pl, mamy poszukujące pracy, oprócz dotychczasowego doświadczenia zawodowego i wiedzy mogą zaoferować nowej firmie o wiele więcej. – Pracownik, który może wykazać się nie tylko kompetencjami, ale też wysoką motywacją do pracy i odpowiedzialnością za powierzone zadania, a to właśnie charakteryzuje mamy, jest bardzo ceniony przez pracodawcę. Z pewnością docenią oni również świetną organizację czasu pracy, której mamy nauczyły się w czasie opieki nad dzieckiem. Tworząc życiorys i list motywacyjny warto pamiętać o podkreśleniu tych zalet – dodaje Marzena Potepa.
Strona konkursu Fundacji Świętego Mikołaja „Mama w pracy” www.mamawpracy.plWięcej rad dla mam powracających do pracy na http://www.pracuj.pl/mama-w-pracy.htm
Metodologie: sonda „Mama – powrót do pracy” była dostępna na stronach portalu www.pracuj.pl od 17.05.2010 do 19.05.2010. Na ankietę odpowiedziało 435 internautów, użytkowników serwisu.
Sondaż „Matki” był częścią badania społecznego dotyczącego sytuacji zawodowej matek małych dzieci, przeprowadzonego we wrześniu i październiku 2006 roku przez Instytut Badania Opinii Społecznej i Rynku Millward Brown SMG/KRC na zlecenie Fundacji Świętego Mikołaja. W sondażu wzięło udział 504 respondentek, mam małych dzieci (od 12 do 24 miesięcy)
A ja niestety musiałam się przebranżowić…mam trójkę dzieci i po urodzeniu bliźniaczek zwolniono mnie z mojej pracy…w ramach zwolnień grupowych 🙁
wymyśliłam sobie, że popracuję w agencji nieruchomości, bo nie trzeba być codziennie w pracy… od 3 m-cy dziewczynki chodzą „z doskoku” do prywatnego przedszkola (tam gdzie ich brat)…płacę za ich pobyt w systemie dniówkowym….ale od marca niestety nie zarobiłam ani złotówki… nie potrafię się odnaleźć:(
A ja mam dwójkę dzieci, mala ma 6 lat i po 20 miesiacach wróciłam do pracy, przepracowałam 1,5 roku i urodziłam synka, ktory teraz ma prawie 3 latka. Nie pracuję – bo o powrocie do pracy mogłam zapomniec od razu a nikt mnie nie chce zatrudnic z dwójka małych dzieci. Masakra! Może w końcu dostanę jakąś godziwa pracę jako matka.